Czy taki facet to dobra partia?

Tylko szczerze bez zartow! Ma 30 lat,nie ma własnego mieszkania i nie planuje kupna.Mieszka wynajmując pokój razem z kumplem. Samochodu nie ma też. Zarabia tak średnio. Nie jestem materialistką ale to wszystko rokuje chyba nie bardzo na przyszłość?

A ty jesteś dobrą partią? Co sobą reprezentujesz? A może spójrz też na jego charakter, to jakim jest człowiekiem a nie tylko na kasę.

bankomat to ponoc dobra partia jest, rozdaje kase, szczery, uczciwy, ma duzo kasy

zastanów się czy facet ma możliwość lepszego zarobku? Może awansuje? Może zmieni pracę na lepszą? Jak jest zaradny to dacie sobie radę :)

Ja mam 25 lat i mam własne mieszkanie oraz samochód. Nie o to chodzi,ze mi zalezy na jego kasie tylko sie zastanawiam czy to normalne,zeby 30-letni facet nie mial mieszkania i nie planowal kupna tylko mieszkal jak student na wynajetym.

moj facet , a obecny maz tez nie mial mieszkania , samochodu , srednio zarabial , ale po slubie pracowalismy oboje , odlozylismy troche kasy , dobralismy kredyt i mamy swoje m-3, nawet samochod , co prawda nie najnowszy , ale jest , wazne jest to czy mozna sie dogadac , a jak ktos jest zaradny to w zyciu nie zginie

Zgadzam się. Zresztą, jak jest miłość, to wszystko można razem osiągnąć. Jak ktoś tylko na to patrzy, czy ma to, czy tamto, to sorki.

"Ja mam 25 lat i mam własne mieszkanie oraz samochód." nie musisz tego pisac. Na kafe to kazda kobieta ma wlasne mieszkanie, samochod, zarabia 2 srednie krajowe, do tego jest piekna i w ogole wszystko co najlepsze

To, że nie ma mieszkania ani samochodu jest jako tako wybaczalne bo nie każdego na to stać. Ale to, że zamierza wciąż mieszkać z kumplem i nie planuje tego zmienić to już normalne nie jest.

nie zebym sie miala wymadrzac , ale jestesmy juz kilka lat po slubie , mamy male dziecko , ja nie pracuje , ostatnio przyszedl kryzys , bylo kiepsko z praca , ale dajemy rade , najwazniejsza jest zgoda , a nie kasa

I mnie ciekawi skąd dostałem mieszkanie w tak młodym wieku :) Samochód jeszcze rozumiem, ale mieszkanie dostała chyba w spadku :)

Skąd dostała mieszkanie - miało być.

Kiepska wizja..pytanie, co on robił z pieniędzmi przez te wszystkie lata skoro nic nie ma? Rozumiem gdy chłopak ma powiedzmy 20 lat...od takiego nie można oczekiwać mieszkania, samochodu (dobrego) ale trzydziestolatek, to już chyba szkoły pokończył i pracuje od dłuższego czasu, to powinien coś mieć na własność oprócz pary gaci...chyba, że to taki wieczny kawaler...i synek mamusi...

Wziełam kredyt i kupiłam,czy to takie dziwne?

No skoro ty masz mieszkanie, to po co ci facet z mieszkaniem ? Ważne, że jest gdzie mieszkać.

Myslę, że autorce nie chodzi o to gdzie mają mieszkać tylko o stosunek tego faceta do życia. Z tego co pisała wynika że facet nie ma poważnych planów na przyszłość, a świadczy o tym to, ze chce mieszkać z kolegą. Albo po prostu jest niezaradny bądź nieoszczędny, a z takim to raczej rozsądna kobieta nie chce się wiązać.

Giganna - zobaczymy, czego ty sie dorobisz do 30 roku zycia.

ja mialam faceta 35 letniego, mieszkal u mamy za nic nie placil, zadnych rachunkow do zycia sie nie dokladal, zarabial srednio ale samochod mial:) na kredyt, zawsze mial dlugi i to spore, na studia podyplomowe pozyczyl od mamy, nieskonczyl ich i kasy nie oddal, co ja mam powiedziec...zostawilam go..jak ktos jest nieodpowiedzialny i malo oszczedny to taki zostanie, a przy najblizszej okazji jak pojawia sie problemy to ucieknie...rada: poszukaj sobie innego na ktorego bedziesz mogla liczyc..

W wieku 30lat powinno sie juz czegos dorobic. Moim zdaniem facet nie rokuje zbyt dobrze...

znajdź sobie takiego z chatą i furą, a on po miesiącu Cię zdradzi...