Zgoda a licencja na ślub

Mam pytanie czy ktoś dysponuje może wzorem licencji lub zgody jaką wystawia się gdy ślub nie jest w parafii obu narzeczonych? Wczoraj mieliśmy spotkanie z księdzem mojego narzeczonego i powiedział że licencję lub zgode wystawia tylko i wyłacznie parafia panny młodej (ewentualnie dało by sie to u niego załatwić ale najpierw potrzebujemy wzór do wglądu jak to wyglada). Tak samo jak załatwia formalności w Urzedzie Stanu Cywilnego. Wczoraj narzeczony dostał też zaswiadczenie o chcie i bierzmowaniu. Ślub jest w lipcu więc czy tu nie obowiązuje przypadkiem 3 miesieczny okres waznosci dokumentu?

ja bylam w mojej parafii po takie zaswiadczenie bo bede brala slub w innym kosciele to jest dokument stwierdzajacy chrzest oraz jest tam takze napisane kiedy bylo bierzmowanie i z tym mamy sie udac do kosciola w ktorym odbedzie sie slub. dokument jest wazny 3 miesiace ale ksiadz mowil ze czasami przymykaja oko na date jaka jest wystawiona, jesli jednak nie zaakceptuja tego trzeba isc 3 m-ce przed slub przepisac ten dokument

z mojej parafi, było tam napisane że parafia taka i taka mieszczaca się tu i tu wyraża zgodę na slub swojej parafianki w parafii i nazwa parafii plus adres. Do tego chyba ze dwie pieczatki i podpis ksiedza

hej slub bedzie w mojej parafi a mieszkam 500 km od mojej parafi ksiadz z mojej parafi zaproponowal nam abysmy nie jezdzili w te i spowrotem i podpowiedzial abysmy poprosili ksiedza w parafi narzeczonego o spisanie protokou zgodzil sie bez zadnych ale... jestesmy umowieni na spisanie protokolu i licencje bedziemy odsyłac do mnie do prafi gdzie bedzie slub

a czy ksieza z waszej parafii kazali wam wklejac jakies pieniazki za wystawienie zgody? U nas jest tak ze potrzebujemy zgoty tylko z jednej parafii niezaleznie czy narzeczonej czy narzeczonego...natomiast moj przyszly martwi sie ze trzeba bedzie zabulic za to pieniazki... mam nadzieje ze nie, ze to taki sam a przynajmniej podobny papierek jak swiadectwo chrztu do sakramentu malzenstwa i nic za to nie placimy.

płaci, i to ok 50% kosztów ślubu, to tzw. półślubek. a za zgodę zazwyczaj ofiara, my daliśmy po wspólnym ustaleniu z księdzem, 100zl.