Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupia i stara

Jestem brzydka, tak mi przez to źle.....

Polecane posty

Gość ferdu dirkię
Witajcie dziewczyny, czytam to forum i widzę, że mam podobne problemy jak Wy:) Też uważam sie z osobę brzydką, niestety głównie z powodu mojego kompletnego braku powodzenia u płci przeciwnej. Oczywiście wiem, że to żenujące ale chyba każda z nas w stopniu wyższym lub niższym od tego uzależnia swoje poczucie własnej wartości. Ostatnio naszły mnie takei przemyślenia- nie mam zbyt wielu znajomych, a koleżanki z uczelni, z którymi na codziń przebywam i są miłe, śmieszne itd ale robiąc sobie rachunek sumienia odkryłam, że: podświadomie wstydze się przyznac przy nich do tego, że czytam książki, wstyd mi mówić, że nie mam ochoty palić marihuany, nie odpowiada mi ich styl imprezowania 'upij sie i przeliż z chłopakiem' ( koleżanki są zresztą bardzo dumne ze swojego powodzenia na takich imprezach, gdzie ja zazwyczaj siedzę w kącie i odliczam czas do końca) , generalnie tematy, które poruszają i sposób w jaki się wypowiadają drażni mnie. Miałam tego dosyć - odkopałam kilka znajomości z gimnazjum, koleżanek na poziomie - dopiero poczułąm co to znaczy knwersacja z inteligentnym człowiekeim! nie czuję sie gorsza, gdy wyrażam swoją opinię, nie wstydzę się powiedzieć na co nie mam ochoty! Moye w koncu nabiore pewnosci siebie i znajde w sobie troche odwagi (i faceta hehe) . Droga asencjo, mysle, ze to tedy droga, obcujac z ludzmi na podobnym poziomie co ty duzo latwiej dostrzec wlasne zalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne łatwo wam wszystkim
mowic, zeby twarz modelowac pudrami itd. No i co, spac tez mamy w makijazu czy co? Nie jezdzic nigdzie na dluzsze wyjazdy, zeby sie nikomu nie pokazywac bez makijazu? Bez sensu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asencja
No nie musisz nonstop chodzic w make upie!!! ale raz na jakis czas badz codziennie do pracy/na uczelnie to chyba nie jest duzy problem pomazac sie;)) Ja osobiscie kocham makijaz i jak mnie najdzie to jestem gotowa wstac te 20 min wczesniej, ale zrobic sobie jakas tecze na oczkach. Dziękuję za wypowiedz ferdu dirkę! No wlasnie ja przy takich dziewczynach jak ty opisalas czuje sie zle.... I przy takich nabawilam sie kompleksow na wyjezdzie i na kazdego rodzaju imprezach, gdzie są takie... Bo gdzie ja mam zaczac rozmowe? O czym? Poza tym one takie wyszczekane, a ja nie... W sumie ostatnio pogodzilam sie z tym jaka jestem, probuje rozmawiac z kazdym, wdrazam nowe tematy (nie tylko o pogodzie), chce byc bardziej otwarta na ludzi. Chodz nadal mam takie dni, ze np. chce pobyc sama, chce wracac do domu sama... Nawet widzac znajoma twarz wolę się skulić, zeby nikt mnie nie widzial. Po prostu czuje np. moja niesmialosc znowu, albo naprawde nie mam ochoty z nikim gadac. nie lubie sie zmuszac.... Mam tez jeszcze 1. problem. Do generalizowania ludzi, tzn sobie ubzduram ze ten jest taki tamten siaki i nie moge sie przemoc. Wbije sobie cos do swojego mozdzka i koniec. Wiem, ze to dziecinne i niesprawiedliwe, oceniac kogos po wygladzie i wkladac do 1. wora wszystkich, ale czasem nie potrafie sie temu oprzec. Chociaz ostatnio sprawdzilo mi sie te moje wewnetrzne "nie" do paru osob. WIęc moze to bardziej intuicja niz fanaberie? I niestety okazalo sie, ze mam nerwice... Z niesmialosci do nerwicy. Super:( Trzeba bedzie jakos to pokonac, coz;)) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×