Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kinga1234

MAM DOŚĆ SWOJEGO GŁUPIEGO MĘŻA

Polecane posty

przemiosłam ten temat z dyskusji ogólnej bo tu bardziej pasuje jak sie komus chce czyatc to prosze bardzo: Ludzie czy jest ktoś kto potrafi mnie zrozumieć?? W kwietniu miną 2 lata odkąd zostałam mężatką! tylko 2 a ja juz mam dość mojego męża. ciąża - ślub - wiecie jak to jest, wprawdzie jak wychodziłam za niego za mąż to byłam zakochana i wogóle a teraz mam ochote po prostu wyjechać stąd w chlere i nie wrócić. no ale mamy córeczkę i nie mogę jej zostawić a przecież nie wyjadę z nią za granicę do pracy. sama tez nie pracuje bo mieszkamy w takiej dziurze ze o prace ciężko- zresztą nasza córka ma prawie 2 latka i nie chodzi jeszcze do przedszkola! kurde no, mowie wam - dobrze chociaz ze moge sie tu wyżalić bo mnie szlak trafia. Bo moj mąż to jest taka ciemna masa ze szok. nie słucha co sie do niego mówi, a jak chcę z nim porozmawiać na powaznie to zawsze się wygłupia i wogóle twierdzi że mi \"j**ie w dekiel\". bylam ostatnio u mamy na imieninach z corka a on zostal w domu. jak przyjechalam to go nie bylo- zadzwonilam i powiedzial ze siedzi u kolegi i juz wraca. no to poszlam z siostra do baru na hamburgera ktory jest niedaleko naszego domu a moj mąż siedzi w najlepsze i pije z kumplami. i jeszcze sie potem wymawial ze jakby mi powiedzial prawde to bym (cytuje) - becała! ale skoro on od poczatku klamie i ani razu mi prawdy nie powiedzial to jak sie mam nie wsciekac a poza tym ja sie nie wsciekam ze pił z kolegami bo od czasu do czasu to nawet trzeba wyjsc zaszaleć ale o to ze klamie. to jest taki debil ze szok - teraz nie pracuje bo kryzys ale zamiast szukac pracy to siedzi w domu i czeka az praca sama do niego przyjdzie, ze ktos mu cos powie ze jest robota! boze i po co mi to bylo! tak łatwo jest powiedziec - to sie rozwiedz, ale tylko łatwo powiedzieć. bo niby co zrobie? sama z dzieckiem bez pracy? a poza tym to nie chce sie rozwodzic tylko chce zeby moj mąż znormalniał a nie zachowywał się jak dziecko!!!! czy wy tez macie takie problemy? moze wiecie co robic w takiej sytuacji?? k**wa wlasnie wyszlam na chwilke do drugiego pokoju zobaczyc co moj maz z corka robi a ten zaj**any spi na lozku a dziecko rozwalilo w drobny mak pokoj i kuchnie- mąka ryż makaron worki smieci wszedzie!!!!!!!!!!!! k**wa a poszedl tylko na chwile do kumpla po cos tam - tylko ze on jest taki ze nic po nim nie widac jak wypije!!!! pech to pech. a od dzisiaj to sie do tego ciula nie odzywam od rana - ale przynajmniej wzial i posprzatal to co mała wczoraj narozpieprzała. ciekawe jak to sie dalej potoczy, jak co bede pisac. on usnął nawalony a dziecko robiło co chce (całe szczęscie ze nic sie jej nie stało) to ja tego nie bede sprzatać, tym bardziej ze bylo cos ok. 20.00 a moja córcia idzie wtedy spać. Bo mój mąż to tak ma że czy wypije 1 piwo czy 1 butelke wódki to widac po nim tak samo i ja nigdy niewiem czy on jest po jednym piwie czy wiecej, tym bardziej ze jak wrocil wczoraj to normalnie gadał z moja babcią i wujkiem wiec stwierdziłam że wypil pewnie 1 moze 2 piwa wiec poszlam na chwile do drugiego pokoju no i jak wrocilam to ten spal nawalony a dziecko zrobilo ten balagan. no i wstal rano - bez slowa posprzatal kuchnie a potem jak mała wstała to posprzatal pokoj, ale i tak narazie sie nie odzywamy do siebie, zreszta to nie byl pierwszy raz. czasami mowi ze idzie na chwile do sklepu (a sklep jest jakies 100m od domu) po cos tam a wraca po 3 godzinach wypity i takie tam podobne historie- i juz tyle razy to sie