Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablebla888

ORGAZM PRZEZ SEN?

Polecane posty

Gość blablebla888

HEJ, MAM 18 LAT I JESTEM DZIEWICA, NIGDY SIE NIE MASTURBUJE- NIE WIEM CZY TO DOBRZE, PO PROSTU KIEDYS PROBOWALAM, ALE NIE DAJE MI TO JAKIEJS SUPER PRZYJEMNOSCI. CZASAMI MAM TAK W NOCY, ZE COS MI SIE SNI I ODCZUWAM SKURCZE POCHWY- TAKI JAKBY ORGAZM :p ZAWSZE PRZEZ SEN. TO SA JAKIES WYLADOWANIA SEKSUALNE CZY CO? ACHA I CZY LEPIEJ DLA MNIE, GDYBYM ZACZELA SIE MASTURBOWAC? BOZE SMIAC MI SIE CHCE Z TEGO, CO NAPISALAM :) ALE TO NIE PROWOKACJA :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to co chcę
kochana, ja mam tak samo! a najdziwniejsze jest to że mogę sobie wtedy przezx sen pomyślec- jeszcze jednen orgazm chcę i go mam, ot tak na zawołanie, nawet 5,6,7 razy- do znudzenia, a co dziwniejsze nie śnią mi się wtedy żadne erotyczne rzeczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla888
O SWIETNIE, NIE JESTEM SAMA :D DZIS MIALAM NP 2 RAZY TAK. I TEZ NIE SNI MI SIE NIC EROTYCZNEGO, PRZEWAZNIE GDZIES MI "SIE SPIESZY" W TYM SNIE :) I WTEDY SZYBKO SZYBKO I .... NO WIECIE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to co chcę
ciekawe czy dużo kobiet tak ma, ja się czuję wyróżniona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla888
PRZYPUSZCZAM, ZE TO PO PROSTU JAKIES "WYLADOWANIE" ORGANIZMU. MYSLE, ZE MA TO KAZDY KTO NIE UPRAWIA SEKSU LUB NIE ZASPOKAJA SIE SAM :) ACHA- MAM ZACZAC SIE MASTURBOWAC? NA KAFETERII CO PIATY TOPIK O MASTURBACJI,A MI SIE NIE PALI JAKOS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to co chcę
hahaha, ale mi się śnią wtedy np. cukierki groszki, albo coś innego, nic nie związanego z sexem, ani z zakupami..... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmh
Ja bym nie radziła się masturbować... Sama tego żałuję, bo obwiniam tą czynność za mój brak orgazmu przy stosunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to co chcę
no to cię zdziwię - 34 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla888
O WOW RZECZYWISCIE SZOK :) CZASAMI SIE TAK GLUPIO CZUJE, ZE TYLKO JA SIE NIE BAWIE ZE SOBA :p ALE PROBOWALAM I NAPRAWDE NIC. POCZEKAM AZ JAKIS CHLOPAK MNIE ROZBUDZI :) MAM NADZIEJE, ZE DA RADE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmh
a co sądzicie o moim przypadku? Czy to możliwe, żeby podczas stosunku nie mieć orgazmu dlatego, że się masturbuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmh
Partner jest w porządku, jest mi z nim bardzo przyjemnie, ale jednak nie ma tyle, żeby mieć orgazm... :( A może im bardziej się chce, tym bardziej coś nie wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla888
JA CI NIE POMOGE- JESTEM KOMPLETNIE NIEDOSWIADCZONA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla888
SLYSZALAM KIEDYS, ZE IM BARDZIEJ SIE CHCE, TYM GORZEJ. PISZESZ ZE JEST CI PRZYJEMNIE- CIESZ SIE Z TEGO I Z WIĘZI Z PARTNEREM, A ORGAZM PRZYJDZIE SAM :) TAK MYSLE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to co chcę
nic na siłę, bo im bardziej się starasz i skupiasz tym dalej. Spokojnie, wyluzuj się, nie myśl o finalne, bądź egoistką w łóżku i będzie fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmh
Dla mnie dużą przyjemnością jest to, że partner zawsze przeżywa orgazm :) No mam taką malutką nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmh
Dziękuję Wam Kobitki za rady :) Może to też przez to, że dopiero od ponad miesiąca współżyjemy ze sobą... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeah right!
Czesc dziewczyny, przypadkiem wpadlem na ta rozmowe, a jesli juz tu jestem to dorzuce swoje 3grosze, niestety, osoby masturbujace sie czesto jako stymulatorow wykorzystuja coraz bardziej smiale erotyki i poznie poprostu zwykly stosunek z partnerem/partnerka wydaje sie zbyt prosty, trywialny, niewystarczajacy do tego, zeby odczuwac prawdziwe podniecenie... niestety czlowiek ma to do siebie z czasem obojetnieje... popatrzcie np na lekarzy z karetek, oni potrafia zbierac do kupy resztki z czlowieka po wypadku i w tym czasie zagryzac kanapke... powiecie ze to zwyrole? nie - wszystko jest kwestia przyzwyczajenia, ii cos co na poczatku