Czego uczą mądrego na religii?

na początku powiem, że nauczycielka religii jest kobietą mającą około 32 lat, męża i dwójkę dzieci o których nam opowiada. Lekcje nie są nudne, ale przez ostatnie dwa tygodnie dzieje się cś niedobrego. Kiedy został poruszony temat o aborcji, dla katechetki jest nienormalne jak można usunąć dziecko. Przecież może mieć swoje zdanie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, jeżeli za chwil kilka nie zacząłby się najazd klasy i pani nauczycielki na kobiety dokonujące tego zabiegu. Stwierdzono, że zasługują one na okrpne życie w piekle. Oczywiście nie mówiła, że ich nie nawidzi, ale nie może znieść usuwania dzieci. Kolejną sprawą była antykoncepcja. Przekazała Nam, że seks w dni kiedy kobieta nie jest płodna jest jedynym wyjściem bez grzechu. Oczywiście nie polecała nam używać prezerwatyw, tabletek ani nic innego. Poprostu w te dni bez zabezpieczenia nie jest grzechem i nie wpadniemy. WIem, że istetnieje mniesze prawdopodobieństwo, no ale przecież na tą gumnkę za 3 zł chyba nas stać... W tym przypadku klasa już się zbuntowała, chociaż były wyjątki....

czasem zastanawiam się, czy poprostu nie zrezygnować z tej religii w szkole

a rodzice?? nie jestem pełnoletnia

Nawet, jeśli nie jesteś pełnoletnia!

gdyby to było religioznawstwo, to co innego, ale naiwne wywody niedouczonej i nietolerancynej pani katechetki (taka u nas była) uznalam za strate czasu. Porozmawiaj z rodzicami.

a ja mam z księdzem i wyobraź sobie że on nam tez opowiada o takich sprawach chociaż gówno sie zna..pokazuje nam jakies obrazki i wogóle. rzygac sie chce.. w mojej klasie jedna dziewczyna zrezygnowała z religii ale musieli ją zwolnic z religii

przekonac do swojego glupiego zdania. nie chodze na religie :)

ale musieli ja zwolnic rodzice

nam raz kasiadz powiedzial, ze kobieta poweinna nosic przy sobie gumke i w razie gwaltu kazal ja zalozyc gwalcicielowi zeby czasem nie zaszla

gdy ktos chce nas zgwałcic. Bardzo obrazowo...mialam 7 lat.Chciało mi sie rzygac

ciesz się ze masz chciaż to..u mnie mamy stara katechetyczke (kolo 60) która zamiast poruszać właśnie takie tematy jak aborcja, in vitro, antykoncepcja, gada o tym czy wiara ma wpływ na zycie człowieka, albo czy piotr i pawel coś tam cos tam.. każdy zamiast słuchać zajmuje się sobą.. są straszne nudy

Jak się nie podoba, to won na etykę. Żeby zrezygnować z uczestnictwa na lekcjach religii, nie trzeba być pełnoletnim albo mieć ukończone 18 lat... zgodnie z prawem wystarczy wiek 13 lat aby samodzielnie decydować o swoim światopoglądzie religijnym A swoją drogą zastanawiam się, czy byłabyś równie zbulwersowana gdyby jakiś nauczyciel rozpowszechniał tezy. że niema nic złego w skrobaniu się do woli i truciu antykoncepcją hormonalną. Jeśli potrzebujesz poprawnie politycznego pierniczenia, to włącz sobie chociażby TVN24 albo poczytaj gazetę wyborczą- i może się delektować tymi mózgojebami dla pospólstwa do woli

ksiadz ma byc bezwzglednie podoprzadkowany swoim zwierzchnikom i chocby myslal jak mysli , nie powinien byc w takim razie ksiedzem(katololickim) , skoro nie wypelni swego zawodu jak nalezy, jest niewiarygodny. ( jestem za antykoncepcja, jakby kyo pytał)

jak won na etyke, kiedy brakuje nauczycieli i etyki nie ma?

" jak won na etyke, kiedy brakuje nauczycieli i etyki nie ma?" Zgodnie z przepisami nie może istnieć PRZYMUS uczestnictwa na zajęcia katechezy. Tak więc w przypadku braku kadry i zajęć etyki, taka osoba jest z niej zwolniona

Rodzice nie muszą niczego podpisywać. Jeśli masz skończone 13 lat to sama możesz decydować o swojej wierze oraz wyborze czy uczestniczysz w tym, czy tym... Powołaj się chociażby na prawa dziecka. A nawet jeśli się nie zgodzą to co- siłą ciebie zaciągną na religię? :-D :-D

etyka/religia, a jesli etyki ni ma, to co?