zdarzalo ze juz mi sie nawet nie chce walczyc o to zeby tak nie robil bo juz nawet nie mam nadziei ze sie zmieni - żałosne- niby mężatka a tak jakby samotna. schowałam poniewaz wczoraj i zreszta nie tylko wczoraj jezdzil po pijaku - nie rozumie zasady - piłem, nie jadę to nie bedzie jezdzil wcale. no i biedny zadzwonil do tatusia ze nie przyjedzie bo mu żona klucze schowala. boze co za kretynizm. az mi sie z tego smiac chce. a potem jak zrobilam haslo na kompa bo tylko by siedzial i siedzial i gral w te glupie strzelanki to wzial i odlaczyl stacje dyskow, klawiature i antene od neta. i co najlepsze stacje dyskow połozyl obok a antene i klawiature na podłoge - boze drogi przeciez gdzie tu jest rozum???? ja bym schowala chociaz klawiature zeby nie bylo rady wpisac hasla i przez to nie korzystac z kompa! moze on mnie ma za taka idiotke i mysli ze nie umiem tego podpiąć?? chociaz chyba nie bo z poczatku to on nie potrafil wogole korzystac ani z kompa ani z neta tylko musialam go nauczyc. boze drogi ciekawe co jeszcze dzis wymysli. a tak z drugiej strony to zamiast przeprosic , porozmawiac to bedzie mi tak robil na zlosc do wieczora albo i pare dni - niewiem, moze go to rajcuje albo cieszy. nawet papierosa nie moge zapalic bo zaraz przychodzi do lazienki i mi go wywala do kibla! co za kretyn no naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za elaborat,hmmm,nie wiem czy ktoś doczytał do końca :D...wcześniej nie wiadziałaś jaki jest? nagle się zmienił?...po dwóch latach masz dosyć?!-no wybacz ale, kto tu jest głupi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
ja nie doczytałam, ale jeśli masz dość życia z facetem, o którym myślisz, że jest głupi - ZOSTAW GO. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam po prostu dosyc jego glupoty - wcale nie chce sie rozwodzic ani nic z tych rzeczy - chce tylko zeby sie wkoncu zmienil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co ja mam zmienic w sobie? moze bede mu pozwalac chlac ile wlezie albo jezdzic po pijaku???!!!! mam siedziec w domu i nigdzie nie wychodzic bo jak wyjade na dluzej niz na 1 dzien to on odrazu kumple i libacja!!! NO SUPER!!! BEZ OBRAZY ALE GRATULUJE INTELIGENCJI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczepialam się braku Twojej inteligencji więc mnie nie obrażaj :)...i tak dojdziesz do wniosku że najpierw musisz zmienić się Ty..no ale to wyższa inteligencja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
eeee sorry, ale wiedziałaś chyba za kogo wychodzisz za mąż? masz gówniarza za męża i albo to zaakceptujesz, albo odejdziesz. takiego go wzięłaś, takiego masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za męża brałam zupełnie kogoś innego, a to jest szczera prawda ze ludzie po slubie sie zmieniaja- niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez odbioru-no meritum sprawy :)...ale autorka będzie ciągle psioczyć na glupiego męża :D...a moze Sama jest tak glupia że wybrala godnego Sobie :D-bez odbioru z mojej strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze nie dostrzegłam i teraz musze sie z tym męczyć - bo czasami to sobie tak mysle ze taka glupia cipa ze mnie ze wpakowalam sie w takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym jak macie tak pierdolic ze autorka glupia itp to lepiej nic nie piszcie tylko cieszcie sie ze nie macie tak jak ja!!!!!!!!!!!! bo jezeli nie byliscie nigdy w takiej sytuacji to gowno wiecie a te wasze wymadrzania sa tak samo plytkie ja wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak dzieci się baw
