Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cukiereczek29

co kupic w tunezji?

Polecane posty

Gość Cezasa
W wioskach berberyjskich, podobnie jak w każdym bardzo turystycznym miejscu ceny pamiątek będą wywindowane w górę. Należy przyjąć więc zasadę zapłaty tyle ile byś dała za dany towar. Ale zazwyczaj warto zacząć targi od 20 - 30% ceny, mi się za tyle udawało kupić naszyjniki i bransolety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z domu sznycel
kupujta wtunezji wszystko co wam wpadnie w łapy i się spodoba i w duzych ilosciach bo potem bedziecie zalować zenie kupilyscie albo za malo i bedziecie szukac i pytac po znajonych i na forach czy czasem kto nie jedzie zeby u niego zlowyc zamowienie :D :D mowie wam tak to wyglada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madgórska
ja dopiero jadę, znajomi byli w zeszłym roku i też się obkupili we wszelkiego rodzaju bibeloty, jakąś biżuterię, kocyki, łaszki i cuda na kiju. Ja nie mam zamiaru dokupywać bagażu, więc mój plan jest taki żeby wziąć dużą walizkę i zapakować ją tylko w połowie, może zmieszczę tam te skarby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Somsiadka
A ma któraś doświadczenie z kupowaniem dywanu w Tunezji? Jak to później zapakować do samolotu? Wykupić to jako dodatkowy bagaż wcześniej czy można to zrobić w dniu odlotu? I jak to w ogóle ogarnąć z gabarytami. Help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idedociebie
Wiem że da się to zrobić, bo ludzie, z którymi wyjeżdżałam do Tunezji wracali obładowani, mieli też dywany. Myślę że z tym pytaniem musisz odezwać się do biura podróży, tam na pewno dadzą Ci odpowiedź. Ale generalnie jeśli nastawiasz się na kupno dywanu to podobno warto bo są to piękne wyroby i zdecydowanie tańsze niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mukalaka
A czy są jakieś rzeczy w Tunezji na które szczególnie uważać, np powszechna sprzedaż podróbek czegoś (nie wiem, jakiejś biżuterii, ceramiki, przypraw, może olejków?) Nie chcę się naciąć, w Wietnamie kupiłam perły które okazały się kamyczkami z jakiegoś wapienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie można się nadziać na podróbki, ale w Tunezji jest pod tym względem mam wrażenie zdecydowanie lepiej niż w Azji Południowo - Wschodniej i Chinach, które podróbkami stoi. Z resztą większość ozdób i kamyków jakie sprzedają na targach są po prostu metalowe, a kamyczki nie przedstawiają większej wartości, o czym sprzedawcy mówią otwarcie. A wystarczy jeden rzut oka aby ocenić jakość wyrobu. Z resztą zazwyczaj te bibelotki są po prostu śliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gumberang
Ja to bym w ogóle się nie przejmowała tym czy podróbka czy nie. Zazwyczaj na soukach bibelociki są tanie, biżuteria jest tania. Ceramiki praktycznie nie da się podrobić. Jedyne na co bym uważała to olejki, a zwłaszcza jaśminowy, który warto kupić w jakiejś tamtejszej drogerii. No i dywany, ale to łatwo rozpoznać, jest mnóstwo artykułów w internecie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sozzz
Ja to bym kupiła wszystko, na szczęście ograniczał mnie bagaż. Te rzeczy na tych targach są tak piękne, tak kolorowe i tak pachnące że można się tam zgubić. To najpiękniejsze targi jakie w życiu widziałam, super fotogeniczne, mamy przepiękne zdjęcia stamtąd. E dodatku wszystko jest bardzo tanie, a to nie pomaga przy ograniczaniu się z zakupami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakina
może to zabrzmi dziwnie.... ale ja dla odmiany lubię sobie popatrzeć ;) tunezyjskie souki kolorowe aż oczopląsu można dostać to dla mnie raj do przechadzania się pomiędzy bibelotami, oglądania i wąchania, ale sama nie przepadam za posiadaniem zbyt wielu rzeczy toteż sobie po prostu odpuszczam zakupy. z ostatniego wyjazdu do tunezji przywiozłam sobie jedynie dłoń fatimy jako wisiorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto kupić naczynie tadżin, ale trzeba tutaj pamiętać o jednej bardzo ważniej rzeczy, a mianowicie o tym, żeby te naczynia kupować nie na targu z bibelotkami, a raczej w miejscu, gdzie sprzedaje się przedmioty służące stricte do gotowania. Ważne też żeby naczynie nie było za bardzo przyozdobione i najlepiej jeśli nie jest polakierowane. Najlepsze są zwykłe, brązowe gliniane, bez większej ilości ozdóbek - wtedy oznacza to, że naczynie nadaje się do przyrządzania potraw. Mówię z własnego doświadczenia, bo raz kupiłam takie, które jedynie ładnie wyglądało, a później mogłam w nim co najwyżej zupę podawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maestro luu
w tunezji sprzedają na soukach takie urocze dywaniki, tanie jak barszcz, mięciutkie jak diabli, nie wiem ile taki w polsce by kosztował, pewnie kilkaset zł, tam po 16 - 20 dinarów. co ciekawe są z takiego fajnego włosia że pod różnymi kątami mają różne kolorki, zmieniają też kolory po przejechaniu ręką. cudo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyszotqa
Przyprawy przyprawy i jeszcze raz przyprawy. Dwa, to tajine, trzeba tylko uważać, żeby kupić gliniane, bez ozdobników, bo tylko takie nadaje się do gotowania. No i kolejna rzecz: wina. Są tanie i bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×