Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajnie jest być głupim

Pytanie do tych co zdradzili

Polecane posty

Gość Fajnie jest być głupim
ale ten temat nie ma na celu sprawienia abym był dobrym kochankiem:D załóżmy że jestem aseksualny, sparalizowany od pasa w dół i mieszkam w zakonie zamknietym w celi 2na2 jedynie z kompem. temat jest "co wtedy jak facet jest kiepskim kochankiem" czy częściej do zdrady dochodzi gdy jest kiepski kochanek ale dobry dla kobiety na codzień czy odwrotnie, jak jest zajebisty w łóżku ale marny w zyciu codziennym. lepiej nie potrafie wyjaśnić Ci o co w topiku chodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja...
Kobiety mniej niż mężczyźni interesują się seksem, ale mają więcej przygód pozamałżeńskich, niż ich sfrustrowanym mężom się śniło. Kobieta i mężczyzna nie tylko inaczej kochają, lecz nawet inaczej zdradzają. Mężczyznę nakręca stres. Stymuluje go seksualnie. Zmusza do podbojów. Zupełnie inaczej jest z kobietą. Gdy jest niespokojna, zdenerwowana, nic z tego nie będzie. Stres zniechęca ją do uciech cielesnych. Aby osiągnąć orgazm, musi być zrelaksowana. Dlatego dobrze jej zrobi przyjemna kąpiel, masaż stóp (partnerka musi mieć ciepłe stopy, by szczytować) czy kieliszek wina (a więc w rubasznym "pij, pij, a będziesz łatwiejsza" coś jest). Nic na siłę. Bez pośpiechu. Jest to fragment artykułu i jest to szczera prawda o kobietach i mężczyznach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest być głupim
to ciekawe co piszesz ale może odpowiesz na pytanie?:) z poprzedniego mojego postu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę, że trzeba rozróżnić zdradę dupą od zdrady duchem W zalezności od tego, jakich potrzeb brak - takiej zdrady ryzyko się zwiększa. Weź jeszcze pod uwagę temperament potencjalnego zdrajcy / zdrajczyni i już mniej więcej masz orientację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja...
jeśli o mnie chodzi to zdradziłam swego mena dlatego ze przestał się starć o moje względy a co do zbliżenia nigdy nie był w tym dobry ale potrafił rozpalić mnie do czerwoności pieszczotami i pocałunkami i to mi wystarczyło, byłam w siódmym niebie Gdy przestał o mnie zabiegać i traktować nasze zbliżenia jako ,,jesteś mi to winna bo jesteś moją własnością ,, straciłam całą ochotę na seksik z nim .Dla mnie jest ważniejsza ta cała oprawa przed to mnie podnieca a nie maczo z dużą fujarą mówiacy ja to umiem dogodzić kobiecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzę sexret
jeśli jest dobrym w znaczeniu ciepłych kluchów to efekt będzie gorszy niż gdy jest kiepski w seksie dobry musi być w znaczeniu podniecający, uwodzący, troskliwy i dbający, wyprzedzający potrzeby kobiece na 5 sekund zanim kobieta o tym pomyśli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzę sexret
kochana a nie masz tak że jak czujesz się dopieszczona i spełniona to chcesz zrobić dla swego faceta wszystko?? A tylko gdy przestaje się starać, od razu odechciewa się seksu... Brak komplementów na dłuższą metę działa na kobietę tak, jak na faceta stwierdzenie jesteś "pedałem i impotentem";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajo czy kura
i jaja są ważne i ptaszek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzę sexret
Chętnie wyliżę Ci jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzę sexret
drogi podszywaczu, na pieszczoty to trzeba zasłużyć i to długo na to pracować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ściemy
Witam, czytam i czytam i teraz może przedstawie Wam swój problem. 8 lat razem i dwa miesiace przed ślubem. Praktycznie seks nie zdarza się częściej niz dwa trzy razy w miesiącu. Pracuje, znajduje czas na swoje sprawy (siłownia,wspinanie), sprzątam, gotuje nawet pranie lubie robic itd. Rzeczy w stylu komplementy, wspólne zakupy, czy masaz to normalka - bo poprostu to lubie. Teraz problem dziewczyna jest totalnie leniwa w łóżku, praktycznie jezeli ja czegos nie zainicjuje to nie ma szans na nic - no chyba ze jest po dobrej imprezie ale to tez zadko. Przez caly ten czas jak jestesmy razem nigdy siebie nie zdradzilismy, ot taki wymierający gatunek. Ja mam dość inne potrzeby jezeli chodzi o łózko niż ona, a naprawde mam już dosyć takie traktowania. Ktoś w poprzednim poscie napisal ze seks to conajmniej 51% udanego związku. Powiem tak wiele ze sobą przeżyliśmy od 4 lat za granica co wiąze się z masą problemów itd. aż po wspólne nurkowania. Na wszystko zarobiliśmy razem także nie pisać mi tu że leci na kase - swoją drogą bardzo pracowita dziewczyna. Czy możliwe jest że w jej głowie utarł się mój wizerunek jako super kumpel, przyjaciel i tyle? Wariant kwiaty plus szapna plus jakas bielizna jak dla mnie odpada bo mam już dosyć proszenia o bzykanie, ja tez mam swoje potrzeby. Nawet nie chodzi mi samo bzykanie ale zeby tylko pokazala ze jej sie podobam i że jest zainteresowana. Lubie fajnie wyglądać ale nie ukrywam że trenuje również dla niej, tylko po co? Swoją drogą chyba żadna znana mi kobieta nie idzie spać po butelce Martini i to jeszcze w wieczór w który przyjęła oświadczyny??? Prosze napiszcie coś mądrego a nie kafeteryjne dopier...... Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×