ią w dorosłych Tak na poważnie, my z mężem 2 lat po ślubie( a hajtaliśmy się jak ja miałam 19 a on 21 i było już dziecko na świecie) też darliśmy koty, awantury były non stop o wszystko, jak sobie przypomne tamte czasy to z jednej strony śiech mnie ogarnia że tacy durni byliśmy ale z drugiej to żal tego dziecka które na to wszystko patrzyło. Teraz ja mam 26 lat on 28, mamy drugie dziecko i jesteśmy przykładnym małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak doszliście do porozumienia - bo na mojego męża rozmowy nie działają, tzn działają ale tylko chwilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płytka to byla Twoja decyzja o slubie autorko,skoro nie dostrzeglaś w Twoim męzu tego co w tej chwili tak bardzo krytykujesz a co Ci nie odpowiada-to naprawdę przykre...natomiast co sądzisz o mnie i czy dla Ciebie jestem płytką czy może idiotką-wcale mnie nie obchodzi ..to ciągle Ty masz problem a nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co pisze widac ze to
glupia prosta baba, ciekawe jaki madry jest jej mezulek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co pisze widac ze to
oj warci warci, głupi z głupią zawsze sie dogada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że jak ktoś zapoda jakiś temat, wymagający troszke poświecenia, czasu, namysłu, troszke wiecej trzeba napisać no to juz nie odpowiadacie na te pytania tylko zajmujecie sie durnymi, bez sensu tematami.ja już wiem , za trudne dla waszych rozumków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dla Ciebie bylo niesamowicie trudne autorko to poznać faceta z którym jesteś-za co w tej chwili cierpisz katusze :)...nie obrażaj forumowiczów ,bo choć trudno Ci to przyjąć,mają jasny wgląd w Twoją sytuację i prosto się wypowiadają a mniemam że nie jesteśmy dalecy od prawdy :)...chcialaś więc napisalaś,ale nie łudź się że wszyscy będą popierać Twoje myślenie skoro jasne jest żeś błąd popełnilaś na samym wstępie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co tu przyszlas autorko..hmmm?...po współczucie?-to nie jest sytuacja godna współczucia ,no wybacz...sama się wkopałaś i musisz ponieść konsekwencje..i nie mow że my tu wszyscy jesteśmy durni tylko dlatego że nie podążamy za Twoją myslą a widzimy szerzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie głupola
nie zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytając wasze wypowiedzi przypomniał mi sie moj kumpel ktory mowil zawsze do swojej siostry - jestes inteligentna jak komentarze na onecie - (w tym przypadku na tym forum - wyjasniam jakbys byla blondynka kobieto taka sobie nijaka) teraz go rozumiem i zarazem koncze tymi slowami bo poprostu niewarto sobie zawracac glowy takim gownem jakie tu tworzycie. wychodze czesc. aha - do tej blondynki takiej nijakiej- wiesz jak chcesz mi cos odpisac to apeluje do twoich resztek mozgu - JAK KTOS KONCZY TO ZNACZY ZE WYCHODZI I JUZ GO NIE BEDZIE WIEC SIE NIE FATYGUJ Z ODPISYWANIEM CHYBA ZE NAWET TYCH RESZTEK NIE POSIADASZ ALE TO JUZ NIECH INNI ZOBACZA- MI SZKODA DLA CIEBIE CZASU AHA I TO SPECJALNIE DLA CIEBIE PISZE DRUKOWANYMI BO ZAUWAZYŁAM ZE NORMALNYMI NIE DOCIERA. PA ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej co tak na nia
jedziecie? Tylko się wymądrzać potraficie i nic więcej. Zenada, ucieszyliście się że natkneliscie się na kogoś "głupszego" od siebie?? Zal mi was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apeluje do resztek twego mozgu
koncz wasc i wstydu oszczedz nie dziwie sie ze mezulo upija sie mając taką wredną kretynkę u boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×