Podział majątku a majątek odrębny

Sytuacja jest taka. Jesteśmy po rozwodzie, mamy wspólny dom. Podczas budowy tego domu sprzedałam część mojej nieruchomości, która jest majątkiem odrębnym, a uzyskana sumę wsadziłam w budowę wspólnego domu. Było to 10 lat temu. Czy ta kwotę (100tys) jakoś się rewaloryzuje? Przecież dom wycenia się na bieżąca chwile, wiec myślę, ze ta kwota sprzed 10 lat tez powinna być zaktualizowana. Wiem, ze dzieci nie wchodzą do podziału majątku. Ale jeśli łożyłam z majątku odrębnego an wspólny, to czy to ma jakieś znaczenie? Również czy przyczynianie się do wychowania dzieci i prowadzenie domu w sensie nakładów mojej pracy również się liczy? Ex owszem, zarabiał, natomiast nigdy nie pomagał w domowych pracach, jeśli chodzi o stronę wychowawczą- kompletne zero nakładu. Proszę o rzeczowe komentarze.

Z tego co mi wiadomo , jeśli nie dokonaliście podziału majątki wcześniej wszystko co wniosłaś do majątku wspólnego jest wasze WSPÓLNE ! I nie ma znaczenia ile i na co . Chyba ,że mąż sam poczułby się do tego żeby ci to oddaćlub podarować ponieważ ty na to dałaś , jeśli nie ... to dzielicie to na pół i koniec.

oczywiscie, ze jest mozliwy zwrot nakladow poczynionych z majatku odrebnego na majatek wspolny. O tym najczesciej rozstrzyga sad podczas postepowania o podzial majatku dorobkowego.

mowi o tym art 45 kodeksu rodzinnego i opiekunczego. Jednak nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności.

oczywiscie jesli bedziesz skaldala do sadu wniosek o podzial majatku musisz rowniez napisac, ze wnosisz rowniez o rozliczenie nadladow i wydatkow poczynionych ze swojego majatku odrebnego na majatek wspolny. W przeciwnym wypadku sad sam tego nie rozstrzygnie, tylko na wniosek jest to mozliwe.

Headdown, jesteś w błędzie. To, co było Twoja własnością przed zawarciem małżeństwa, jak również to, co w czasie trwania związku dostałaś jako spadek lub darowiznę, nie wchodzi do majątku wspólnego. Aniutka, dzięki piękne. A co z rewaloryzacją kwoty z majątku odrębnego? Jak to jest rozliczane?

Po co sie odzywasz jak ktos prosi o rzeczowe odpowiedzi, a ty o prawie nie masz pojecia? Potrafisz to wytlumaczyc? Zabierasz glos, zeby powiedziec, ze nic nie wiesz na ten temat. PO CO?

z ta waloryzacja to nie wiem , jakos sad to pewnie rozlicza, ale na tym to sie nie znam. Moze pojdziesz do jakiegos prawnika i sie dowiesz czegos w tej kwestii:)

Dzięki, muszę pójść. I jeszcze jedno. Czy jest możliwa negocjacja z warunków podziału majątku z udziałem adwokata? Skoro strony nie mogą się dogadać? Bo sprawa sądowa to ostateczność, wolałabym tego uniknąć.

Przy podziale majątku wspólnego sąd orzeka według stanu danej rzeczy na moment ustania wspólności majątkowej, a według cen z chwili orzekania o podziale. Więc nakłady z majątku odrębnego na majątek wspólny będą uwzględnione po cenach aktualnych.

Dobra rado... Zatem, nie 100 tys, tylko wartość tej nieruchomości liczona na chwilę ustania wspólnoty majątkowej?

mozecie isc razem do notariusza, jesli sie dogadacie co do podzialu, i tak to zalatwic, bez udzialu sądu.

Aniutka, o notariuszu wiem, i to byłoby optymalne wyjście, problem leży właśnie w dogadaniu się.

osobiscie jestem za ugodowym zalatwianiu spraw, w sumie nawet jakbys wniosla wniosek do sadu, to zawsze mozna tez zawrzec ugode przed sadem, jesli sie dogadacie.

Aniutka, oczywiście, bo to najprostsze, najmniej stresujace, no i koszty tez znacznie niższe. Problem w tym, ze ex żąda połowy wartości domu, mimo, ze wcześniej uzgodniliśmy inaczej. Zaczyna nowe życie, a ja mam trojkę dzieci, nastolatków. Więc...z mojego punktu widzenia podział pół na pół nie jest sprawiedliwy. Ale to nie jest prawny punkt widzenia :)

Skoro polubowne zalatwienie sprawy nie jest mozliwe, pozostaje Ci tylko sąd. I dobry prawnik, bo takie sprawy moga sie ciagnac dlugo i byc skomplikowane.

Odzywam się bo zrozumiałam to tak : Mój prawnik tłumaczył mi , że załóżmy miałam 500 tys przed zawarciem związku małżeńskiego , po czym wyszłam za mąż i kupiliśmy razem z mężem dom który kosztował 600 tys , ja wniosłam 500 a on 100. Ale własność domu jest 50 na 50. Ponieważ kupowaliśmy go już wspólnie i nieważne kto ile wniósł. Gdyby dom był nabyty przed zawarciem małżeństwa i wspólnotą ustawową wtedy tak. Nie wiem czy można tego jakoś dalej dociekać w sądzie ... bo o to nie pytałam. Co do darowizny to nawet przy obowiązujacej wspólnocie majątkowej jest ona zawsze własnością tylko i wyłączni obdarowanego i to wiem też.

headdown, albo trafilaś na niedouczonego prawnika, albo nic nie zrozumiałaś z tego co mówił, albo mieszkasz w jakiśm innym kraju:) wrzuc w google majątek odrębny, będziesz miała czarno na białym. Wszystko co zostało kupione za majątek odrębny jest nadal majątkiem odrębnym. http://www.serwisprawa.pl/porady_prawne,83,1120,mieszkanie_nabyte_ze_srodkow_pochodzacych_z_darowizny_stanowi_majatek_odrebny_malzonka szczegołnej uwadze polecam akapit: Zgodnie z art. 33 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, Do majątku osobistego każdego z małżonków należą m. in. przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił, a także przedmioty majątkowe nabyte W ZAMIAN ZA składniki majątku osobistego. Optymalnie jest, jeśli jest to zapisane już w akcie kupna, ale nawet jeśli nie jest - można to udowodnić w sądzie inaczej, zasada jest taka sama. W skrócie - ocenia się procentowo ile kto wniósł na zakup domu - np. ona przy zakupie wniosła 50% temtej wartości domu z majątku osobistego, reszta pochodziła z majątku wspólnego = jej się należy 75% OBECNEJ wartości domu, jemu reszta