wieczne problemy z urlopem w pracy

To moje drugie miejsce pracy, niby zupelnie inna firma, a wciaz te same zasady. Juz piaty rok z rzedu pewnie nie spedze urlopu podczas wakacji letnich. Tak samo jak piaty rok z rzedu nie dostalam wolnego przed Wigilia... Bo w pierwszej kolejnosci kobiety z dziecmi moga sobie wybierac. I tak sobie zawsze wybieraja, ze mi juz zostaja ochlapy :O One na swieta jezdza do rodzicow, dziadkow. A ja akurat przygotowuje cala kolacje dla rodziny (12 osob - wiem, nie tak duzo no ale zawsze...). Juz pomijam ta Wigilie. Ale dlaczego nie moge wziac urlopu w lipcu :( Po cholere mam jechac nad morze we wrzesniu :O

w sumie nic. Ale przeciez nie bede zachodzic ciaze po to, by jechac na urlop??!!

ja w poprzedniej pracy przez 5 lat niemialam urlopu wogole, nawet niedostawalam zadnej kasy za to, a szefewie sobie jezdzili co roku w wakacje do chorwacji a w ferie na narty, a mnie szlag trafial na sama mysl, ale bylam na "samodzielnym stanowisku" i niebylo zastepstwa dla mnie uhmmmm przezylam ale zmienilam prace, teraz na urlop wysylaja na sile nawet jak ktos niechce:)) choc tez sa problemy z wakacjami bo za duzo chetnych osob, jak to sie mowi nigdy nikomu nie dogodzi:))

No problem z wakacjami... ok... Ale wszyscy maja taki sam problem. A nie ze sa rowni i rowniejsi :(

Tak gejsza nie może być: http://urlop-wypoczynkowy.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php oraz: http://wypoczynkowy-urlop.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php Są ustawy, przepisy i inspekcja pracy!!! pogońcie CHAMÓW !!!