schudnac ok 10 kg, kto ze mna? jakies doswiadczenia?

lubie czekoladę- Nie załamuj się i walcz dalej. Najlepiej zważ się jeszcze raz jutro z rana na czczo po siku, a na pewno znów będzie 57.7 ;)

kochane ja od dzisiaj jem mnostwo kapusty kiszonej- ma 20 kcal w 100 gramach!!:) bede sie nia wrecz opychac!:) mniam:) dzisiaj moj jadlospis nastepujacy: I sn: 2 kanapki razowca ze sliwka pus jogurt grapeifrutowy 250g- kolo 350kcal IIsn: jogobella i sok marchwiowy- 320kcal potem grahamka- 100kcal, bake rollsy- ok 300 kcal, sok marchwiowy-70 i na kolacje 2 rzodkiewki i 290g kapisty kiszonej w przyblizeniu hmm 80 kcal:) wiec w sumie w 1250 sie zmiescilam wiec super:) do tego trening na uczelni mialam przez 1h wiec mysle ze z 200 kcal spalilam:) a wieczorem zalicze orbitrek minimum 30 minut, 2 x 10 pompek, oraz abs 8 minut na brzuch:) lubie czekolade nie zamartwiaj sie, zrob tak jak mowi daria skontroluj jutro wage:)

A ja rano rower 40 min,śniadanie owsianka,obiad(nieobiad:() serek wiejski(brakło mi warzyw na patelnie) i kolacja jogurt 7 zbóż duży.I w międzyczasie 2 kawałki babki:)Ale od 17 już nic tylko woda:) Lubie czekolade nie panikuj,waga czasem skacze-ja jednego dnia ważyłam 58 a następnego 57 i nie załamywałam się gdy było 58;)Dalej spokojnie jeść jak zwykle i tyle:)

Dzisiaj obiad zjadłam przed 13 i o 17 taki mi głód zaczął doskwierać, że musiałam zjeść kawałek ogórka świeżego, i plasterek serka topionego z szynką Hohland i 1 malutką kosteczkę czekolady mlecznej Goplany.I tak jestem z siebie dumna bo koło 20 u mnie w domu robili pizze i namawiali mnie na kawałeczek, a ja oczywicie odmówiłam, chociaż slinka mi po brodzie już kapała ;) i uciekłam szybko do sklepu po wodę do picia dla siebie ;) a jak wróciłam, to na szczęście już wszystko było zjedzone i nie kusiło :D Kochani muszę Wam powiedzieć, że jak do końca tego tygodnia nie spadnie mi do 60 kg, to się po prostu WŚCIEKNĘ bo od 17 kwietnia jak było tak jest cały czas 61 :/ Dzisiaj mojej szwagierki teściowa stwierdziła, że dużo schudłam i powinnam zakończyć swoją dietę, ale ja jestem uparta i będę tak długo walczyć aż będzie moje upragnione 57, wtedy będę miała równe 20 kg za sobą!!! To dopiero będzie sukces hihi :D

26 kwietnia* :P

podbudowalyscie mnie dziewczyny, dzieki:) ale juz sie denerwuje bo to 58 mi nie chce zejsc!juz chyba z 3 tygodnie!a jem normalnie dietetycznie;/ dzisiaj 3,5 godz na rowerku, to troche spalilam:) jutro pierogi na obiad to zjem na sniadanie sam koktajl a pozniej 4 pierozki:)

a u mnie bylo wszystko pieknie i co kolo 20.30 zjadłam jogurt owocowy i 2 krokiety.. taki głód mnie złapal.. dzisiaj spróbuje sie opanowac.. dam rade:) musze 3kg schudnac w maju nie ma zartow!! ale spokojnie bedzie ok, jem 1000 kcal i ani grama wiecej- na sniadanie danon gratka biala:) całuje!

ide odpokutowac traz wczorajszy wybryk, ktorym jestem zalamana:( juz tak ladnie mi szlo:( ide na orbiego troche sie zmeczyc:( wszystko na pewno mi sie odlozylo:( ech:( oj głupia..dzisiaj kupie 3 butelki wody i jak bedzie mnie cos takiego ciagnelo po 18 to pije ja litrami i koniec:( musze sie wziac za siebie.. dzisiaj jak nie bedzie padac to ide sie przebrac do faceta i ide biegac. i nie ma ze boli mam to w nosie musze cos ze soba zrobic!

