Chyba z nim zerwę!

Dziś mija pół roku odkąd jesteśmy razem. Na poczatku wszystko wyglądało obiecująco. A teraz nuda, rutyna, zero rozmów o przyszłości. Nie mówi mi komplementów, nie wyznaje uczuć, siedzi przed tv. Nawet juz nigdzie nie wychodzimy. Ostatnio cały weekend ani raz się ze mną nie kochał...

a co ty robisz zeby przerwac rutyne?

a co moge zrobić? Przecież do niczego nie będę go zmuszać...Nie wiem czy mu jeszcze zależy...

Bo one ciągle chcą być adorowane i noszone na rękach :)

może on myśli to samo co ty piszesz tutaj .... Bo półroczny związek powinien kwitnąć :D Sama jestem 8 lat po slubie i są czasem takie momenty ,ze wszystkiego sie odechciewa ale po chwili wszystko wraca do normy zrewiduj więc swoje poglądy i zrób coś z tym

Pytałam, czy ma jakieś kłopoty? Ale podobno nie. Tylko śpi w dzień, w nocy snuje się po domu i ogląda tv. Lubi też się nachlać.

nastepnym razem jak przyjdzie weekend ubierz sexowna bielizne.... stan z 2 metry od niego... wsadz sobie rece miedzy nogi i powiedz ze chcesz aby ci pomógł..albo lepiej stan nago:P powinno bo pobudzic:P

Bo jestesmy kobietami. I mezczyzna powinien sie o nas troszczyc. Masz racje nic na sile. Ale jesli nie mobilizujesz go do dzialania nie proponujesz nic to nie mozesz oczekiwac ze caly czas bedzie trwal w euforycznym stanie zakochania

Bielizna tu nie pomoże. Jeżeli przestał mnie pragnąc, to ok. W takim razie tym bardziej bycie razem nie ma sensu.

ale co mam proponować? Jeden wypad do kina nic nie zmieni...Coś jest nie tak...po prostu

Moze po prostu nie zauwaza ze tobie to nie przeszkadza i mysli ze wszystko jest ok

Męczy mnie taka sytuacja...a siedzenie w czterech ścianach prez cały weekend wykańcza... Oczywiście życzeń i kwiatów na Dzień Kobiet też nie dostałam-"bo to komunistyczne święto i on go nie uznaje" Co za bzdura! To nie jest komunistyczne święto!

tez mi sie tak wydaje. ze szukasz pretekstu do zerwania

Kurva, troszczyć się o kobietę ? owszem, jeśli zajdzie potrzeba, ale nie tak na co dzień. Troska potrzebna jest w chwili, w której kobieta jej potrzebuje a jak potrzebuje troszczenia się przez cały czas, to sorki, ale wolałbym mieć psa w domu i się o niego troszczyć niż o taką taką babę.

Czyli to ja jestem ta zła? Bo oczekuje czułości, ciepłych słów, starania z jego strony? Chce wiedzieć czy mu zależy, czy ma jakieś plany na przyszłość. Nie chce trwac w zawieszeniu...

A ty jesteś dzieckiem, czy kobietą ? Dziecko potrzebuje troski a kobieta ?

Nie chodzi o troskę ale o miłość między ludżmi. Ja z jego strony tego nie czuję...Rutyna, nuda, zawieszenie...milczenie o nas.

A co ty robisz dla niego ?

On wie, ze mi zależy. Jestem czuła, opiekuńcza. Staram się, żeby czuł się przy mnie"dowartościowany". Szanuje go, lubię i ciesze się z kazdej miłej rzeczy, która razem robimy. Proponowałam kino, łyżwy...przeszło bez echa.