Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mk00001

czy ktoś też miał kiedyś tak pogmatwany związek?

Polecane posty

Gość mk00001

cześć wszystkim, zastanawiałam się sporo czasu czy tu napisać, bo juz widze te komentarze "ogarnij się dziewczyno"itp;) ale co mi szkodzi:) mam chłopaka już 2 lata. czasem myśle że go kocham i to tej jedyny, czasem myśle że to nie to i zastanawiam sie nad rozstaniem. W związku z tym zastanawiam się, czy takie wątpliwości które trwają już 2 lata są normalne? druga kwestia to mój były - rozstaliśmy się2,5 roku temu a ja wciąż mam go w głowie:/ i chociaż sie staram o nim nie myśleć (wykasowałam nr gg, unikam miejsc gdzie moge go spotkać itp) to w sytuacjach gdzie ktoś powie że go widział, zaraz puls mi wzrasta i zaczynam sie denerwować. I kurcze mam już tego dosyć,. chce żyć swoim życiem, a nie wciąż wracać w przeszłość. pewnie zaraz będą głosy, ze jak mogę być ze swoim chłopakiem jak myśle o byłym. A jednak mogę, bo jak na niego patrz, przy nim jestem, o nim myśle, to zdaje sobie sprawę, że nie wyobrażam sobie życia bez niego. wiem, że sytuacja jest pop... ale możę ktoś miał kiedyś podobnie i będzie w stanie mi doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego wychodzi że
ty jesteś pogmatwana a nie twój związek i problem masz ze sobą a nie ze związkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marfika
Takie pytanie.. Często myślisz o swoim byłym? Jak się rozstaliście? Rozumiem, że nie utrzymujecie kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mk00001
to, ze jestem pogmatwana to wiem, przez to mam pogmatwany związek;)tyklo że nie tak łatwo jest to zmienić, rozmowy z bliskimi nic nie daja, ciągłe przemyślenia doprowadzają mnie do szału. Chciałabym się uwolnić od tego uczucia, że ze mną i z moim życiem jest coś nie tak, ale to nie takie łatwe. a co do rozstania - rozstaliśmy sie jako przyjaciele i tak naprawde to była moja decyzja, pewnych rzeczy nie mogliśmy mimo prób przeskoczyć. Sądzę, że jakbym mogła cofnąć czas zrobiłabym to samo, były rzeczy w naszym związku które mimo chęci nie mogłam zaakceptować. i nieudało nam też się tego zmienić. jednocześnie pozostała sfera związku była super i chyba brakuje mi tego u obecnego chłopaka. najgorsze jest to , że mój obezny chłopak jest dla mnie niesamowicie dobry i przez to naprawde poważnie zaczynam sie zastanwiać czy ze mną jest wszystko w porządku skoro ciągle mam wątpliwości. mój były nigdy tak o mnie nie dbał jak obecny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ty jesteś popaprana, to ja również. Znam to z autopsji. Poradziłąm sobie z tym przez całkowite odcięcie się od przeszłości. Mieszkam teraz 200km od niego. Nic nie wiem co u niego i niech tak zostanie. Ale to \"leczenie \"trwało. I pamiętaj o jednym , że człowiek po pewnym czasie zaczyna idealizować przeszłość. Powodzenia życzę. Bądź dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mk00001
eh, tylko z tym odcięciem sie to nie takie łatwe - mieszka w moim mieście, w sumie blisko mnie i przez to czuje jego obecność, to siostra wspomni, że go widziała, to sama go gdzieś minę, to przechodzą koło jego bloku i jak tu o nim wtedy nie myśleć:( linka, a czy udało ci się pokochać kogoś innego ale tak w pełni? tak, żeby nie porównywać go do byłego (czasem nieświadomie), tak żeby nie mieć uczucia, że czegoś tu brakuje w tym związku. Zeby mieć po prostu pewność, że to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, że z biegiem czasu swojego byłęgo faceta idealizujesz i wierzysz w to w co chcesz wierzyć, a przecież z jakiegos powodu sie rozstaliście dziewczyno ... Wyciągni wnioski i .... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsnfdnfdnzdfnzdfnd
wierz mi, ze moj zwiazek jest bardziej pogmatwany ;] Jestem z chlopakiem tez prawie dwa lata, a ciagle mysle o chlopaku mojej bylej przyjaciolki, teraz juz dobrej kolezanki. Swoja droga widze go prawie codziennie, bo to najlepszy przyjaciel mojego chlopaka;] Ale gdy jestem z moim jest mi dobrze. I co w takiej sytuacji robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsnfdnfdnzdfnzdfnd
jakies propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmm
[wierz mi, ze moj zwiazek jest bardziej pogmatwany ] Pogmatwany mowisz, ale to na twoje życzenie bo tak na prawdę sama nie wiesz czego chcesz Trzeba dorosnąć, człowiek dorosły podejmuje decyzje lepsze, gorsze ... różnie to bywa znasz ten wiersz "Koziołkowi w żłobie dano" ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×