Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cierpienie

nie nawidzę siebie. POMOCY

Polecane posty

Gość cierpienie

Witam. Nie nawidzę swojego ciała przed i po ciąży .Zaczeło się to od tego jak mój mąż (8 lat starszy ode mnie) zaczął oglądać filmy na komputerze super lasek, a do tego porno dziewczyn które miały większy i pełny biust, super pupę , nogi i wogulę. choć mam 23lata przed ciążą patrzyłam na siebie i widziałam w lustrze małe piersi, grube uda, gdzie niegdzie cellulit (choć ćwiczyłam), wstydziłam się pokazywać mężowi na nago. teraz po ciąży mam rozstępy na brzuchu, wewnętrznej części ud, schudłam i ważę o 2kilo mniej niż z przed ciąży,lecz moje piersi zmalały i zrobiły się puste. ...... stosuje kremy. próbuje o tym tak nie myśleć ale nic z tego. ostatnio słyszę od męża że z przodu dlatego mnie już tak nie dotyka bo tam i tak nic nie mam, a kochać chce się tylko od tyłu. chyba już nawet nie chce na mnie patrzeć. co mam robić? POMOCY..... już nie wiem do kogo mam się zwrócić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sobie meza wybralas...ja przytylam 20kg,a koles caluje mnie cala wzdluz i wrzesz i jest zachwycony jak mam orgazm...cieszy sie,ze przeszlam na diete i wciska kit,ze widac efekty-ja tam nic nie widze :P wiecej szacunku do siebie.powiedz,ze albo sex od przodu albo w ogole.i zacznij sie ;adnie ubierac.uwierz w siebie,nie dawaj mu przez jakis czas,to zrobi sie zazdrosny i jak madry koles,to zacznie cie inaczej traktowac.a jesli zacznie \"i tak nikt cie nie zechce\"-to dla mnie posprzatane...ale i tak bym odpwiedziala \"a jednak...\"-niech poczuje niepewnosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinturintu
po pierwsze zaakceptować siebie:) skoro sama mu wmawiasz,ze nie rozbierzesz się bo masz niedoskonałości to on je wtedy zauważa dopiero czy Twoj mąż ma cialo jak apollo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatarata
zawsze możesz na kompie dać sobie tapetę chependelsa..albo przejrzec stronke z cialami miesniakow i zostawic historię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
ma on ciało jak każdy (też ma wady). Próbowałam się ładnie dla niego ubierać, czasem to zauważył. Częściej to ja pytałam się czy mu się podobam, a on że "no..". gdy już nie wytrzymywałam tego napięcia wszystko mu powiedziałam, że źle się czuję że mnie nie dostrzega, że ogląda inne laski na komputerze. A on że nie umie mówić komplementów, itp. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna123
Nikt nie jest doskonaly ,faceci wymagaja od nas abysmy byly piekne ,szczuple zadbane a sami wygladaja jak 7 nieszczesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zaczeła dbac o siebie, ale nie zwracałabym na dziada uwagi, wyjdz czasem do kolezanki i nie tłumacz sie gdzie idziesz, powiedz tylko o której wrócisz, moze zmusi go to do myslenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
Nie czuje się atrakcyjna. Cały dzień zajmuję się córcią, która ma 4m., a on pracuje na zmiany. Widzimy się na kilka godzin, bo jeszcze dorabia na "fuchach". Gdy znajdziemy czas dla siebie to jest zmęczony, rozumiem to, ale bez przesady. Kochamy się, ale ... np. wczoraj powiedział poczas zbliżenia że nie chce się ze mną w danej pozycji być bo się wybijam, czy coś w tym stylu :( niby to żart, ale halo mam uczucia... jak mam się sobie podobać jak chyba mu się skończyłam podobać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę pisze się RAZEM
:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinturintu
