Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koraliczka

Boję się ciemności... mimo iż od dawna nie jestem już dzieckiem...Pomóżcie

Polecane posty

Jeden z topików na kafe zainspirował mnie do stworzenia tego tematu... To normalne, że dzieci boją się ciemności, ale ja mam 20 lat a wciąż się boję :( W nocy często miewam koszmary, ciągle śnią mi się jakieś duchy, trupy itp. I jak mam zasnąć w całkowitej ciemności albo zostać sama na noc w domu to panicznie się boję, mam wrażenie, ze zaraz coś mi się ukaże :( Macie jakieś podobne lęki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jakiegoś czasu w ogóle boje się zasypiać. Nie powiem dlaczego, bo to skomplikowana sprawa i długa historia, ale boje się zasnąć każdej nocy. Nie jesteś sama - też mam cos w rodzaju koszmarów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka17494
ja mam to samo dlatego nigdy w zyciu nie zostaje sama w domu zawsze z kims :P i nie wyobrazam sobie zasnac bez właczonego tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka17494
Takze rob to co ja, wyskocz na błyskoteke poderwij jakiegos facia i do domciu. I juz nie spisz sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Każdym Dniem, jak sobie z tym radzisz? Ja wiem, ze wcześniej czy później będę musiała wyprowadzić się od rodziców ale perspektywa zasypiania samej w pustym mieszkaniu mnie totalnie przeraża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radze :P Teraz jest mi łatwo, bo przychodze skonana i nie zdąże o niczym pomyśleć i zasypiam, gdy tylko przyłożę głowę do poduszki. Ale kiedy przychodzę wieczorem i nie chce mi się spać, nie mogę zasnąć, to zamykam umysł na wszystko, co wokół i wymyślam sobie w głowie jakąś historie - skupiam się tylko na niej i w końcu zasypiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, czyli mimo wszystko jakoś sobie z tym radzisz.... Ja jak kiedyś przyszło mi spać całkiem samej w domu, to budziłam się kilkakrotnie w nocy, a potem nie mogłam zasnąć, trzęsłam się ze strachu. Rano obudziłam się tak wykończona tym stresem, że cały dzień chodziłam zmeczona :( Głupio mi się do tego komukolwiek przyznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfdbhfddfbx
nie wyłaczaj swiatła, zapal cicho grajaca muzyke, połoz telefon obok łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka bierze tabletki nasenne - ja osobiscie tego nie biorę, więc nie wiem, czy cos daje :P Może spróbuj zasypiac ze swoją ulubiona muzyka? Słuchawki w uszy, do łóżka i bezdzwiecznie spiewasz - muzyka zawsze pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, oczywiście staram się stosować takie 'doraźne' srodki jak radio, tv, włączone światło... To niewiele daje, co prawda zasypiam ale około 2 godziny po położeniu się spać :( Tabletek żadnych wole nie brać, bo mój organizm bardzo szybko uzależnia się od leków i miałam już kiedyś poważne problemy z tego powodu. Jednak szczerze mówiąc, wolałabym wygrać z tym lękiem niż go po prostu 'przykrywać' włączonym telewizorem czy światłem. Światło i tak mogę sobie zostawić tylko małe właczone, bo inaczej rodzice mają żal, że będzie wysoki rachunek za prąd... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romana22
Hmmm ja mimo swojego wieku mam podobnie... do niedawna miałam spokój ale od momentu kiedy kiedy zmarła moja sąsiadka jak nigdy zaczęły mi się śnić zmarłe osoby, poza tym parę razy zdażył mi sie taki dziwny paraliż senny , wydawało mi się że się obudziłam ale nie mogłam się ruszyć ani nic powiedzieć... masakra. i problem ze spaniem przy włączonym telewizorze powrócił i tak jest od 2 miesięcy. najlepiej śpi mi się w dzień albo nad ranem jak świta. a tak to sen jest niespokojny budze się co godzine, właczam znowu telewizor na sleepa na 30 minut później przestawiam go jeszcze ze 3 razy. milion myśli w głowie od razu się zaczyna :) to brzmi śmiesznie ale to jest naprawde męczące. jak się budze w nocy to wydaje mi się że czuje jakąs obecność i tego typu rzeczy... wiem że to wyobraźnia, podświadomość...ale jakoś mi to nie pomaga. oczywiscie kiedy śpie z kimś w pokoju to jest normalnie. ale to się niestety rzadko zdarza:) nie wiem jak sobie pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×