ratunku, czuje smród...

dość dziwaczn sytuacja. kilka dni temu w biurze przyszedl jakis facet i strasznie od niego smierdzialo. nie da sie tego opisac. no po prostu ulotnial sie z niego smrod. i teraz juz od kilku dni ciagle czuje ten smrod! az mi niedobrze. wraca falami do mnie w ciagu dnia. cos rozmawiam i te pe a tu nagle ten smrod czuje. co to jest?????????

na zawsze

sprawdź czy nie nasrał do doniczki :P

pomozcie, nie wiem co to jest. nic przeciez z tym facatem nie mialam do czynienia tak mi sie ostal jego zapaszek :O normalnie na wymioty sie zbiera. o i teraz znowu to czuje :O:O

może to nie od od niego ale od.................

no idz posprawdaj czy gdzies nie narobil! jakies zaszczane szmaty mogl zostawic albo chooj wie co :/

no jak mogl narobic!!! byl w biurze. teraz jestem w domu. smrod spotkal mnie nawet w sklepie. wiec nic na pewno nie zostawil :O i sprawdzalam - to nie ja smierdze :P nie wiem czemu tak mi sie stalo. tak nagle :O jezu, co to moze byc??? :O:O

to nie on to ty śmierdzisz

ten smród to pewnie nie od tego faceta, wywietrz biuro lepiej

no kurcze :( mowie - nie czuje go tylko w biurze. a myje sie rano i wieczorem. to nie ja tak smierdze. to byl ten facet. a teraz ciagle go czuje. i nie tylko w biurze. w domu, w sklepie. ten zapach wraca do mnie

poczytaj sobie o sile umyslu. umysl potrafi przworcic zapach (bardzo realistyczny) w sytuacjach stresujacych czy miejscach gdzie pierwotnie czulo sie dany zapach. widac, ze bardzo zle znioslas ta sytuacje i dlatego zapach ciagle wraca. przestan o tym myslec to przejdzie. ps. nie mozliwe jest zeby zapach utrzymywal sie tak dlugo wiec moja teoria jest sluszna

boze nie denerwujcie mnie to ze wam spierdzi z dup to nie znaczy ze mi tez, bo ja pachne a ludzi ocenia sie po sobie wiec widac jak dokladnie sie odcieracie i jak czesto myjecie

z 18,46 to podszyw byl :O no wiec to nie tak ze ciagle mysle o tym zapachu. wcale o nim nie myslalam jak przyszedl pierwszy raz. i wcale o nim nie myslalam ani wczoraj ani dzis. do momentu az w koncu kolejny raz dzisiaj go poczulam!!! ten facet cos zrobil ze teraz go czuje :O moze to jego feromon??? :O

a ja miałem kiedyś tak, że czułem smród z kostnicy nawet u siebie w domu, ale potem to mi przeszło :D

to wyobraź sobie ze ja mam takiego człowieka w klasie i musze z nim przebywać ok 8 godzin dziennie.. i co powiesz?? a smierdzi tak że normalnie wszyscy sie duszą (gównem dokładnie śmierdzi)

w każdej klasie znajdzie się osoba, która smierdzi, bynjamniej do mnie zawsze ktoś taki chodził :-/

freqwsaaa dość dziwaczn sytuacja. kilka dni temu w biurze przyszedl jakis facet i strasznie od niego smierdzialo. nie da sie tego opisac. no po prostu ulotnial sie z niego smrod. i teraz juz od kilku dni ciagle czuje ten smrod! az mi niedobrze. wraca falami do mnie w ciagu dnia. cos rozmawiam i te pe a tu nagle ten smrod czuje. co to jest????????? Odwiedził Cię diabeł Boruta.

ja rozumiem ze nie myslisz o tym ale mozg przypominac moze sobie o tym zapachu w sytuacjach o ktorych nie masz pojecia. np. w sklepie zobaczysz ta sama kawe co stala na stole kiedy z nim rozmawialas, albo na ulicy ktos bedzie podobnie ubrany. nawet nie skojarzysz faktow, zaczynasz czuc zapach i automatycznie myslisz o facecie. jesli wiec to nie smierdzialas ty to innego wytlumaczenia nie ma. klatwy na ciebie nie rzucil

nie prawda. ja cie rozumiem. często jak siedze w domu to tez czuje ten smród kolegi.. normalnie rzygac sie chce...

sie pytam masz ten sam problem, wyobrazasz sobie zapach.

ja nawet juz nie pamietam jak on wygladal naprawde nie mysle o nim i nie ma mi co go przpominac :(

staram sie nie myslec o tym smrodzie ale moze.. kto wie..ehhhhhh

boze jestes za malo inteligentna kolezano zeby pojac ze to nie ty o nim myslisz ale twoj mozg go sobie zakodowal i w pewnym sytuacjach o ktorych nie masz pojecia zapach wraca. to jest udowodnione naukowo, jesli dalej nie rozumiesz co mam na mysli to prosze nie marnuj mojego czasu tylko poczytaj cos sensownego bo twoj umysl nie dorownuje mi poziomem zebym mogla dalej z toba rozmawiac