problemy z seksem

założyłam ten wątek na innym forum, ale stwierdziłam, że wkleję tutaj, bo jest tu więcej kobiet podobnych jak ja - matek, w ciąży itd.. Jak sobie radzić? jak o tym rozmawiać? jak się przemóc? Jestem obecnie w drugiej ciąży i może to stanowi problem z naszą nieseksualnościa.. Nie kochaliśmy się chyba od stycznia. Każdy nasz dzień wygląda tak samo - pracujemy, wracamy późno, zajmujemy się naszym dwuletnim synem, który zasypia około 21:00 czasem później i potem biorę kąpiel i po prostu nie mam na nic siły (ciąża + czasem ponad 8h przed kompem w pracy + wada kręgosłupa wykańczają mnie). O seksie nei ma mowy w tygodniu. Weekendy wyglądają podobnie - w ciągu dnia dziecko jest aktywne non stop - śpi ok 2-3h i wtedy mamy "możliwości" o ile nie pracujemy nad czymś. A wieczory to zazwyczaj jakiś film, jak uda nam się go wcześniej uspić i na tym filmie ja już zasypiam. Do końca nigdy nie daję rady wytrwać. Czasem są wieczory, albo te popołudnia weekendowe kidy syn śpi, kidy coś niby możemy zrobić, ale nie wiemy jak.. Dużo o tym rozmawiamy i niby wiemy co które z nas chce, lubi, a czego nie. Mnie drażni jego bez rpzerwy takie samo "dobeiranie się do mnie" od 6 lat robi to samo.. Ja za to strasznie wstydzę się swojego ciała ciążowego. No i nic nei wychodzi Kończy się obrażaniem na siebie, lub kłótnią i wypominaniem wszystkiego sobie nawzajem oboje juz bardzo tego chcemy - ja mam prawie codziennie sny erotyczne.. Ale jak zaczynamy i on dotyka mnie tak, jak od tych kilku lat po moich pryszczatych plecach (w ciąży mi wyskoczyły paskudne syfy na pelcach, czego się potwornei wstydze...) to wszystkiego mi się odechciewa

Ja nigdy nie zapomnę zbliżeń z moim ukochanym. Są one bardzo intensywne i cudowne.. Przez jakiś czas mieliśmy małe problemy, gdyż jesteśmy ze sobą bardzo długo i jak to bywa, trochę zawiało nudą.. ale zaczęliśmy eksperymentować, kupiliśmy sobie kilka gadżetów z erozkosz.pl i hm.. potrafi mnie jeszcze zaskoczyć smiech.gif