Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mampytaniedowas

praktyki- czy wypada

Polecane posty

Gość mampytaniedowas

mam prktyki w banku jutro zaczynam drugi tydzien na szczescie ostatni:-) strasznie sie tam nudze siedze i nic nie mam do roboty, czasami dadza mi cos do poczytania ale juz chyba przeczytalam wszystko co sie dalo :-) czy wypada zebym np jutro wziela sobie jakas ksiazke do poczytania czy notatki albo slowka z angieslkiego do nauki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małakotka
Absolutnie NIE. A swoją drogą ciekawy to bank, który nie ma zajęcia dla praktykanta! Może należałoby go omijać szerokim łukiem jako klient!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampytaniedowas
wiesz czasami mi cos dadza do ulozenia ale kobiety maja swoja prace przy kompie przeciez do tego mnie nie dopuszcza. dla praktykanata jest zawsze jakas praca ktora nie wymaga odpowiedzialnosci. taka jest prawda. przeciez nie dpopuszcza mnie do kompa i do ich systemu komputerowego. one caly czas pracuja i maja zajecie a mi tylko daja od czasu do czasu cos do ulozenia , wpiecia do segregatora ale to jest malo a ja siedze tam 6 h dziennie. przeciez na sale obslugi tez nie pojde bo i po co? napiszcie jak to wygladalo u was na praktykach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda...
pewnie ze wez jakas ksiazke, nie wypadalo to by wziac np bravo girl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampytaniedowas
no pewnie bravo girls to nie dla mnie. za stara jestem :-) pewnie ze bede czytac tylko w momentach jak naprawde nic nie bede miala do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na praktykach codziennie przez miesiąc po 4 godziny gapiłam się w sufit, albo grałam na komórce. kompletnie nie mieli dla mnie żadnego zajęcia:( wynudziłam się strasznie. czasami dostałam jakieś gazety do poczytania, albo sama brałam swoje z domu:) na innych praktykach (miały być przez miesiąc) byłam nniecałe 2 tygodnie i przychodziłam tylko jak było coś do zrobienia, a wychodziłam jak już zrobiłam swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampytaniedowas
ja mam 2 tygodnie po 6 h w banku i 2 tygodnie po 6 h w us. w us bylam tydzien po 7 h ale tam az tak sie nie nudzialm bo duzo latania bylo po biurach bylam takim goncem:-) w banku jedynie z 3 razy w ciagu tych 6 h przejde sie do sekretariatu, cos uloze i poczytam co mi dadza . ale nigdy mi nie powiedzieli niech pani juz idzie do domu. siedze bite 6 h:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez się wynudziłam straszliwie. Sama sobie szukałam pracy. Jak wzięłam książke, by 8 godzin nie siedzieć bezczynnie, to koledzy mi podpowiedzieli, że tak nie wypada. Praktyki realizowane w taki sposób to strata czasu. Ja już nie mogłam tam wytrzymać. T było straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praktyki są nudne jak flaki z olejem , tyle ,że mi przynajmiej próbowali zajmować czas i dawali się pobawić swoim systemem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na tych pierwszych praktykach (co po 4 h siedziałam bezczynnie gapiąc się w sufit) kiedy danego dnia nie mogłam przyjść (ważny wyjazd) musiałam odrobić i siedzieć nastepnego dnia 8 h-paranoja jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniemamtakiejedno
patologia-- ale jak sobie szukalas pracy sama? ja przychodze i grzecznie czekam az cos mi dadza. przeciez nie bede im grzebac po szafach. zreszta jak cos jest papierkowego do zrobienia to zaraz mi to daja ale naprawde maja teraz tego niewiele tym bardzie ze przede mna byly juz osoby inne ktore tez troche czegos porobily, po mnie beda nastepne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniemamtakiejedno
czytac ksiazki nie wypada a patrzec sie w sufit to wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytaniemamtakiejedno czytac ksiazki nie wypada a patrzec sie w sufit to wypada? Czytanie książek traktuje się jako LEKCEWAŻENIE ważnej instytucji,która Ci daje szansę na praktykę.Zdecydowanie nie radzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniemamtakiejedno
to po co dali te szanse na praktyke skoro teraz nie potrafia mi zapewnic zajecia? zreszta sama kierowniczka biura mowi mi to niech teraz pani sobie zrobi kawke albo zje sniadanko wiec daje mi do zrozmienia ze ma sie sama zajac. albo np przychodze siedze z 30 minut a ona do mnie z pytaniem nie ma pani nic do robienia? zaraz cos poszukam. a skad mam miec jesli mi nic nie dala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ciekawe naprawdę....
a płatne te praktyki?:O I dwa tygodnie??? Ja ma staż, an którym robię wszystko, odpowiadam za poważne projekty i trwa pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampytaniedowas
to jest bezplatna praktyka w ramach szkoly. to co innego niz staz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz wiadomee
przeciez praktykanta nie psoadzą za aksa bo nie ma uprawnien do tego :o praktykant moze robic kawe, latac do sklepow i rbic pierdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×