kobieta traci dzis na małżenstwie

to sie hajtajcie z facetami którzy obsługi nie wymagają. a jak same wokół nich zapierdalacie i oduczacie czynności życiowych to nie marudźcie.

frufru- nie da się czegos oduczyc jeśli nie zostało nigdy nauczone;D ale niestety takie rzeczy wychodza "w praniu"

to jak szuka faceta bez obsługowego to powinna sama być bez kosztowa :D w końcu standardowa klasyczna wymiana małżeńska to obsługa za kasę :P ;)

i szkoda, że to do facetów nie dociera:P

to trzeba: a) nauczyc - i nie mówcie że się nie da! b) "rozpoznać teren" wcześniej i nie wiązać się z kimś kto nam nie odpowiada; c) zaakceptować; najgorzej to wyjść za mąż i oczekiwac że "ja go zmienie" albo "jesli mnie kocha to bedzie wiedział o co mi chodzi"...

"najgorzej to wyjść za mąż i oczekiwac że "ja go zmienie"" czyli najgorzej nauczyć;)

heh nie nauczyć można wszystkiego, ale trzeba uczyc, a nie oczekiwac ze sam z siebie zacznie. i uczyc od początku, a nie najpier zapierdalać za dwoje, a potem siedziec w kącie i płakać że "znów wszystko ja..." jak się od początku wspólnego życia oswoi mężczyznę z myślą że ma obowiązki w domu to to procentuje.