skoro sam nie jest doskonaly to nie moze sie Ciebie czepiac a juz pytanie...czy ladnie wygladam facetow dobija:) jesli marudzisz to sie nie dziw ,ze nie ma ochoty zblizac sie do Ciebie.. zaloz ladna bielizne posmaruj sie balsamem brazujacym ,zrob delikatny makijaz ,perfumy usiadz mu wieczorem na kolanach,spojrz w oczy ..i powiedz zmyslowym glosem ...popatrz kochanie jak slicznie wygladam w tym staniczku ,kupilam go bo wiem,ze lubisz ten kolor..jesli masz brzydki brzuszek niech to jest gorset...masz rozstepy na udach zaloz ponczochy powiedz to z pewnoscia siebie ,nie pytajac go czy ladnie wygladasz tylko tak jakbys stwierdzala fakt...nie daj czasu mu na odpowiedz tylko pocaluj.. myslisz ,ze facet bedzie myslal o Twoich wadach??? wiesz czym roznia sie od nas laski z pornosow..?nie lepsza figura nie glosniejszymi jekami tylko tym ,ze NIE NARZEKAJĄ I NIE MARUDZĄ... jesli facet po tym co zrobisz..nie zacznie sie z Tobą kochac na krzesle ...to musi sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja se robisz czy co
jednak masz kompleksy i czujesz sie malo wartosciowa, skoro dopytujesz sie meza czy ladnie wygladasz. ja tak nie robie. widze, ze albo wygladam dobrze, albo zle... przed ciaza bylam superlaska, teraz przyznaje bez bicia - troche sie zaniedbalam, ale nie na tyle, by zle sie z tym czuc. I tak wiekszosc moich bezdzietnych kolezanek wyglada gorzej, wiec jest spoko..... nie dawaj sie traktowac przedmiotowo, co to znaczy, maz decyduje o formie wspolzycia??? kobieto, to nie sredniowiecze..... wiecej wiary w siebie, stanowczosci, bo maz cie zostawi nie dlatego, ze nie masz cycek, ale dlatego, ze masz hujowy charakter a wlasciwie nie masz go w ogole...uleglosc i cierpietnictwo to wcale nie jest sposob na zycie ani na zatrzymanie faceta przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
Ja się go pytam tylko czasem, gdy już nie widzę czy zauważa to że sie staram. Tworzyłam też takie wieczory, było fajnie, lecz zaraz rano sen prysł i znów wracałam do roli kopciuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinturintu
no bo nic sie nie zmieni jesli sama nie przestaniesz sie zadreczac i wmawiac sobie ,ze zle wygladasz... skoro wiesz jak stworzyc nastroj i to dziala to nie wiem co Ci poradzic .. zadna z nas nie ma idealnego ciala i piersi 4 m-ce po porodzie,czego oczekujesz?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
Że mój mąż będzie mnie zauważał, a nie oglądał się za laskami z którymi nigdy nie zwyciężę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-latkaaa
Nie dziwie ci sie, ze z trudem akceptujesz siebie-znam to. przed ciaza bylam bardzo szczupla, mialam bist-mezowi bardzo sie podobalam. po orodzie juz nie jest kolorowo-zostala mi skora na brzuchu rozciagnieta , wszedzie mam rozstepy-jak zatuszuje to ciuchem, to nie jest zle. tez mezowi truje dupe ze zle wygladam, ale zle jest z tym mi-nie jemu, on mnie akceptuje taka, jaka jestem i idzie ze mna do lozka, bo kocha mnie jako calosc a nie tylko za piekne cialo-nie o to przeciez chodzi. fajny ten pomysl jednej z was-na brzuch gorset, na rozstepy na udach-ponczochy :) tylko akurat moj maz nie lubi nadmiaru ciuchow :P lubi gdy jestem nago mimo moich mankamentow. autorko, a moze po prostu faktycznie twoj maz jest zapracowany, na nic nie ma ochoty. albo moze poczul sie odtracony po porodzie, co? albo dziecko go ogranicza w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te pampersy
