Za i przeciw kolczykowi w pępku

Ahoj! :) Idzie wiosna, wraz z wiosną przychodzą pomysły na zmianę wyglądu czy trybu życia. Nie będę odstawać od reszty i również postanowiłam zmienić coś w swojej fizjonomii. Chodzę na aerobik, biegam, pływam, jeżdżę na rowerze, więc moje ciało stało się jędrne. Dlatego postanowiłam z tego skorzystać i zrobić sobie dawno wymarzony kolczyk w pępku, ale sama nie wiem, dlatego mam parę pytań. 1.Czy przy przebiciu pępka jest duża szansa na naruszenie jakiegoś nerwy? 2.Czy jeśli wyjmę kolczyk to nie będzie do strasznie obleśnie wyglądać? Tzn. dziura 3.Czy jeśli potem będę chciała znów włożyć kolczyk, to czy dam rade? 4. Czy w razie ciąży dziura nie naciągnie mi się i potem po straceniu brzucha nie zostanie taka o średnicy 2 metrów? 5.Jak długo boli takie coś? 6.Czy kolczyki haczą i zaciągają bluzki? To wszystko:) Nie pytam czy kolczyki są trendy czy passe . Nie pytam czy Wam się to osobiście podoba i nie chce czytać opinii na mój temat. Chcę tylko odpowiedzi na powyższe pytania:) Z góry dziękuję

1. Nie ma takiej możliwości ;) 2. Blizna zostanie,może z biegiem czasu będzie mniej widoczna,ale zostanie jednak. 3. Zależy czy dziurka będzie zagojona.. z tym jest tak jak z dziurą w uchu,jesli wyjmiesz kolczyk z niezagojonej dziurki to zarosnie. 4. He aż tak wielka to nie,ale jednak zostanie. 5. Mnie bolało przez pierwszych pare dni po przekłuciu,nie mogłam spać na brzuchu. 6. Zahaczanie zdarza się jeśli nie uważasz, trochę wtedy to boli. Ogólnie polecam bardzo, ja sobie nie wyobrazam juz mojego brzucha bez kolczyka :) ślicznie wygląda. kolczyk robiłam pod koniec maja tamtego roku :) wszystko sie ladnie zagoilo i jest super. Pozdrawiam :*