czy dziewczynki uzywają perfum?

Chodzi mi o dzieci takie przedszkolne. Czy sa jakies perfumy, które dziewczyny moga uzywac aby ładnie pachniały jak przejda obok? ubranka pachną płynem do prania, włoski szamponem, ale niestety te zapaszki sa ulotne i zaraz włosy i ubrania pachną stołówka z przedszkola, wiatrem, .Czy mozna popsikac dziecko perfumamy ?

:\

A zaraz zapytasz o kolczyki, błyszczyk, lakier do paznokci i rózową sukienke?

:|

Bez przesady perfumowac dziecko do przedszkola,mozna spryskac jakas mgielka zapachowa.

mgiełka zapachową? czyli mozna coś takiego uzywac.dzięki

Jasne, ze sa. Ja ostatnio kupilam swojej chrzesnicy fajne perfumy z witch :)

jeblo Cie w czerep? :|

moja córka uzywa. Zobaczy że ja używam i przy kazdym wyjsciu z domu przybiegała i mowila "popsikaj mnie mamo" Więc jej kupilam takie z chupachups czy jak to się nazywa. Cudnie pachną. Stoją w lazience i teraz jak przybiega zeby ją popsikać to ją perfumuje tymi jej. Nie widze w tym nic zlego. Pachną lądnie, chociaz mala i tak slicznie pachnie bo i szampon do wlosow i plyn do plukania ubranek, ale jak chce to dlaczego nie? pewnie zaraz uslysze ze niedlugo jej zaczne malowac paznokcie zaklądac szpilki i farbowac wlosy :D:D

IDZ NA CAŁOSC KUP LAKIER DO WŁOSÓW ,PUDER DO TWARZY I BROKATOWE CIENIE NA OCZY kurde jak mnie takie baby wkurzają

mamani- zaraz Ci napisza ze cie jeb... w czereb. Widac ze sa tu zacofane babska. dzięki, dobrze wiedziec o takich perfumach

nie wiem w ogole skad takie pomysly.. wlansie o to chodzi, ze najpiekniejszy zapach dziecka, to zapach wloskow, skory po kąpieli i ubranek .. a nie jakies perfumy z lizakow, czy bajek :|

kobito, pisałam ze wietrzeje ten zapach szamponu i płynu do ubrań. dziecko biega, poci się, fika koziołki, przesiąka wiatrem, stołówka a ty mówisz ze mimo to pachnie? chyba sama nie wiesz co piszesz.

pomyslcie tylko.Teraz w wieku kilku lat perfumy,a potem w wieku 10 lat pasemka?Potem sie dziwicie ze 15 latki wygladaja jak dziwki na ulicy troche umiaru radze

mnie moje dziecko nie smierdzi,,,ale moze jestem inna

dama bo ja wiem czy teraz? jak bylam mala dostalam od mojego dziadziusia perfumy. Pachnialy cudownie. Jeszcze mam buteleczke po nich bo to moj pierwszy skarb byl :D wtedy nie mozna bylo od tak sobie kupic perfum dla dzieci :D:D:D powiem ci jeszcze ze moj synek wiecznie pachnie moimi perfumami bo są dosyc intensywne i jak go trzymam na rekach to ten zapach na niego przechodzi, wiec niestety średnio czuć szampon i krem do ciala, nawet nutramigenu nie czuć co raczej uważam za pozytywne. Jak maz go wezmie na rece to zaraz pachnie jego perfumami.

acha i nie uwazam ze dzieci koniecznie trzeba perfumowac bo smierdzą :D:D:D raczej perfumy u mojej coreczki to rodzaj nasladowania tego co robi mama.

Kupiłam kuzynce takiego pachniucha - witch czy jakos tak. Tylko ona ma 10 lat. Ale to jest taki zapach, ze przedszkolak spokojnie moze takim czymś pachnieć. Nie widze w tym nic złego. Co innego jak ies tam chanel, a co innego takie tam siczki. Ale myslę, że takie zapachy wcale nie beda trwalsze niz płyn do prania. Na stołówkę nie ma mocnych :P Zwłaszcza jak było coś smażonego albo coś z cebulą. Zresztą parująca zupa zawsze usmierdzi ubranie. Moim zdaniem po prostu pierz jej te rzeczy cześciej i trudno. Perfumy tu niewiele pomogą

ze ten zapach na dziecko przechodzi?

mamani Byc moze jestem staroświecka,ale kolezanka mojej córci w wieku 8 lat zaczeła stosowac antyperspiarant,co było dla mnie szokiem.Po co od dzieciństwa ładowac w dzieci chemię? ostatnio kupowałam córeczce 9 letniej top i przyszła babcia z zapytaniem cze sa stingi dla 4 latki,szczena mi opadła.dla mnie teraz wszystko sie własnie sprowadza do tego,ze powolutku pozbawiamy dzieci dzieciństwa ładujac je w standarty dorosłe,a po co?

Damo, nie dramatyzuj. Dzieci zawsze nasladowały dorosłych. Nigdy nie chodziłaś w szpilach mamy i w jej sukienkach po domu? Nigdy nie udawałaś, że palisz papierosa, trzymając ołówek miedzy palcami?

nic specjalnego z yves rocher taka woda toaletowa o zapachu bzu :D Ja ją uwielbiam bo jest delikatna ale nie mdła. Nie sa to perfumy w pelnym tego slowa znaczeniu :)

Co do antyperspirantu, to się zgodzę, bo to nie jest zdrowe, że jakas substancja hamuje pocenie się, naturalny proces. I z tego powodu.

a to wiem, mamani :) tez mi sie podoba ten zapach

damo nie mam zamiaru kupowac stringow ani anty perspirantów, ale moim zdaniem perfumy, czy nawet bezbarwna pomadka ktora chroni usteczka przed mrozem i wiatrem nie są czyms zlym

oczywiscie ze tak.ALe co innego zabawa a co innego codzienne zycie.Po co kilkulatce perfumy? rozumiem popsikanie od wielkiego wyjscia bo robi to mama ale po co stosowac to na codzień?Jak ci smierdzi to nie posyłaj dziecka do przedszkola:P

chodzi o to ze POZNIEJ dzieci beda ubiegac sie o prawdziwe perfumy, pomadki ROZOWE a nie bezbarwne, i inne takie rzeczy NIE DLA DZIECI. i to szybciej niz nam sie wydaje

j pomadke i krem równiez moja córka uzywa,ale to sa kosmetyki które w zasadzie sa w tej chwili niezbedne. Ja nie mówię,ze ty bedziesz kupowac takie a nie inne majtki,opisałam tylko swoje obserwacje

a ja nie stosuje tego na codzień! Moje dziecko nie chodzi do przedszkola. Każe się psikac jak gdzies wychodzimy i widzi ze ja to robie :)

mamani to nie było do ciebie tylko do załozycielki topiku,która chce kupic dziecku perfumy własnie do codziennego stosowania zeby dziecko nie pachniało np kapusta:P