wiesz co ja tez nie cierpie swojego ciała, koncze karmić i już widze jak mi znika biust i pomyśl przed ciążą miałam małe A to wyobraź sobie co mam powiedzieć .. co mi z nich zostanie :( gówa do góry jeżeli sie źle czujesz to postaraj sie , zadbaj o siebie znajdź dla siebie czas. Poćwicz, schudniesz nabierzesz figury i poczujesz sie atrakcyjna sama dla siebie, wtedy to za tobą sie będą oglądali, pomyśl nad tym nie załamuj sie lato nadchodzi więc masz /mamy/ czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinturintu
dziewczyno ,nic nie zmienisz dopoki nie zaakceptujesz siebie... skoro czujesz sie bardzo nieatrakcyjna jest prosty sposob na to zeby sprawdzic czy to tylko Twoje zdanie czy faktycznie jest az tak zle.. masz zaufane kolezanki zapytaj ich czy bardzo sie zmienilas wizualnie ,moze problem jest w tym,ze po porodzie sie zaniedbalas...? ja uwazam ,ze starac to sie musza w zwiazku obie osoby nie tylko jedna strona ale jesli chcesz zeby wrocilo zainteresowanie meza ,musisz o siebie dbac ciagle... wiem,ze masz male dziecko ....ale nie musisz biegac w dresie i rozczochrana ,prysznic ,ubiór lekki makijaz zajmie ci jakies 20 min.. jakies pikantne sms-y do meza w ciagu dnia kiedy pracuje...mms... liścik wlozony do kieszeni spodni...wieczorem na mankamenty figury dobre sa swieczki i lampka wina ,zapomnisz o kompleksach... stan przed lustrem znajdz w sobie cos co jest ładne..na pewno coś jest i podkreslaj to właśnie... mam jednego i tego samego męża od 13 lat.przerobiłam pornosy,laski w necie ,fascynacje kolezanką...i mówię Ci z doświadczenia... akceptująca siebie żona,zadowolona z siebie ,umiejętnie ukrywająca kompleksy i przede wszystkim nie marudząca to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa pusta laseczka
bez ambicji, bez osobowości i bez mózgu, która w wieku 23 lat, zamiast się uczyć i pracować na SWOJE zachcianki, zdołała upolowac męża i zrobic dziecko. Gratulacje, teraz widzisz, jak bardzo twój małżonek cię ceni, niedługo każe ci zakładać worek na głowę, o ile w ogóle raczy cię wyruchać:O Nie masz za grosz szacunku do samej siebie, nie spodziewaj się tego po innych. jeszcze pewnie jestes na jego utrzymaniu a on wie, z emoże piperzyć laski lepsze od ciebie, bo i tak mu nie podskoczysz. Ty będziesz gotowac i sprzątać i nadstawiac mu się od tyłu, a inna będzie zbierać, co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
Przepraszam bardzo ale osobowość i szacunek do siebie to ja mam i nie po to piszę na forum by jakaś wymądrzała kobitka mnie zwyzywała. Znamy się z mężem od 5 lat, a małżeństwem jesteśmy od roku. O maleństwo się staraliśmy rok czasu. Nie pisz takich bzdur jeśli nie znasz sprawy. A uczyć się będę ale przed magisterką chciałam zrobić sobie rok wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierś kuraka w sosie miodowym
tinturintu - mądra z Ciebie kobitka :) naprawdę dobre porady :) Do autorki - czuję się trochę zagubiłąś po ciąży, wydaje Ci się, że nadajesz się tylko do jednego - do bycia matką i kucharką. To nieprawda! Nie rób miny zbitego psiaka, jak mąż Ci dogryzie. I tak w poradach przebiła mnie tinturintu - nic mądrzejszego nie napiszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierś kuraka w sosie miodowym
typowa pusta laseczka -> wypowiedź poniżej poziomu rynsztoka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpienie
Dzięki dziewczyny. Spróbuje wcielić wasze rady w życie. Jestem silna na zewnątrz (przy ludziach-pozory) lecz w środku bardzo zagubiona i pełna kompleksów. chciałabym się podobać mojemu mężowi, czuć się piękna, podziwiana, a może zbyt duzo oczekuję. zobaczymy. Dzięki jeszcze raz za wasze porady. Muszę się wziąść w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×