Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

judith1

Sex z byłym, ale trochę inaczej

Polecane posty

Przeglądam wątki na temat sexu z byłym partnerem, ale nigdzie nie znalazłam interesującej mnie opcji. W każdym poście czai się nadzieja \"że on może do mnie wróci\" albo \"bo ja go tak bardzo kocham i nie mogę o nim zapomnieć\". A co kiedy wszystkie uczucia wygasły? W moim przypadku związek posypał się 3.5 roku temu. Przez cały ten okres nie mieliśmy żadnego kontaktu, co nie było trudne, bo wyprowadziłam się najpierw z miasta, później z Polski- w celach zawodowych. Spotykałam różnych facetów na swojej drodze, ale jakoś z żadnym się nie związałam. Nie popieram też przypadkowego sexu więc od chwili rozstania z ex z nikim nie współżyłam. Ostatnio się spotkaliśmy i nie powiem, ale chemia między nami nadal aż iskrzy. Jednak nie doszło do niczego, tak jak i kolejnym razem gdy się widzieliśmy (po prostu gadaliśmy o wszystkim i o niczym). Obydwoje się zmieniliśmy, inaczej patrzymy na życie i to co nas kiedyś łączyło. Doskonale się nam razem rozmawia, ale nie chcemy być już ze sobą- było, minęło. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo na mnie działa, w drugą stronę zresztą jest tak samo. Nie spotykamy się z nikim, mieszkamy dość daleko od siebie- widujemy się raczej sporadycznie. I zaczynam się zastanawiać czy nie pójść z nim do łóżka. Jasno określiliśmy już charakter naszej znajomości i jestem pewna, że nie chcę z nim być- nic z rzeczy typu \"może jak się z nim prześpię to do mnie wróci\" Ostatnio się całowaliśmy i było bardzo dobrze. Daje mi poczucie bezpieczeństwa i wiem, że mogę mu ufać. Nie obawiam się z jego strony, że stracę szacunek w jego oczach gdy już się \"bzykniemy\" Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwionabardzo
No skoro relacja między Wami jest w porządku to może zaproponuj taki układ? Dokładne zasady... Niech je zaakceptuje i do dzieła:P W sumie Cię podziwiam za siłę charakteru, ja bym tak chyba nie potrafiła. Też myślałam o "seksie z eks", bo mam wysokie libido, a nie mam ochoty na eksperymenty z kimś kogo nie darzę żadnym uczuciem ani komu nie ufam. Tyle, że ja bym się bała, że to nie będzie tylko seks, a początek powrotu do tego co było. Ale skoro ty jestes tego pewna, ze nie bedzie tak jak mówie.. To let's do it.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×