jak pogonać hazard? jak wygrac z tym nałogiem?

są tu może jacyś byli hazardziści? mój chłopak wpadł w to bagno, chcę mu pomóc, tylko nie bardzo wiem jak. co robić? jak się zachowywać? jak z tym wygrać?

w temacie: "pokonać" miało być, oczywiście...

że nie wygra z nałogiem :P jak nie będzie miał kasy to sprawa rozwiązana :P głupie nie?

on już nie ma kasy. długi ma...

Hazard jest jak alkoholizm jeśli sam nie zechce skończyć to nikt ani nic mu nie pomoże a długów będzie miał więcej.

ale chodzi o to, że on chce z tym skończyć. zostawiłam go tydzień temu. powiedziałam, że mam dość i odeszłam. tydzień czasu była cisza. a wczoraj zadzwonił, później przyjechał. powiedział, że on będzie z tym walczył, ale tylko jeśli ja będę przy nim, bo jak mnie nie ma to on nie ma dla kogo walczyć. powiedział, że zdaje sobie sprawę z sytuacji, że jest świadomy swojego uzależnienia i chce z tym skończyć... i ja chcę mu w tym pomóc. tylko jak?

tylko terapia może mu pomóc , psycholog napewno wam coś doradzi i powie jak walczyć z nałogiem bo hazard jest nałogiem i oczywiście jego szczere chęci a jeśli znowu zacznie grać to go zostaw i jeśli mu naprawde zależy to wyjdzie z tego dla siebie nie dla ciebie.

pamiętaj że walka z nałogiem nie jest prosta to jak walka z demonem który będzie często wracał ,ja swojego pokonałem i wam również powodzenia życze

zdaję sobie sprawę, że nie będzie lekko, że pewnie jeszcze raz popłyną łzy. ale ja naprawdę chce mu pomóc i zrobię wszystko. kocham go całą możliwą miłością, tyle z nim przeżyłam, 4 lata razem. pomogłabym mu nawet po rozstaniu, bo mimo wszystko nie chciałbym kiedyś usłyszeć, że osoba, za którą życie bym oddała, skończyła pod mostem. chcę by wyszedł na prostą, by mógł spojrzeć na siebie w lustrze bez wyrzutów sumienia, że zniszczył życie sobie i najbliższym...

Trzeba obiecać Bogu że się z tym skończy.

Witam, Jesteśmy firmą, która chciałaby założyć fundację pokazującą jak ludzie z przeróżnymi problemami(od alkoholizmu po fobie, depresje) poradzili sobie z ich rozwiązaniem. Chcemy pokazać społeczeństwu, że z każdym problemem da się walczyć. Szukamy osób, które mogłyby podzielić się z nami swoimi historiami, przeżyciami, jak poradzili sobie z daną sytuacją, czy ułożyli sobie już życie na nowo(TO WAŻNE!). Chcemy jeździć po Polsce szukając takich ludzi, by dzieląc się swoimi historiami pomagali tym samym innym. Oferujemy oczywiście umowę o zachowaniu anonimowości podczas wywiadów bądź też nagrań. Dlatego, czy byłabyś zainteresowana chęcią podzielenia się z nami swoją historią? Jak ułożyłaś sobie życie po tym wszystkim. Zachęcam do kontaktu. Pozdrawiam, Magdalena Deptuch email: magdalena.deptuch110@gmail.com [wszystkie literki razem]

nie pokonasz tego a jeszcze sama wpadniesz w ten syf uzależnienia od uzależnionego. Szkoda życia, zaraz przyjdzie komornik lub wierzyciele albo co gorsze, bandyci po odbiór gotówki. Serio. Znam tobo mojej koleżanki syn tak wykończył całą rodzinę, matka chciała się wieszać. Chodzili wszyscy rodzinnie na terapię bo to dosięga każdego z kim taki gość żyje i mieszka. Lepiej uciekaj póki nie jesteś matką jego dziecka, jak się wyleczy niech wróci i niech pokaże jak mu na Tobie zależy, po prostu ze strachu uciekaj