Jest!!! Jest!!! Jest!!! 60 kg w końcu się dzisiaj mi z rana pokazało :):):):) na śniadanie dzisiaj zjadłam 3 kromki chleba zwykłego z 3 plastrami serka Hochland z szynką ,pomidorem i ogórkiem na obiad dzisiaj zjem zupkę amino-rosół z kury wypiję 2 herbaty zielone i jak zwykle 2 kawy czarne z mlekiem

Daria gratulacje!!!! ja dzisiaj koktajl bananowy i jablko. teraz czekam na pierogi:)

lubie czekoladę- dzięki :) Na obiad tak jak pisałam, zjadłam rosół z kury-amino, a o 17 mam zamiar wypić zupkę gorącą chwilę-barszcz czerwony i zamierzam wypić jeszcze 1 kawę czarną z i herbatę zieloną.

gumikawka, katarina32,jakaś tam3- gdzie się dziewczyny podziałyście?? :>

HEJ Ja ostatnio nic nie pisałam bo ogólnie jestem podłamana, mam jakiegoś dołka od jakiegoś czasu :( (i w życiu prywatnym, i w zawodowym :( ) nic mi nie idzie :( i nie chciałam pisać w taki sposób pesymistyczny. Co do odchudzania to na razie chyba zawiesiłam się... bo dla poprawienia humoru jem trochę więcej żeby nie chodzić głodną i nie popaść w jakąś depresje hehehe Daria23 no superrrr !!!! cieszę się z Twojego sukcesuu :D :D gratulacje!! dziś zjadłam : śniadanie - kubuś 300ml obiad - ziemniaki, sos żeberko, sałatka z pomidora i ogórka z śmietaną :(

gumikawka- dzięki za gratulację :) Mam nadzieję, że się nie podłamiesz i nie zrezygnujesz z odchdzania? Trzeba być twardym i walczyć aż do końca :)

Wypiłam jednak 2 herbaty zielone i 1 kawę. Koło 20 coś mnie podkusiło i zjadłam chrupki orzechowe \"Na maxa\". Jednego chciałam zjeść, a skończyło się chyba na 15 :/ ale trochę sobie z Synusiem potańczyłam chyba z 6 piosenek i pewnie coś tam spaliłam :P ;) Trzymać 12 kg na ręce, to normalnie koszmar hehehe

Hej .Ja dziś kg w dół:):)Kiedyś myślałam że będę chudła 1 kg na tydzień a to jednak niemożliwe,mi zajmuje to ok 10 dni:) Gumikawka nie martw się wszystko jakoś się ułoży ,to napewno przejściowe kłopoty,będzie dobrze.A z diety nie rezygnuj,nie warto ,tyle wytrzymałaś to nie możesz się poddać!Pomyśl lato już prawie,fajnie będzie zajebiście wyglądać:)Trzymam kciuki! Odezwij się !

Witam Was kochaniutkie odchudzaczki!!! Ja testem zapracowana, a co za tym idzie nie kontroluję tego co jem, staram się ale nie wychodzi tak do końca jak powinno. Ale za to mam świezutkie zdjęcie, wczoraj zrobiły mi dziewczyny, no i wszystko widać :) to bedzie moja motywacja. Mam 0,5 kg. mniej ale co to jest?!. Wasze sukcesy , to są sukcesy. Moje gratulacje za gubione kilogramy lokatorka - ile spalasz kcal po przejechaniu na orbitreku 10 km. przy tempie 29-31, bo mój orbitrek chyba mnie oszukuje, tylko nie wie że ja i tak z niego nie zrezygnuję :) gumikawka - jutro tez jest dzień, zobaczysz trafisz na ten lepszy czas w którym wszystko co teraz Cię martwi wyda się co najmniej śmieszne. Ja tez miewam gorsze dni i wierz mi w ten czas zapewne wszyscy dookoła mają mnie dość, ale każdy jest tylko człowiekiem. jakaś tam 3 - pochwal się jak działa linea, bo zapewne działa dlatego jakaś tam 3 przestała wchodzić na topic już nie jesteśmy jej potrzebne :( :) to już 8 kg. młoda - ładnie , ładnie Pozdrawiam wszystkich, jutro coś skrobnę. Pa.

Podsumowanie: śniadanie-płatki z mlekiem obiad-ryż z sosem Napoli i startym serem żółtym Jestem strasznie objedzona bo zjadlam cały woreczek ryżu :/ pewnie będzie mnie dosyć długo trzymać. Jak narazie wypiłam 1 herbatę zieloną i kawę czarną z mlekiem jakaś tak 3- GRATULUJĘ!!! :) Pewnie Linea działa :)

