Jak zdobyc serce kobiety?

czy da sie bez samochodu i dobrej pracy? czy wystarczy odpowiednia postawa i zaangazowanie? czy fakt ze jej sie powodzi w zyciu zawodowym od razu mnie przekresla? jak to u was z tym wygladalo? poradzcie

praca, samochód, zaangażowanie :)

dobra mineta

wydaje mi sie ze tak mozna, ze powinno sie udac wszytko tez zalezy jaka to kobieta

palcuweczka

bo jesli blachara nastawiona tylko na kase i samochod to zapomnij, takiej zaangazowaniem nie poderwiesz.

a jesli samochod definitywnie odpada to co wtedy? a ona ma samochod to troche glupio tak wyglada ze ona wszedzie by wozila.tak wiem ale jak mowie to odpada. no i slabe zarobki.nie kazdy dobrze zarabia a uczucia posiada ktore jednak nie ida w parze z rozumem pojebany ten swiat

Po pierwsze musisz miec jaja po drugie musisz wiedziec do czego je masz a po 3 musisz wiedziec jak je uzywac.A po 4 język.Wiesz do czego on słuzy? A teraz posłuchaj .Jak powiesz mi dlaczego moj kot dzis tak bardzo smierdzi to powiem ci o punkcie piątym.

blachara nie jest ale wyglada na powaznie myslaca o zyciu.i w takim wypadku jesli zaczynac zaloty to tylko majac cos interesujacego do zaoferowania

a ona ma samochód to troche glupio tak wyglada ze ona wszedzie by wozila.tak wiem ale jak mowie to odpada. nic się nie stanie jak czasem Ty zatankujesz

serce czy wagine, bo to jest roznica :)

haha wiesz z tym tankowaniem to tak dwuznacznie zabrzmialo;p

a nie miało :)

nie powiem,jest piekna pociagajaca kobieta ale ma tez swoje wnetrze,ze tak powiem inne niz wszystkie.i to i to mi sie w niej podoba.jest uczuciowa i wrazliwa kobieta choc na zewnatrz sprawia wrazenie silnej kobiety,a nawet jak siebie sama okresla-zlej.ja jej tak nie postrzegam.

no i tu zaczyna sie problem, jesli wyglada na taka na jaka piszesz,to pewnie ma duze wymagania co do faceta ...to moze byc kiepsko,

jak juz mowilem,jest uczuciowa kobieta i odnosze takie wrazenie ze az takich wymagan wysokich nie ma.widze to po jej dobrych oczach.wiem ze dla milosci mogla by sie poswiecic ale co jej tam po glowce chodzi to nie wiem.no po prostu kieruje sie intuicja.pamietam ja jako nie uzewnetrzniajaca uczuc. chiclabym do niej dotzrec nie kasa i samochodem a samym soba.jak to zrobic? przeciez gdyby mi sie udalo,mialbym dla kogo te pieniadze zdobywac.ale na nich nie chce sie teraz skupiac.jestem na tyle glupi ze wierze ze jej tez na tym az tak nie zalezy a juz na pewno nie tak jak na milosci

pomozcie bo mi zalezy na niej a nie wiem jak sie do tego zabrac

juz sie ogarnales:D ja chce cie takiego jakim jestes. liczy sie czlowiek a nie jego dobra matrialne, chociaz one sa przydatne w zyciu.:Ptrzymaj sie i usmiech prosze:D