MĘCZĄCY KASZEL U DZIECKA-POMOCY!!

Mój 4-letni synek ciągle się przeziębia. Lekarze twierdzą, że to przez to ,że od września poszedł do przedszkola, znam swoje dziecko i wydaje mi się że coś jest z nim nie tak. Wcześniej dość często chorował, ale miał kontakt z innymi dziećmi i tak żle nie było. Jest tydzień w przedszkolu i dwa w domu, dochodzi do siebie. Jakieś dwa miesiące temu znowu się przeziębił miał podwyższoną temperaturę, katar i kaszel, dostał eurespal i syropki. Temperatura minęła ale kaszel i katar zostały do dzisiaj. Nie mam już siły słuchać jak kaszle i się męczy. Najgorzej jest w nocy, czasami jest to kaszel mokry, czasami suchy nie ma reguły i kiedy pobiega , nie ma znaczenia czy jest na dworze czy w domu, Poza tymi sytuacjami jest całkiem w porządku.W nocy nos zatyka mu gęsty, zielonkawy katar, kiedy wydmucha jest spokój na jakiś czas. Ciągłe podawanie syropów nic nie daje. Zrobiłam mu testy alergiczne-nic nie wykazały. Teraz czekamy na wynik z wymazu z nosa, już trwa to dwa tygodnie. Pani w laboratorium nic nie chce mi powiedzieć, twierdzi ,że mały ma nietypową florę bakteryjną( cokolwiek to znaczy) i wysłała próbkę do innego laboratorium , tam też nic jeszcze nie wiedzą. Nie wiem co o tym myśleć, martwię się ze to coś złego. Może ktoś z was miał podobną sytuację i może mi coś podpowiedzieć.pozdrawiam

że nie karmiłas piersią za długo..no przeciez dzieci chowane przy cycu sa ZDROWE .. pierdolenie za przeproszeniem

Ja mam podobną sytuację, tyle że z 2-letnią córką. Będe potem , bo mam gości to opiszę szczegóły.

Ja mam podobny problem ale z córką 12lat.Nasz problem ma gdzieś około 10 lat i z roku na rok jest coraz gorzej.Główny objaw to potworny kaszel.Próbowaliśmy testów skórnych , testów z krwi , pechametri, spirometri, badania na krztusieci.........nic.A z roku na rok jest coraz gorzej.Kaszel już trwa nie tylko zimą ale wiosną jesienią a więc od września do maja. Teraz byłyśmy z drugą wizytą u homeopaty i robiliśmy testy komputerowe.Wykazały one sporo alergenów.Od jutra zaczynamy odczulanie. Jest to metoda niekonwencjonalna.....ale co robić ,jak to się mówi ;Tonący brzytwy się chwyta: Więc i my tak samo . Ciekawa jestem czy ktoś próbował tej metody?

odczulanie u homeopaty?my robilismy takie tradycyjne mojego synka tez bardzo meczyl kaszel.zawsze mokry.Przynajmniej raz w miesiacu zapalenie oskrzeli.W koncu rozpoznali astme

Owszem ,odczulanie u homeopaty ,lekarza specjalisty chorób dziecięcych . Sama sceptycznie do tego podchodziłam ale cóż robić gdy chodzimy od specjalisty do specjalisty i każdy nas odsyła i mówi że to nie do niego z tym. Astma oskrzelowa nas nie omonie jeśli tego kaszlu nie uda nam się powstrzymać -to mówią zgodnie wszyscy lekarze. Więc muszę coś wymyślić póki jeszcze czas.

moje dziecko przechodzilo odczulanie tradycyjna metoda-roztocza,trawy niestety co kilka lat zmieniaja sie alergenty i moze uczulac cos zupelnie innego

U nas normalne testy nic nie wykazały jedynie ige igm miała podwyższone ale ten wskażnik może mówić o wielu nieprawidłowościach więc po tym badaniu i tak wiedziałyśmy że nic nie wiemy

Mam nadzieję że to pomoże bo już brak mi sił w tej walce nie wiadomo z czym

Cz naprawdę nikt nie miał do czynienia z homeopatą?

Autorko jesteś ? Jak twój syn ?

upp

A może rtg klatki piersiowej?

Temat stary ale może autorka napisze jak jej syn..

Chyba nic już się nie dowiemy :(

up

wszyscy zapominają. Sugeruję przeleczyć dzieci na pasożyty ( te dzieci które chodzą do przedszkoli na bank mają robaki) Poszukajcie w google jakie objawy powodują pasożyty, a na pewno część znajdziecie je u swoich dzieci. Powiem jeszcze, że możecie badać kał na pasożyty, ale wynik wychodzi błędny nawet w 70%. Do autorki: jeśli dziecko ma jakąś uporczywą bakterię to tak, ona może być przyczyną Waszych problemów.

:-)

upp

autorko to są uroki przedszkola:)) wiecej dzieci = wiecej zarazków = mniejsza odporność. dziecko do końca nie wyleczy jednej choroby, organizm osłabiony a tu już nowe zarazki atakują:P na pewno nie zaszkodzi dziecka przebadać dodatkowo, ale nie dajmy sie zwariować i nie stresujmy dziecka dodatkowymi badaniami. Ty jako matka najlepiej znasz swoje dziecko. wiesz, czy to tylko przewlekłe przeziębienie, czy coś wiecej. Na pewno nie zaszkodzi jak masz tak możliwość nie puszczac dziecka przez jakiś czas, najlepiej jeszcze z tydzień po wyzdrowieniu. I ja bym proponowała włączyc w dziecka meni dużo burków czerwonych, cebuli i czosnku, bo jak wiadomo sa to naturalne antybiotyki, Jk to zrobisz - ty wiesz njlepiej. I nie zaszkodzi zacząć podawać dziecku tran, który też działa wzmacniajaco.

slonca blask- Ty to nie masz co robic, ze wyszukujesz topiku z przed 2 lat????

Ja myślę że to alergia.....poczytaj o pulmikorcie