Pytanie do mam - ułożenie płodu

Mam pytanie. Jestem w 31 tc, do tej pory dzidzia była ułożona główką do góry, a ruchy odczuwałam płodu odczuwałam dość słabo (z dzidzią wszystko ok, tylko ja taka mało wrażliwa jestem ;)). Od wczoraj czuję jakby maluch ułożył się swoją twarzyczką do mojego wnętrza. Czuję wypinającą się pupę i plecki, a ruchy jakby bardziej umiejscowione w środku i ciut słabsze. Czy takie ułożenie jest prawidłowe czy powinnam gonić do szpitala? Nie chcę siać paniki, bo już raz wszczęłam alarm w szpitalu, okazało się, że niepotrzebnie i nie chcę znowu wyjść na głupka ;) Z góry dziękuje doświadczone Mamy za odpowiedź :)

Może ktos odpowie ??

nie masz najmniejszego powodu do zmartwień - ważne że dziecko jest główką na dole. to, czy plecki ma z przodu, z prawej czy z lewej, nie ma większego znaczenia dla porodu.

Żyrafo, właśnie problem w tym, że dziecko było na ostatnim USG ułożone główką do góry. I do tego od wczoraj wieczora odczuwam leciutko coś takiego jakby czkawkę. Ale przecież dzidzia nie ma chyba czkawki cały czas?? Zaczynam się martwić :(

Przepraszam, nie doczytałam. Jeżeli masz położenie pośladkowe, nie ma znaczenia jak inaczej ułoży się dziecko, bo przy przodujących pośladkach i tak nie urodzisz sama. Odczuwasz czkawkę dziecka bez przerwy? W miarę wzrastania dziecka ruchy odczuwa się coraz bardziej intensywnie, dziecku jest przecież coraz ciaśniej.

Ok, dzięki żyrafo. We wtorek mam wizyte u lekarza, mam nadzieję, że wszystko ok :) Martwią mnie tylko te osłabione ruchy.