HEJ dziewczątka :) Dziękuję za ciepłe słowa, jesteście WSPANIAŁE !!! :) Mam nadzieję.. że niedługo coś się odmieni! bo ile może trwać niefart... dziś zjadłam: obiad - ziemniaki, 2 smażone w panierce talarki mortadeli, groszek zielony i 0,5 szkl. maślanki - wiem że to sporo ale to mój 1 posiłek dzisiaj :P kawa 1 zwykła i 1 rozp. 2 kostki czekolady milki kolacje pewnie zjem ok 19 bo na razie nie jestem głodna Ile kosztuje ta linea ? może też sobie ja kupie tak wszędzie ją reklamują... A... dziś jest dzień mojego ważenia i nie wiem jak to zrobiłam ale waga pokazała rano (po siku i w bieliźnie :P) 61 kg :) ale niestety jak zważyłam się ok 17 to znów było 62 :( na razie nie będę zmieniać stopki dopóki się nie upewnię że faktycznie jest 61 jutro rano też się zważę i zobaczymy , może dzisiaj ramo jeszcze spałam i źle spojrzałam :O

Dziewczyny ja z lineii jestem zadowolona,głodu się nie czuje i na słodkie nie mam za bardzo ochoty(co dziwne bo słodkie uwielbiam).Ja zapłaciłam za 60 tablet. 19 coś na internecie(wysyłka gratis).Biorę 2 tabletki dziennie.Możecie spróbować,bo podobno nie działa na wszystkich.Dla mnie ok!! Dziś zaszalałam rano serek wiejski i dopiero o 17- 2 kawałki pizzy!!!I nic więcej dziś.Koniec z takimi wybrykami-od jutra do 15 maja ostra dieta,a 16-ego wolne bo komunia:)

ja dzisiaj nie dietowaam-dzien odpoczynku:)

Ja koło 17 zjadłam plasterek serka z szynką Hochland, kawałeczek ogórka świeżego i garść płatków kukurydzianych. Od paru dni jem obiad stanowczo za wcześnie, a dokładnie przed 13, bo mój mężuś chodzi do pracy na drugą zmianę i jem razem z nim, a później głód mi doskwiera :/ Teraz też jestem głodna i najchętniej zjadłabym konia z kopytami!!! Ale niestety na dzisiaj już koniec jedzenia. Od jutra zamierzam jeść obiad koło 14. Wypiłam dzisiaj ogólnie 3 herbaty zielone i 2 kawy.

hej :) jakaś tam 3 a możesz dać mi linka do tej strony z lineą ? Myślicie że np takie rolki za 150 zł z tesco warto kupić? Ja za bardzo nie mam funduszu na takie lepsze.... na razie hehe :P (mam nadzieję) Wczoraj właśnie oglądałam i były całkiem przyzwoite... tak na moje oko, już się tak napaliłam na nie że nie ma mocnych , niedługo mam urodzinki i może coś coś coś hehe :P no wiecie $$$

http://www.allegro.pl/item625744132_linea_60_wysylka_gratis_0_00_zl_wyprz.html Gumikawka co do rolek,to ważne aby miały kauczukowe kółka a za 150 powinny mieć:)

Witajcie! Muszę się z Wami niestety pożegnać bo od dzisiaj przestaje się już odchudzać. W domu ciągle mi mąż suszy głowę, że za bardzo schudłam i jego zdaniem jak dojdę do 57 kg to będę wyglądać jak sierotka Marysia ale rzeczywiście mocno już schudłam i wszystkie rzeczy na mnie wiszą jak na wieszaku :/ postanowiłam, że będę teraz robić wszystko aby utrzymać tę wagę, a Wam Kochane kobietki życzę powodzenia w odchudzaniu :) Wierzę w Was!!! Pozdrawiam :******

No i Daria się pożegnała z nami:( Dzięki za wspólne odchudzanie Daria:)Było miło:)Zawsze możesz wpaść do nas z wizytą i zdać relacje z utrzymania wagi:) A ja dziś owsianka,warzywa z filetem i wafle ryżowe(dużo).

Daria Nieeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!! OK możesz powiedzieć stop diecie ale nie naszemu topikowi :(:(:( plisss Najdłużej się chyba z nas odchudzasz ! Twoje rady są na wagę złota, a Twój jadłospis strasznie mnie motywuje :) A więc sama rozumiesz że jesteś nam potrzebna :)

Ok na życzenie Gumikawki zostaje :):):) odchudzać się nie będę ale za to będę pisać jak mi idzie z utrzymywaniem wagi :) Będę zwiększać co tydzień po 100 kcal i mam nadzieję, że nie pójdzie na marne całe moje odchudzanie ;) podsumowanie dnia: śniadanie- 3 kromki chleba zwykłego z serem topionym, ogórkiem i pomidorem po śniadaniu- pączek ( mąż kupił i nie miałam innego wyjścia :( ) obiad- jajecznica z 2 jajek 0,5 jabłka wypiłam-2 herbaty ziel, 1 kawa

Daria gratulacje!!! ja przez 2 dni mialam niedietetyczne dni ale juz to naprawiam od jutra! Daria jestem pod wrazeniem!zostan tu i dziel sie z nami swoimi radami jak utrzymac wage:) wszystkim wam zycze abyscie dotrwaly do celu!!!!