Czy wam też zupa cebulowa wychodzi taka muląca??

Nie wiem jak to ująć,ale na początku wydaje mi się pyszna,lecz juz po małej porcji mam dość i wrecz robi mi się mdło,jak jeszcze potem zaleci mnie ten zapach to....Wy też tak macie?Nie wiem czy to wina moich umiejętności czy po prostu nie mogę jej dużo jesc

Moja zawsze wychodzi pyszna i nawet córka prosi o dokładkę :)

moja również . Do cebulowej nie dodajesz grama maki wiec dlaczego ma być mulaca . sekretem dobrej zupy są przyprawy , białe wino i ogrobina soku z cytryny lub kwasku . Sama cebula est slodka wiec smak trzeba wyostrzyć .

To ja chyba korzystam z jakiegoś niedobrego przepisu,bo u mnie jest mąka,posypuje się nia cebulę na patelni i wychodzi z tego taka jakby zasmażka.A z przypraw są tylko zioła,pieprz i sól,Maggi i takie tam,o winie nic nie ma

no widzisz :-) Białe wytrawne winko to podstawa...dzięki niemu nie ma tego mulącego własnie...

Ja dodaję mąkę i nie daję wina a mimo to moja zupa jest pyszna i nie muląca :)

a moze podalybyscie przepis?dziekuje i pozdrawiam

zajrzyj na topik o oszczędzaniu . Na prośbę jednej z pań podawałam przepis na tę zupę :))

?Jakoś nie mogę znaleźć

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4016655 licze , iż sie otworzy . Na 6 lub 7 stronie jest przepis:))

a ja nie używam białego wina,wolałabym wersję bez.Może mi ktoś podać wypróbowany przepis/??

Podnoszę :P

cebule podsmazasz czy dajesz suszona? nie lepsza szczawiowa? a do tego kukulcze jaja na zneutralizowanie kwasow palacych zoladeczek?

niee :) Ja dodaje winko biale wytrawne papryczki chili i co najmniej dwa gatunki sera albo jak skoncze i posypie ja startym pikantnym zoltym serem to polewam jeszcze sosem z sera plesniowego pikantno-gorzkiego. No ale ja w ogole w kuchni strasznie wydziwiam. Ziola jak ciut bazyli oregano ziol prowansalskich tez pomagaja :) no i zawsze szczypta chili albo pieprzy cayenne tez swoje robi :)