wydaje sie szokujace/podniecajace/etc.. rzeczywiscie robi na czlowieku wrazenie, ale pozniej, z biegiem czasu oswajasz sie z tym i wtedy nie wydaje sie to juz tak niesamowite jak na poczatku... wydaje mi sie ze analogicznie jest w sferze seksu, cos co Cie podniecalo na poczatku, po jakims czasie nie stanowi juz atrakcji -to dlatego jest tak wiele zdrad, bo ludziom po kilku latach zona poprostu nie jest w stanie dogodzic.. oczywiscie uogolniam ale generalnie tak to dziala.. no.. ale mialo byc krotko wiec koncze :) pozdr, ps. dorzuce jeszcze jedna mysl: pamietajcie, ze wszystko co wam sie w zyciu przytrafia, kazdy odruch waszego ciała, każde zachowanie, ktore was niepokoi, ktore sprawia ze wydaje wam sie ze jestescie przez to gorsi, prawie napewno ktos juz wczesniej przerabial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talulah
przez sen to ja mam dodatkowo, bo masturbuję się normalnie, średnio raz na dwa tygodnie. mam chłopaka, współżyjemy, choć nie jakoś bardzo często, orgazm z nim mam tylko jeśli skupi się na pieszczeniu mi łechtaczki. poza tym nie jest realne żeby doprowadzić mnie do orgazmu, pochwe mam jakąś nieczułą chyba, a żeby w ogóle mnie doprowadzić to potrzeba z 15 minut męczenia się. a jak masturbuję się sama, bo najdzie mnie ochota, to też krótko nie trwa. jestem w tym toporna, ale tak ma duuużo kobiet i powiem wam, że lepiej z góry przestańcie oczekiwać niewiadomo jakich nieziemskich orgazmów podczas stosunku w młodym wieku. kobiety często dopiero po długich latach współżycia uczą się przeżywać orgazm. i przede wszystkim, jak napisała jedna z was, bez nerwów, bez nadmiernych oczekiwań, po prostu nie myśleć o tym i skupić się na samym fakcie, że jest wam dobrze z danym partnerem. nic więcej do szczęścia nie trzeba i sobie wmówić nie dajmy przez te kretyńskie tabloidy... orgazm 10 razy pod rząd i 10 razy silniejszy? dla 20 paro latki to fikcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaała-MI
orgazm przez sen jest zupełnie normalny i wiele kobiet go ma, niezależnie czy współzyją, czy sie masturbują, zwyczjnie przychodzi moment i masz takie coś. a co do orgazmów w młodym wieku. chciałabym powiedzieć że mam 19 lat, stałego partnera (w prawdzie to nie jest mój pierwszy facet w łóżku) i moge z dumną przyznać że potrafie mieć po 5 orgazmów w czasie współżycia. wszystko zalezy od odpowiedniej pozycji, takiej która będzie stymulowała punkt G, łechtaczkę. nie mówię że ma to byc jedna pozycja, zalecane więcej :] także jak czytam że orgazm przychodzi z wiekiem, to współczuje tym kobietką którę będa czekać i czekać i czekać.. zamiast przejąć inicjatywę i zrobić to na co ma sie ochotę, i szczytować w 3 minucie seksu. !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvelynW
U mnie to się stało po raz pierwszy dwa dni temu i wcale nie było przyjemnym przeżyciem. Jestem w ósmym tygodniu ciąży i lekarz nam powiedział, że najbezpieczniej byłoby się do 12 tygodnia wstrzymać z seksem, bo miałam na początku ciąży plamienia. Tak więc radzimy sobie samymi pieszczotkami, ale według mnie jest ok. Czuję, że narazie mi to wystarcza, choć czasami mam straszną ochotę. No ale pewnej nocy, jak powiedziałam, chyba dwa dni temu śnił mi się dziwny i nieprzyjemny sen. Mianowicie, stałam na wadze i okazało się, że strasznie dużo przytyłam, ale waga nie mogła jakby "sprecyzować" ile. Byłam podenerwowana w tym śnie. Nagle stojąc na tej wadze, w łazience, zaczęłam się w tym śnie masturbować ... No i kiedy się przebudziłam - doszłam. Od razu po przebudzeniu nie kumałam w ogóle co się dzieje. Poczułam w podbrzuszu jakieś taki dziwne ciepło. Przestraszyłam się okropnie, że poronię. Obudziłam narzeczonego, powiedziałam mu, że coś się ze mną dzieje i żeby poszedł ze mną do łazienki. Serce waliło mi jak młot. Na szczęście żadnego krwawienia nie było. Brzuch też nie bolał. Przyznałam się ukochanemu do mojego snu, ale cały czas byłam zszokowana skąd coś takiego. Dzięki Bogu teraz już nie mam plamień, więc może przy następnej wizycie lekarz już 'zezwoli' na figle-migle i nie będzie mi się już coś takiego zdarzać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×