Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raf277

Jak ją zaskoczyćczytaj odzyskać

Polecane posty

Gość raf277

Witam wszystkich i proszę o pomoc, każda rada i uwaga mile widziana. Może na początek przedstawię w skrócie swoją sytuację. Po dwóch i pół roku związku rozstałem się z dziewczyną, a właściwie to ona zerwała ze mną. Wszystko zaczęło, a właściwie skończyło w sylwestra, rozstaliśmy się, ale z założeniem że będziemy się starać i budować wszystko od nowa.Tu trzeba wspomnieć, że po nowym roku Ona wracała na Erasmusa i do polski miała wrócić już na stałe po miesiącu. Wcześniejsze plany zakładały, że po jej powrocie zamieszkamy razem, ale to było już nieaktualne. Przez ten miesiąc ja robiłem wszystko żeby mieć z nią jak najwięcej kontaktu, a ona ode mnie uciekała. wywołało to u mnie nieracjonalne zachowanie, kilka mail w których twierdziłem, że wszystko skończone, z czego oczywiście zaraz się wycofywałem. Po jej powrocie spotkaliśmy się w walentynki, w końcu było miło. Stanęło na tym, że się kochamy i że wszystko będzie dobrze, niestety po dwóch dniach z nieznanych mi przyczyn zmieniła zdanie. Stwierdziła, że to koniec i już. Próbuje zrozumieć co spowodowało takie posunięcie z jej strony. Nie wiem co ma robić żeby ją odzyskać, wysyłam kwiaty, pokazuje, że jest dla mnie najważniejsza jednak ona jest nieugięta, co powinienem robić, a czego unikać? Dodam, że mieszkamy w innych miastach i mamy do siebie 300km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznane przyczyny mogą tak naprawdę oznaczać to, że ona w ogóle Cię nie kocha. Może po prostu chciała miło spędzić Walentynki, pobawić się, a teraz ma Cię gdzieś. Ludzie, niestety, często tak postępują. Nie chcą być sami w tym dniu, spotykają się z kimś, kogo nie kochają już lub nigdy nie kochali, stwierdzają, że to nie to i wracają do codziennego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
Rzecz w tym, że ja nawet teraz odczuwam jak rozmawiamy, że Ona mnie kocha. Jak ją spytałem powiedziała, że nie wie, ale nie tęskni dlatego nie chce być razem. Mówi, że potrzebuje czasu, a ja nie potrawie dać jej luzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, jeśli kochamy, to każe spojrzenie, każdy gest interpretujemy na swoją korzyść, a niektórzy to doskonale wyczuwają i wykorzystują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
Możliwe, że wszystko interpretuje na swoją korzyść, ale wiem, że nie wszystko jeszcze zgasło. Co robić żeby ona tez to widziała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
Proszę wszystkie panie o jakieś wskazówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast Pani powie facet - daj sobie spokój, poczekaj i zobacz czy sama się odezwie pierwsza/ bo wnioskuję że to Ty do niej pierwszy zagadujesz/ może ma jakiegos innego, mnie życie nauczyło jednego - jak Ona rzuca , to się mówi dziękuję i zegnam - nie ma powrotów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaaaa123432
już chyba wystarczająco dużo zrobiłeś,żeby ją odzyskać.Nic na siłę.Możesz jej jeszcze ostatni raz pokazać jak Ci zależy i powiedzieć,że czekasz na jednoznaczną odpowiedź a jak nie to zaczynasz nowe życie.Jeśli nic nie odpowie,to urwij całkiem kontakt.Może ona musi poczuć,że Cię traci.Może wtedy coś do niej dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksw33
Mam podobny problem. Panie napiszcie coś jeszcze. czego nie robić co na pewno zniechęci, a czego może oczekiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panowie a czy wy po takich długich związkach ktore się rozpadły bylibyscie w stanie pokochac jakąs kobietę czy też ciężko jest wam się po tym pozbierac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbuje zrozumieć co spowodowało takie posunięcie z jej strony. kolego odpowiedzi sam sobie udzieliłes w swoim temacie a mianowicie "Przez ten miesiąc ja robiłem wszystko żeby mieć z nią jak najwięcej kontaktu, a ona ode mnie uciekała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
nie udzieliłem sobie odpowiedzi, pomimo, że uciekała to chciała być ze mną, chciał budować wszystko od nowa. Mówiła tylko, że potrzebuje czasu żeby się otrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
Ja po jeszcsze dłuższym wcześniejszym związku pozbierałem się i pokochałem znowu. Tyle, że ten związek był bardziej dojżały i oboje oczekiwaliśmy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf277
Widze, że doczekałem sie tylko uwag. może jednak jadnak jakas pani napisze co by ja powaliło na kolana, a co zniechęciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, wydaje mi się, że tak jak ktoś juz napisał, daj jej szansę za Tobą zatęsknic. Być może już cie nie kocha, może kogoś poznała i nie wie do końca co robić. Może gdy poczuje, że Cię traci, zacznie też o Ciebie zabiegać. To pewnie będzie dla Ciebie bardzo trudne, bo Ty jej potrzebujesz, ale czasami trzeba podjąć drastyczne kroki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznała kogoś innego, czy nie, to sprawa drugorzędna. Kiedy ja zrywałam z chłopakiem po 2,5 letnim związku, też mi tłumaczył, że przecież ja go kocham, bo on to widzi w moich gestach, spojrzeniach i słowach. Taki mechanizm obronny, który u Ciebie też zachodzi. Dziewczyna, która kocha, nie zrywa! oczywiście jeśli nie było jakichś patologii, ale nie piszesz o tym, więc zakładam, że nie:) może myślała, że jednak Wam się jeszcze uda, że coś jeszcze poczuje, stąd te spędzone razem Walentynki. Jak widać, przekonała się, że się myliła. Lepiej wcześniej niż później. I mówi Ci to osoba, która niestety była i w Twojej i w jej sytuacji. Odpuść, nic nie możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×