Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0303latka

Samotne 30-latki łączmy sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość 0303latka

30 lat na karku, bez chłopa a tym bardziej bez męża i dzieci :) Jak sie z tym czujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCDEFGHIJKLMNiZ
Ja jestem 30tka- singielka i dobrze mi z tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisimH
UP UP :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30nakarku
Juz za miesias stuknie mi 30-tka i dalej jestem samotna :(. Troche mi smutno z tego powodu ale co zrobic :( A jak jest Wami 30tkami ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
Ktora ma jeszcze tak jak ja :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezly dupek
Dawac kobiety, przyznawac sie !!!!!!! Stare panny łączcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuiop
Ja mam 25, też jestem samotna. Mogę się przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
Przez 30 lat życia ssałam końską maczugę...moje usta nie są juz takie jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
samotny facet 32 - dla ciebie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez30tka
oj ja tez juz prawie 30-tka wciaz samotna i bez perspektyw na przyszlosc ;-( i wiem ze teraz znalezc kogos i zalozyc rodzine bedzie coraz trudniej :-( czasem zaluje ze moglam to zrobic szybciej za mlodu... teraz zastanawiam sie czy ja wogole umiem sie jeszcze zakochac... a kazdy facet ktorego poznaje i patrze na niego w kategoriach meza jest totalnie beznadziejny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
spadaj podszywaczu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
Ja tez tak mam jak ty jatez30tka i naprawde jest coraz bardziej znalezc normalnego chlopa. Bylam juz dwa razy zareczona ale caly czas zwlekalam i zwlekalam i teraz jestem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoparo letnia
A ja jestem już dobrze po trzydziestce i nie mam rodziny. Jak sie z tym czuję? Różnie.Raz dobrze, raz źle. potrafiłam sobie wytłumaczyć i zrozumieć,że wszystkie moje związki były na tyle nieudane , że gdybym miała dziecko to dzis byłabym samotną matką. Dlatego nie żałuję. Ciaglę wierzę,że wszystko przede mną. Może nie będzie mi dane macieżyństwo, ale dojrzała, dorosła miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
Masz racje samotny facet 32 - rodzina jest najwazniejsza. I ja pragne zalozyc rodzine, miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O choleta to dopiero Afera
jatez30tka biadolisz jak 60 a nie 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziecha
w styczniu skończyłam 30 lat. Faceta brak, mieszkania brak, do dzisiaj mieszkam u rodziców. Wstyd mi, ale co zrobić z tą marną pensją... Czasem leże i ryczę w poduszkę, tak mi źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
ale jest tak strasznie zyc bez drugiej osoby obok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoparo letnia
Czasami straszniej jest być skazanym na czyjeś towarzystwo. Zawsze jest jakaś druga strona medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziecha
czasem mi się wydaje, że ja już chyba bym nie umiał być z kimś... Za bardzo się przyzwyczaiłam do mojej samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
mialam juz kilka powaznych zwiazkow ale jak tylko zaczynalam rozmawiac o checi zalozenia rodziny to goscie uciekali gdzie pieprz rosnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0303latka
.i nie wspomne o slubie. Jak slyszeli slowo ślub to juz ich nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoparo letnia
Na tym topiku, jak widać słowo "ślub" też wszystkich zmroziło i zamilkli, hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziecha
mi to nawet już o ten ślub nie chodzi. Chciałabym mieć się do kogo przytulić wieczorami. żeby ktoś za mną tęsknił, czekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez30tka
wydaje mi sie ze jak jestesmy mlodzi to latwiej sie zakochac, nie patrzymy na tyle kategorii przy wyborze chlopaka, liczy sie milosc, szalenstwo, zabawa i bycie razem nawet jak jest zle bo serduszko bije. Jak sie ma juz 30-lat to nie wiazemy sie tak szybko, zakochac sie trudniej, kazdy juz patrzy przyszlosciowo, mamy pare latek wiecej, wiecej doswiadczenia i analizujemy nowego chlopaka pod innymi wzgledami jak 20-tki. Wiecej rzeczy nam przeszkadza w drugiej osobie. A wiazac sie z obojetnie kim z powodu wieku i dzieci jest bezsensowne. Wiec kolko sie zamyka. Samotnosc moja jest okropna, zycie wesole, przyjaciol mnostwo, no ale co z tego... Naokolo tylko slychac ktos w ciazy, kto urodzil, kogo slub niedlugo... a ja wciaz sama... bez dzieci... Juz nawet nie chce wchodzic na nasza-klase bo zalamanie, wiekszosc ma rodziny :-( No ale coz poradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoparo letnia
To prawda. Ta czułość i poczucie że ktoś o Tobie ciepło myśli sa bardzo wazne. Ale z drugiej strony wszystkie jestesmy już chyba na tyle dojżałe zeby wiedzieć że w małżeństwie to za czym tak naprawdę tesknimy zdarza się niezwykle rzadko- co nie znaczy wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez30tka
ale masz poczucie bezpieczenstwa, masz zawsze kogos obok Ciebie, komu mozesz zaufac i wiesz ze ten ktos po prostu JEST.... a teraz mimo tylu znajomych i tak czuje sie fatalnie i czuje ze nie mam totalnie NIKOGO w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie 30hhhha
Hello, Dołączam do klubu. Cóż powiedzieć. Mówią, że fajna ze mnie laska, ale co z tego..ja wiecznie sama. Czasami nawet siebie mam już dość. Nie szukam nikogo na siłę, zresztą gdzie tu szukać? Wszyscy faceci już dawno żonaci, dzieciaci. Chciałabym w przyszłości mieć męża, dziecko ale nie wezmę byle kogo. Najwyżej będę sama. Wiem...im człowiek starszy, tym samotność bardziej doskwiera, człowiek zamyka się w sobie, dziwaczeje. Znajomi mają swoje problemy, nie znajdują dla ciebie czasu. Szczęśliwie mam kilka koleżanek "panienek" i przynajmniej człowiekowi jest raźniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoparo letnia
ale masz poczucie bezpieczenstwa, masz zawsze kogos obok Ciebie, komu mozesz zaufac i wiesz ze ten ktos po prostu JEST.... Właśnie o tym piszę. Ten cytat to trochę idealistyczne podejście do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie 30hhhha
poczucie bezpieczeństwa - tak, ale jak znajdziesz właściwego odpowiedniego człowieka. To takie trudne. Ale co zrobić? Czy szukać na siłę? Nie ważne kto,jaki, byleby był? Nie o to przecież chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala czuc sie potrzebna, miec dla kogos zyc, ale nie dla obojetnie kogos... zakochac sie, zalozyc rodzine, przede wszystkim miec dla kogos wstawac kazdego ranka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×