Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35 35

Laboratorium-praca

Polecane posty

Gość 35 35

Czy ktos z was pracuje w laboratorium W Uk? Czy latwo sie dostac? jakie sa kryteria? Czy wymagana jest znajomosc jezyka technicznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra w oku
pracuje w laboratorium mikrobiologicznym na rozmowie nie pytali mnie o jezyk techniczny ktory wiadomo jest potrzebny, ale nauczysz sie go nabierzaco. Wymagane byly pokrewne studia lub 3letnie doswiadczenie na podobnym stanowisku. Czy trudno dostac nie wiem zlozylam aplikacje przeszlam rozmowe i dostalam prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewy Foley
nikt się więcej nie wypowie na ten temat ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 35
Szkoda, ze tak malo wypowiedzi. Chce sie starac o taka prace, mam 9 lat doswiadczenia, ale moj angielski nie jest perfect. Chyba jeszcze ze 2 lata musze go podszkolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra w oku
nie czekaj moj tez nie byl perfekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iskry
A jaka jest atmosfera w pracy, czy nie masz nieprzyjemności z tego powodu że jestes polką?? Czy nie uważaja Ciebie za mniej inteligentną od nich?? strasznie boje sie takiej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra w oku
atmosfera jest przyjemnai nawet wesola, to ze jestem Polka jakos im nie przeszkadza wrecz wykazuja zainteresowanie Polska, kultura, podpowiadaja jak cos zalatwic i chetnie pomagaja w wyjasnieniu jakis spraw zawodowych. Jesli chodzi o inteligencje to czasem mam wrazenie ze oni maja z tym "problem" mam na mysli ich tok myslenia wszystko na okolo i czasem ciezko im zrozumiec najprostsze rzeczy. Nie boj sie i sprobuj. Ja tez sie balam nie widzialam zadnych szans i bylam mile zaskoczona gdy dostalam prace. Musisz uwierzyc w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iskry
dzięki za otuche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 35
ja tez dziekuje. Nadzieja we mnie wstapila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess-who
a nie wstydzicie sie pracować w takim zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra w oku
a czemu mam sie wstydzic? bo nie bardzo rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess-who
no wykonywać bardzo mało płatną i mało ambitną i mało prestiżową pracę. Może warto sie rzekwalifikować? Wiem jak to wygląda, moja ex pracowała w labie w sanepidzie i plakała nad marnymi zarobkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra w oku
nie zamierzam sie przekwalifikowac bo lubie to co robie... to ze nie jest prestizowa to akurat jest smieszny powod wyboru pracy... malo ambitna? a to ciekawe bo pracujemy nad roznymi projektami naukowymi... a co do wynagrodzenia 28tys roznie mi calkowicie wystarcza.. Wiec nie porownuj pracy w sanepidzie do pracy w laboratorium w UK gdyz praktycznie wszystkie sa prywatne (naleza do wiekszych firm) i zupelnie inaczej wyglada praca i wynagrodzenie od panstwowego sanepidu w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Czesc, znalezienie pracy w laboratorium jest dosc trudne, dodam tylko ze moja zona pracuje w laboratorium genetycznym i dosc dlugo chodzila za praca... Do "gues-who" ja pracuje w biurze w korporacji i uwazam ze praca mojej zony jest duzo ciekawsza i znacznie bardziej szanowana. Jak rozmawiam z Anglikami o mojej zonie kazdy jest pod wrazeniem a dodam ze sa to informatycy czy bankierzy a ona jest technikiem w laboratourium. Jest taka sentencja "cudze chwalicie swego nie znacie" ale jesli mam racje to sam(a) nie pracujesz w laboratorium wiec nie mozesz wiedziec za duzo. Przesle link z tego forum do mojej zony to sie usmieje z "malo ambitnej i malo prestizowej pracy ... " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess-who
Do powyższego wpisu: piszesz, że twoja żona zajmuje się genetyką a mnie chodzilo o zwykłe laborantki. Wiadomo że nie można porównywac laboratorium genetycznego z laboratorium badającym wodę, ścieki czy kał... Genetyka jest teraz cool i dlatego wzbudza zainteresowanie i szacunek... Ciekawe, co by Twoi znajomi powiedzieli, gdybyś powiedział że Twoja żona pracuje w laboratorium i namiętnie zajmuje sie badaniem kału :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadne kto
naszczescie badaniem kalu zajmuje sie sanepid w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzia
zrobiło mi sie przykro jak przeczytałam powyższe wypowiedzi... ja pracuję w labie i badam kał - wiem ,że jest to nieprzyjemne i musi ktoś to robić... chyba sobie strzelę... :( nie chce mi się żyć, zarobki marne no i ta pogarda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola hhhhh
