Powrót do pracy po porodzie

o - praca w domu to dobre rozwiązanie. Tez tak robiłam.

ja wróciłam po 6 miesiącach i już mnie nosiło. Myślę, że 3 miesiące lepiej bym zniosła. Ale tak jak pisałam - wszystko okaże się po porodzie. Może żółtaczka dziecka zatrzymać cię nawet tydzień w szpitalu (a to sie neistety zdarza :(( ) a może być jeszcze coś innego z nim. Jesteś już mamą.. I będziesz już do końca życia. Nie da się pewnych etapów przeskoczyć. Noworodki budzą się w nocy co godzine nawet i... często nie zasypiaja do rana... Jak tu pracować po zarwanej nocy?

dziękuję za wypowiedzi. Nie wiem jak się będę czuła po porodzie, ale bedę miała cesarkę. Co do powrotu do pracy to zobaczę jak będzie, ale postaram się powrócić jak najszybciej. Ktos się mnie pytał kto dzieckiem się zajmie więc odpowiem. Dzieckiem na początku zajmie się teściowa a potem wynajmę opiekunkę, a karmić piersią nie zamierzam skoro mam zamiar wrócic do pracy:)

podbiję jeszcze ten temat, bo chciałabym się zapytać kobiet, które zaraz po macierzyńskim wróciły do pracy jak sobie radziły? Czy korzystały z pomocy rodziny przy opiece nad dzieckiem czy zatrudniały opiekunkę? No i czy to da się tak łatwo pogodzić pracę z malutkim dzieckiem?

nikt sie nie odezwie? Żadna z was nie wróciła od razu do pracy?

Po przeczytaniu Twoich wypowiedzi cierpnie mi skóra na całym ciele! Wiem, ze kazdy ma prawo do swojego zycia ale zastanawiam sie po co decydowałas sie na dziecko skoro nawet przez chwile nie chcesz z nim spędzic czasu. Może lepiej byłoby sobie kupić psa?? Małe dziecko potrzebuje mamy, a nie tesciowej czy opiekunki. Nikt nie ukoi smutasków dziecka lepiej niz mama. Polecam jednak juz nie rodzić dzieci!!!!

Powrót do pracy może nie jest prosta sprawą, ale jak się wszystko dobrze zaplanuje, to wydaje mi się, że można to przej w miarę bezboleśnie. Wydaje mi się, dla takich kobiet najlepszym rozwiązaniem jest udanie się do menadżera kariery kogoś kto pomoże wrócić po dłuższej przerwie do pracy. Jeżeli któraś z was potrzebowałaby takiej pomocy, to warto zerknąć sobie na karierakoncept.pl - firma działa w zasadzie w Małopolsce, ale też na Podkarpaciu, w porywach myślę, że i na Śląsku, ale co najważniejsze ma bardzo ciekawą i złożoną ofertę.

Po pół roku. Tak jak tu piszą http://kidini.pl/kiedy-wrocic-do-pracy-po-urodzeniu-dziecka/ Moj syn przyjął to dobrze, nie było histerii i płaczow. Chętnie zostawiła z niania, chyba ja gorzej przeżyłam to rozstanie.

Ja wróciłam jak córka miała rok. Nie uważam zeby było to szybko ani wolno. Ten okres wydał mi sie najlepszym. Chociaż tu piszą zeby zrobic to wcześniej http://kidini.pl/kiedy-wrocic-do-pracy-po-urodzeniu-dziecka/. Ńie ukrywam, ze i dał mnie dla dziecka był to duży szok i początki były ciężkie. Nie wiem jak by to wyglądało gdyby córa była mniejsza.

Ja rodze dopiero w grudniu ale wiem ze nie wroce do pracy wczesniej jak za rok(mam jeszcze 6 latka w domu)a nawet i za dwa lata. Ciekawa jestem jak autorka tematu sobie poradzila bo wydaje mi sie ze to sie tak tylko fajnie mowi zeby jak najszybciej a w rzeczywistości jest calkiem inaczej. Rozumiem spelniac sie/lubic swoja prace ale dla mnie to jest egoistyczne bo spelnic sie zawodowo zdazysz a odzyskac stracony czas z tak malym dzieckiem jest niemozliwy. Ale to moje zdanie tylko....

Bzdura koleżanki, powrót do pracy szybko to doskonała rzecz. W poprzedniej ciazy wróciłam do pracy po 3 tygodniach (umowa zlecenie). Teraz jestem w ciazy zagrożonej i muszę leżeć i szlag mnie trafia. Dodatkowo mam umowę o pracę i będę MUSIAŁA być 20 tygodni na macierzyńskim. A chciałam wrócić do pracy od razu..

Tak wróć do pracy zaraz jak tylko urodzisz. Dziecko wsadź do szafy i z bańki. Szkoda że powołałaś na świat dzieci skoro uważasz że tak super zostawić je na 8 h. MaDka roku!!!