będę sprzątała biura w Danii

moj byly 27 na karku i nawet nie mysli zeby wydoroslec...porazka

nie mowie ze tu jest wszystko kolorowo, bo nie jest...zderzenie kutur, wartosci, niektorzy sie nie nadaja nie umieja sie przystosowac...napewno co mi tu pasuje to szacunek do pracownika...czy jestes sprzataczka urarzem.stolarzem czy dyrektorem , albo pania na kasie szacunek od przelozonych ci sie nalezy i juz...tutaj naprawde sprzataczka jest traktowana jak kazda inna pracujaca osoba....niestety w Polsce bywa z tym roznie...sa takie czasy gdzie osobe starsza o wiele lat od siebie z doswiadczeniem zawodowy i sie niestety nie szanuje...to jest naprawde bardzo przykre

ja tam wole siedziec za granica, chociaz czasem ciezko bez rodziny. a siedze od trzech lat na bliskim wschodzie - to jest dopiero inna kultura i obyczaje!

do mam27 to faktycznie zderzenie kultur ale jak sie chce da sie przetrwac

ja skonczylam tak glupi kierunek ze ciesze sie ze nie pracuje w zawodzie :)

ja bym bardzo chciala w zawodzie...mam swietny zawod, ktory kocham ,ale jezyk to podstawa i uznanie dyplomu trwa kolo 7 miesiecy...nim wszytkie papiery udalo mi sie pozbierac to troche trwalo....ale teraz czekam juz 4 miesiace z niecielrpliwoscia na list z biura autoryzacyjnego z Oslo.....mam nadzieje ze juz wkrotce go dostane

a mi tutaj dyplom uznali bez zadnego problemu, cale szczescie. Samotna jest tez czasami. Samotnosc przychodzi czasem nawet jak jestes wsrod ludzi, a ja ostanio nawet jej szukam coraz czesciej

eeeeeee to szacun. i kto mowi , że Niewiasta nie moze zrobić kariery? naprawde ustawisz się ja dziewica przy ruskich koszarach

Amaleta - ty w budowlance pracujesz??

oj nie nie na facetow nie ma co liczyc ja juz przestalam....panowie wydoroslejcie

w budowlance teraz wszedzie zastuj w Norwegii tez...takze nie ma co sie dziwic...tym bardziej ze zima...na wiosne lato wszytko ruszy

na calym swiecie jest.....ah ten kryzys

A ja nie wierze ze za sprzatanie bede placic prawie 3 tysiace euro + samochod. Nieco wyzsze zarobki + samochod itd to ja mam w Holandii pracujac na stanowisku junior managera w sporej firmie. Wiec to troche podpucha.

Dokladnie, chyba jej ktos podal max sume po doliczeniu fuch na czarno.

na slowo honoru moge powiedziec jakie mam zarobki...po odliczeniu podatkow na reke dostaje 10000koron norweskich a pracuje tylko na pol etatu...tylko ze w Norwegii wszytko jest strasznie drogie

dzieki z ta ludzka :)---to na pol trzeba podzielic 5000zl

Norwegia to nie Dania

fakt nie wiem jakie sa zarobki w Danii...ale jesli jej kolezanki tam sa to chyba wiedza

Ja tam wszystkim dobrze zycze tylko nie palilabym sie na skapa informacje od paru tylko osob. Sa strony na internecie gdzie mozna wypulsowac jakie sa gdzie zarobki. Ja mieszkam w Holandii of 7 lat i naprawde zarobki 3000 euro to nie sa zarobki na bialo dla sprzataczki.

Z tego co ja slyszalam od znajomych w Holandii , przynajmniej w rolnictwie nie sa zbyt wysokie o wiele wyzsze niz w Polsce ale nie jakies oszlamiajace...a holederski jezyk jak uslyszalam...to nie wiem jak go sie ktos dal rade nauczyc :)

AMALETA a Ty będąc w Finlandii, jak oceniasz tamtejszy rynek pracy? na kogo jest tam największy popyt? kogo szukają w ogłoszeniach?

A ładnie jest w Finlandii? Czysto jest na ulicach? Ludzie są mili? No i klimat... jak jest z pogodą? Raczej zimno pewnie? Chciałabym kiedyś wyjechać do krajów skandynawskich i dlatego tak wypytuję. :)

No Finlandia troche tansza od Norwegii, glownie my stad jezdzimy do Finlandii po mieso bo norwedzy maja okropne mieso nie do jedzenia, a ja bez schabowego nie dala bym rady

o Finlandii to nie duzo powiem ale jak chcesz sie czegos o Norwegii dowiedziec to pytaj smialo

W Holandii sie zarabia roznie, faktycznie w zaleznosci od sektora. Jezyk nie jest az taki trudny jak sie na poczatku wydaje. U mnie juz sie niewielu udaje rozpoznac ze nie pochodze z Holandii a uczylam sie jezyka na wlasna reke.

To jak jest w Norwegii? Jak jest z pogodą, jacy są Norwegowie, jaki jest rynek pracy - kogo potrzebują? Też słyszałam, ze jest to drogi kraj. Ale jeden z najczystszych na świecie - chodzi o powietrze. A czemu mięso jest niedobre?

W Finlandii mam znajoma z Holandii i mowi ze ludzie sa bardzo ''oziebli''. Miasta sa niezbyt ladne, (sama bylam tylko w helsinkach, Kokkoli, Kemi, Oulu, Raumie) i to sa takie wieksze miasta. Ale nie podobalo mi sie. Duzo blokow mieszkalnych, stosunkowo malo domkow. No i strasznie dlugie, ciemne, zimne zimy. Jezyk jest bardzo trudny (ta sama grupa co Estonski i Wegierski).

nie no moze faktycznie jak norweski uslyszalam pierwszy raz to tez kosmos a teraz uwazam ze naprawde nie jest trudny

zaczarowana zabka ---Norwegia jest sliczna,moim zdaniem piekno przyrody zauwaza sie wszedzie..fiordy, gory, zielen, ja mieszkam na polnocy wiec troche trudne warunki, bo zima dluga 8 miesiecy, sniegu duzo,, ale to tez ma swoje uroki no i oczywiscie noc polarna ...2 miesiace jest non stop ciemno, dzien i noc, takze organizm wariuje, lato jest szybkie krotki i intensywne zielone przepiekne...lato polarne wyglada tak ze przez 24 godziny na dobe jest jasno...slonce wogole nie zachodzi o polnocy mozesz siedziec i sie opalac a mieso maja tu nieszczegolne naprawde maly wybor, duzo baraniny ja nie przepadam, w finlandii jest bardziej zblizone do polskiego. norwegioa raczej slynie z ryb tak mi sie wydaje, mozesz isc i nawet w centrum miasta zarzucic wedke i zlowic sobie dorsza

Holenderski jest sporo latwiejszy nawet od niemieckiego bo sporo uproszczony. Nie ma juz takiej uciazliwej odmiany przez przypadki razem z przedrostkami itd