Ona pali trawkę...!!

Jestem naprawdę tolerancyjna osoba,ale juz tego nie potrafię zrozumieć. Moja przyjaciólka ma 24 lata,jest w trzecim miesiącu ciąży i podkurza sobie trawkę Gdy jej raz zwróciłam uwage odparła że laski piją czasami piwko,czy tez podkurzają fajki i dziecko zdrowe przychodzi na świat.Oprócz tego czytała na necie że potrzebne są duże ilości tego narkotyku by dziecko uposledźic.Więc pare chmur raz za jakiś czas nie zrobi różnicy.A jakie jest wasze zdanie?? Taka juz jestem zacofana ??

I zadna nie chce sie wypowiedzieć??

Chora na glowe ta twoja kolezanka .

Ale jak jej przetłumaczyć że trawka ma wpływ na maleństwo??

???Naprawde przesadzam z problemem??czy co?Dlaczego nikt nie chce pisać ??

podkurzałam ,może rzadziej niz twoja przyjaciólka i urodziłam zdrowego maluszka:)Wszystko dla ludzi ale w umiarze;)

matke uwaza ze ciezarna moze pic , palic , chodzic do solarium - i kazda uwaza ze nie mozna rezygnowac z przyjemnosci tego typu bo ciaza to nie choroba . na pewno zaraz padna teksty ze jak pare razy zapli trawke to dziecku nic nie bedzie . nie wiem czego oczekujesz po kafe . ja osobisie uwazam ze ciezarna musi prowadzic zdrowy tryb zycia ale zawsze znajdzie sie jakas mądrala ktora wygłosi swoje super poglady i porady .! a widocznie twoja kolezanka czesto czyta takie forum i stad czerpie te mądrosci .

Czytam bo więcej jej osób broni niz sa przeciwko.. Każdy z jej otoczenie uważa ze parę chumr nie zaszkodzi dziecku:O Jedna ma ochote wypija piwko raz na jakis czas i dziecko się rodzi zdrowe jedna ma ochote na papierosa i też nie ma jakiś wiekszych komplikacji ale jointy???Przeiez to narkotyk:O

Pytam a nie czytam miało być:P

ej no co z wami kobietki???

Ja jestem przeciwko narkotykom czy ciaza czy nie!!!!!

moja kolezanka tez palila trawke pila browary palila faje jak glupia ja jej zwracalam uwage ale jesli mnie nie sluchala to myslalam sobie to juz jej problem ja swoje wtracilam 3 grosze......ale urodzila zdrowa dzidzie ale kto wie moze nie korzysci tego moga wyplynac za kilka lat

ja np od razu jak sie zaczelam domyslac ze jestem w ciazy rzucilam palenie alkoholu zero niewiem czemu tak mam poprostu moj mozg mi mowi zebym tego nie robila:)

oczywiscie ze nie mozna palic trawy , papierosów ,pic alkoholu bo to niekorzystnie wpływa na dziecko - nawet te najmniejsze iloscie . nie wolno i koniec . a te co wypisuja ze one to palily czy pily i dziecko urodzily zdrowe to nie maja sie czym chwalic . mogly urodzic zarowno zdrowe jak i chore dziecko . zreszta moze byc tak ze dziecko rodzi sie zdrowe ale pozniejszym dziecinstwie lub doroslym zyciu wychodza jakies komplikacje spowodowne niedopowiednim trybem zycia i diety matki . szkoda tylko tych dzieci , ktore nie maja mozliwosci ucieczki z brzucha nieopowiedzilanych matek

Wiecie co??ostatnio doszłam do takiego wniosku.. jedne chuchaja dmuchaja na swoje kruszynki w brzuszkach i zdarza sie tak że i dziecko rodzi się chore:( A jedne wogóle nie dbaja o siebie i pija czy pala ile wlezie a tu okaz zdrowia. Ostatnio szału dostałam jak słyszałam od pani w zaawansowanej ciązy oczywiście z gifem w rece, że ona paliła dwie paczki dziennie będąc w ciązy z poprzednim dzieckiem i prosze dziecko urodziło się i jest okazem zdrowia. Życie jest niesprawiedliwe:(