kocham go a on nic

Mój bliski kolega no prawie chłopak byłam z nim ale się rozeszliśmy ze względu że jest Dj i poświęcał mi niewiele czasu. Ale ja go kocham sypiamy ze sobą dalej bynajmniej on twierdzi że sex bez zobowiązań nie jest sex-em bo ja się kocha z dziewczyną to coś do niej czuje, nie wie czy chce być ze mną bo nie chce mnie zranić a nie rozumie że bardziej mnie rani jak nie jesteśmy. To polega jedynie na stosunku nie wiem co mam z tym zrobić chcę być z nim a nie wiem jak mu to uświadomić. Już mu mówiłam że mi na nim zależy i go kochał ale nic nie odpowiedział jedynie to że brakuje mu mnie i że myśli o mnie. I to jest dziwne bo tak mówi a nie wie czy chce być ze mną. Co ja mam zrobić?

kopnij niezdecydowanego kutasa w du pe. wtedy będzie mu Ciebie brakowało i będzie błagał, żebyś z nim była! - faceci potrzebują poczuć, że coś tracą, żeby to docenić i uświadomić sobie jak bardzo im tego brakuje.

a jeśli tak się nie stanie ?

ale zadalas sie z gownem... to ejst przykre. i jeszcze sypiasz z takim dnem, a on ci mowi, ze to nie sex... wiekszej glupoty dawno nie czytalam.

chodzi o to że on coś do mnie czuje ale sam nie wie co. twierdzi że to jest sex tylko nie wie co czuje do mnie mówi że jestem dla niego kimś wyjątkowym

"- faceci potrzebują poczuć, że coś tracą, żeby to docenić i uświadomić sobie jak bardzo im tego brakuje" - nie tylko mezczyzni. autorce zycze wiecej zdecydowania.

i jeszcze jedno: przestan z nim sypiac. szanuj sie. wez pod uwage tez to, ze mezczyznie nie imponuje kobieta latwa. latwo stracic szacunek do takiego kogos. wycofaj sie i dla wlasnego dobra ogranicz kontakty intymne. bedziesz wtedy wiedziala (mniej-wiecej), na czym tak naprawde opieral sie ten... hmmm... zwiazek?

nie wiem chyba macie racje

powinnaś to przemyśleć i zastanowić się nad tym on nie jest ciebie wart jeśli tak się zachowuje. Zostaw go a zobaczysz za parę dni przyjdzie na kolanach do ciebie. Jeśli jest tak jak piszesz to jemu zależy tylko boi się za angażować. Wiem co mówię

ale ja się boje że go stracę

Pomóżcie! Mam podobny problem nadal kocham Go mimo iż z nim zerwałam dwa miesiące temu...ale ja nie chcę przestać go kochać nie chcę zapomnieć, ja może naiwnie wierzę że znowu nasze drogi sie połączą. Muszę coś wymyślić jak zdobyć go na nowo bo zwariuję, tak mi Go brakuje... On bronił się przed uczuciami,twierdził że bardzo mnie lubi,że jestem wspaniała że zaangażował sie a nie potrafi otworzyć na miłość i to nie chodzi o mnie,ale teraz on nie chce żadnego związku...wiem że jestem najwspanialszą \"rzeczą\" jaka go w życiu spotkała....ale jak z nim porozmawiać żeby sie kolejny raz nie wystraszył..?

Też kocham kogoś , a on tylko się na mnie patrzy jak sroka.

Wiosnaa budzi się miłość :-)

Facet to tępy łeb w miłości.

up