to zmień zawód idiotko boszzzzzz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Do guess-who, wiec ci znajomi powiedzili ze miala dosc ciekawa kariere. Dlatego , ze w przeszlosci na praktykach pracowala w laboratorium sanatoryjnym i zgadnij co badala.... hmmm tak kal... Jak widzisz droga do prawdy bywa kreta, tak samo jak i kariera bo jesli cos robisz w danym momencie to nie znaczy ze przez cale zycie :-) Jest wiele osob pracujacych na budowach , wiele w hotelarstwie i sa tez takie osoby ktore pracuja w labie i co z tego. Kazdy robi to co lubi i dostaje za to kase. To jeszcze nie powod zeby kogos obrazac ze robi cos innego niz ty. Dodam tylko ze jak juz pisalem pracuje w korporacji ale jak tylko trafilem do Londynu to przez jeden dzien pracowalem w All Bar One na zmywaku i co tez powinienem sie z innych nasmiewac jaka to mam teraz super prace... ?? Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracowalam w lab (mikrobiologia). nie bylo ciezko dostac prace a bardzo dobrze placili. poza tym to byla praca w zawodzie. badalam zywnosc. duzym ograniczeniem jest jednak liczba lab w uk. dlatego czasami lepiej poszukac na necie ofert i dopiero przeprowadzic sie w konkretne miejsce. bo w uk nie ma duzo lab. najlepsze sa prywatne dobrze prosperujace bo wg mnie dobrze placa. nie wiem dlaczego kolega wyzej tak sie bulwersuje badaniem kalu? przeciez to praca jak kazda inna. sama chcialam w przyszlosci zaczepic sie w lab w szpitalu w uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicemate
a co jest dla Ciebie prestizowa praca? ta wypowuiedz ociera sie o absurd pozdrwaiam chemikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emini
o ja!!! Ja uwazam, ze praca w lab jest bardzo prestizowa - zarowno ta techniczna jak i pozniej bardziej naukowa :) Przeciez musi byc ktos, kto ten kal zbada, zeby np pozniej ktos mogl opracowac lek na nowotwor np. Za rok koncze studia (nie w UK - ale w USA) i moim marzeniem wlasnie jest pracowac u boku naukowcow w laboratorium :) Mam nadzieje, ze bede miec te szanse :) moze wlasnie na poczatku bede musiala badac kal ? spoko :) Pozdrawiam wszystkich pracujacych w lab i Ciebie Lucjusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orendowniczek
Praca w labie prestiżowa? buuuaaahaha Prestiżową pracę mają: lekarze, prawnicy i ekonomiści. Laborantka to taka szara mysz, dłubiąca w jakiś bakteriach, gdzieś w kąciku. Laborantkami zostają kobiety typu "oaza" w okularach i szarych włosach, nieprzebojowe, szukające faceta, który je utrzyma. Sorry, ale takie baby nie robią na nikim wrażenia. Gdzie im do przebojowych, pięknych biznesmenek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emini
sorki ale bardzo czesto te przebojowe piekne biznesmenki to wlasnie samotne kobiety, ktore nie mialy czasu na zalozenie rodziny w przeszlosci i juz jako przebojowe i piekne placza po nocach z samotnosci :) a te szare w okularach to bardzo madre kobiety, ktore nie potrzebuja przebojowosci, zeby to udowadniac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Orendowniczek... moja zona pracuje w laboratorium genetycznym i jak tam mysle o tym co piszesz to mysle ze masz zero pojecia. Nie oceniaj wszystkich jedna miara... moja zona jest przebojowa, zaradna - jest najmadrzejsza kobieta jaka poznalem w zyciu i do tego jest bardzo sexy!! :-) Wiec o czym Ty CHLOPCZE piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orendowniczek
Lucjusz, miałbyś takie samo zdanie o kobietach pracujących w laboratorium, gdyby twoja ukochana kobieta nie była laborantką? Bronisz laborantek bo jesteś zakochany i tyle... to przesłani Twój obiektywizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orendowniczek
Dlaczego rodzice marzą aby ich dziecko zostało lekarzem lub prawnikiem a nie laborantem za 1500 zł netto? :D Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
No trudno sie z Toba teraz nie zgodzic ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emini
ja marze o tym, zeby moj syn zostal naukowcem i pracowal wlasnie w jakims laboratorium nad swiatowymi projektami :) nie chcialabym nigdy, zeby byl lekarzem, na pewno nie prawnikiem - 'businessmanem' moze - ale nie takim 'aggressive' - zeby nie mial zawalu w wieku 40 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do emini
dlaczego nie chcesz, aby twój syn został lekarzem? to piękny zawód - powołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×