Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *wkurzona dziewczyna*

Mój facet właśnie pojechał pomagać koleżance...

Polecane posty

Gość *wkurzona dziewczyna*

Hej! Mój facet własnie pojechał pomóc swojej koleżance,bo samochód jej sie popsuł. Dodam tylko,ze on sie nie znam wcale na samochodach,koleżanka mieszka 100 km od nas,a on ma złamana rękę. Ludzie,co Wy o tym myslicie? Jak wróci,ja go chyba kopne w dupe. :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz umrę lol
kopnij ode mnie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizledizle
zajebiscie pomocny jest, szacun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
To nie jest żadna prowokacja.Naprawdę. On zawsze był pomocny,czuły na krzywdę. Ale na Boga,czy ta koleżanka nie ma innych znajomych,ojca,eujka,brata,dziadka,sąsiada? Tym razem przegiął,w dodatku nie odbiera tel/ :O Oj,śmierdzi mi to. Nie wierze,że związała sie z takim kolesiem,który jedzie 100 km w środku nocy,bo jakiejs doopie zepsuł się samochód. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaiwndu
bedzie z tego seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Zabije go chyba jak wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takie dziwne pytanie : napisalas ze ma zlamana reke wiec jak On prowadzi samochod? kolega kiedys tez mial i jedzil empekami bo nie mial jak prowadzic . No chyba ze jest tak zdolny i umiejetny ze potrafi kierowac jedna reka ;) :P A tak na marginesie : fakt ,dziwna historyja .Zaborcza rowniez nie jestem ale zeby tak po nocy jechac aby pomoc kolezance? aczkolwiek nie mozna tez przesadzac i doszukiwac sie czegos wiecej , najlepiej porozmawiaj z Nim o tym i powiedz jak sie poczulas kiedy w srodku nocy rzucil wszytsko i popedzil do kolezanki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie bedzie:) Twoj facet chce buc super uprzejmu dla kazdego Moze nie umial jej odmowic Masz racje,ze sie wkurzasz:) Kolezanka ma na pewno rodzine,przyjaciol do pomocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....jak jest tak pomocny, to może przyjedzie i do mnie utulić mnie do snu?! ;) hahaha.... Sorry, a tak poważnie - gdy wroci to powiedz mu, by zamknął za sobą drzwi od zewnatrz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Tzn. on ma złamany obojczyk i bark,ale cały tułów w gipsie. Nie wiem,ja mu juz nie ufam. Kicham na takiego faceta,co zostawia wszystko i jedzie znajomej ,,pomagać''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfbgry
pfff... co w tym trudnego kierowac jedna reka? zwlaszcza jak ma automat to spokojnie moze, znam kierowcow co np potrafia zasuwac ciagle kierujac jedna reka a druga- zimny lokiec :classic_cool: pelen luz i jedzie, i tylko jak bieg musi zmienic to uzywa drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfbgry
a temat oczywscie to prowokacja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Wyobraz sobie,że nie prowokacja! Jestem tak wściekła,że mu jaja poobrywam jak wróci.Zaraz go spakuje i walizki za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy temat to prowokacja czy tez nie ale gdyby i nawet to w sumie takie sytuacje tez moga sie zdarzyc . Osobiscie moge zniesc ze moj facet chodzi czy tez jezdzi gdzies bezemnie bo uwazam ze kazdy ma prawo do swojego zycia mimo wszytsko ale gdyby mi taki numer wywinal to juz przesada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Mexx Ja też go nigdy nie trzymałam na krótkiej smyczy,chodził gdzie chciał praktycznie.Lecz teraz to przecgięcie po całośći. W dodatku jeszcze nazwał mnie nieczułą,bo nie rozumiem,ze ktoś może potrzebować pomocy. Normalnie nie wierze,że mam takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Już nie potrzebuję,kończę z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Przedłużacz... racja :) może i trzeba dziewczynie pomóc... Kochana... może kran cieknie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydulko :) Zmieniło... nie jest źle... chłop się stara :)... w końcu :)) P.S.Ja Was ciągle czytam, rzadko się wypowiadam-trzeba zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*
Znam jednego wolnego i przystojnego hydraulika :P Ale nie chcę żadnego faceta już. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak pisalam , nie rob nic pod wplywem emocji a porozmawiaj z Nim o tym , ok rozumiem czasem ktos moze potrzebowac pomocy i wielki plus dla Niego ze jest uczynny bo takich ludzi teraz jest malo ale fakt faktem koles przesaaaaadzil i rowniez bym sie wkurzyla . PRzypomniala mi sie historia z mojego zycia : bedac w uk bylam na urodzinach u kolezanki i zdazylo sie ze wypilam za duzo oraz balam sie jechac metrem zeby nie zasnac hehe zadzownilam do kolegi ktory nawet nie zdazyl rozberac sie po przyjsciu w pracy i biedny miś musial jechac po mnie hahaha , taki wstyd ale nie powiem miło mi sie zrobilo ze jednak przyjechal po mnie , dobrze wiedziec ze mozna jeszcze na kogos liczyc . Aha i jeszcze z metra do domu szlismy z buta bo w autobusie jednak na bank bym zasnela a nie daj boze niedobrze by mi sie zrobilo wiec chlopak musial poswiecic sie , Dodam jeszcze ze dziewczyny nie mial :D To taka mala dygresja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wkurzona dziewczyna*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabuBalunka oni zawsze sie staraja jak dopiero cos traca:) Zawsze jednak twierdze,ze jezeli jest najmniejsza nadzieja to warto walczyc o milosc do konca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×