Coś mi się stało w kręgosłup!! POMOCY!

pomozcie bo nie wiem co robic, ok 10 minut temu scieraalm kurze na parapecie i zlapal mne jakby skurcz plecow, przeszło za moment niby ale od tamtej pory nie moge sie schylic strasznie bola mnie plecy az plakac mi sie chce z bolu, nie wiem czy wzywac pogotowie, nie ma nikogo w dumu ze mna nie wiem co robić!!! pomocy

poloz sie na plasko - po pewnym czasie powinno ustapic najlepij byloby wmasowac masc przeciwbolowa ale sama tego nie zrobisz

i stad ten skurcz obronny miesni,a jesli dalej cie bardzo boli to idz powolutku do lekarza, niech da ci skierowanie do ortopedy albo kogos innego, tymczasowo pewnie srodki przeciwbolowe ale konieczne tez przeswietlenie czy rezonans, na pewno zaleci lezenie w pozycji bez bolu,aby stan ostry sie cofnal.

jesli nie ma nikogo w domu a nie mozesz np zalozyc sobie butow by wyjsc z domu do lekarza,to wezwij pogotowie, oni dadza cos silnego przeciwbolowego bys mogla odetchnac,ale na pewno nie bedziesz mogla nic robic przez jakis czas.noi oczywiscie do lekarza.

może to cię "strzeliło", w którym miejscu dokładnie Cię boli? poszukaj na necie swoich objawów. jeśli to lumbago-to zapomnij, że przejdzie szybko-kilka dni trzyma. maść rozgrzewająca będzie potrzebna-wizyta w aptece

juz mi tata posmarowal mascia jest lepiej ale schylac sie nie moge dalej, pow. ze dysk mi wyskoczyl i wskoczyl spowrotemm...

lepiej idz do ortopedy, jesli dysk się wysunął to może wypaść całkiem i będzie ból nei do zniesienia.

mialam ot samo w odcinku szyjnym.. tylko ze u mnie to z przewiania, ale bol byl tez silny jak cholera i nie moglam ruszac glowa masci rozgrzewajace i ciepla kapiel w solach powinny pomoc ale na wszelki wypadek idz do specjalisty