Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madusiak

mąż odszedł

Polecane posty

Dziewczyny Poroniłam 9 dni temu :(O dziecko staraliśmy się razem (tak mi się przynajmniej wydawało). Mój mąż wczoraj powiedział, że jak roniłam on uznał, że nic go to nie obchodzi, że nawet go cała sytuacja bycia w ciąży i poronienia irytowała. Uznał wtedy, że mnie nie kocha :( Powiedzcie jak sobie poradzić teraz? Nie wiem jak wyglądać moje życie teraz. Strata dziecka i męża w tydzień to za dużo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
Kochana,coz moge ci powiedziec...ciezko cie jest i jeszcze bedzie ,ale podniesiesz sie zobaczysz.Ja tez miala zakret zyciowy , ktorego wypadlam.Moze to zabrzmi patetycznie,ale czas to twoj sprzymierzeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet kompletnie nie wart bycia z Tobą. Nie płacz za nim, bo nie warto. Czas naprawdę szybko leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
To jakiś idiota,zero zrozumienia i współczucia, może lepiej że tak się stało, żę odsazedł,przynajmniej wiesz teraz z jakim kretynem małaś do czynienia. Będzie dobrze,wszystko się ułoży, będę trzymać kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnam tak sobie tłumaczyć, że jak facet odchodzi po 11 latach (6 małżeństwa), bo zrozumiał, że mnie nie kocha, jak byłam w ciąży i roniłam to nie jest wart ale ja w to nie wierzę!!! Myślałam, ze go znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
Madusiak przejdziesz kilka faz:)najpierw bedziesz plakac,potem bedziesz wsciekla,nastepnie zaczniesz idealizowac faceta..potem najdzie cie chcec zemsty:)potem zaczniesz zyc normalnie..i to wszystko jest potzrebne to zdrowego powrotu do zycia... Ja stracilam meza i 3 dzieci w ciagu kilku tygodni...wylam z bolu,bralam prochy by nie czuc nic..a dzis,jestem kobieta po przejscach i znam swoaja wartosc..a bol ,ktorego doswiadczylam mimo wszystko wzbogacil mnie,zobaczysz ze bedzie dobrze,nie dasz rady tego przeskoczyc,ale to odejdzie powoli ale zniknie i bedzie ok pamietaj i wierzw to:)Sciskam cie cieplutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kotekPP
kochana przede wszystkim sie nie denerwuj, wiem ze łatwo jest powiedziec ze ten Twój facet jest nic nie wart ale to prawda, nie przejmował sie tym że jesteś w ciąży????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Wam Mi wydawało się, że przejmował się. Wydawało mi się, że jesteśmy tak blisko teraz po tym wszystkim. Powiedział, że już wiedział, że mnie nie kocha ale udawał dla mojego dobra. Łaskawca musiał czekać tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piszcie juz
A mnie bol nie wzbogacil!Nie piszcie juz .Jest zle a bedzie jeszcze gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKT555
Nie będzie źle. Mąż zostawił mnie przed Bożym Narodzeniem. Płakałam nadal płaczę ale już wiem,że nie był i nie jest tego wart. Okradł mnie ze wszystkiego, musiałam odejść z pracy znaleść sobie inną. Właściwie zostałam z niczym. Ale jakoś przy pomocy rodziców daję rade utrzymać sibie i synka. Ból jest niemiłosierny ale dasz radę uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkd
Myślę że tak naprawdę nie chciał tego dziecka. Poronienie przyjął z ulgą i pozbierał manatki, nim zajdziesz znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to wie
A tobie napisanie tych słów sprawiło radość? Bo chyba tak. Kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
To chyba oczywista interpretacja wypadków, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie chciał. Tylko, żeto on gadał przez dwa lata o ciąży i dziecku. Ja nie chciałam. Ciężko jest się pogodzić z tym, że nie zna się człowieka po tylu latach. Ja nie zrobiłabym tego obcej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mieć 200 kochanek. Mnie to nie obchodzi. Wiem, że z takim człowiekiem żadna nie będzie szczęśliwa. Bo czy ktoś może uwierzyć w takiego człowieka co zostawia kobietę, którą kocha czy nie po tygodniu poronienia jego dziecka. Mówiąc, że nic przy tej ciąży nie czuł i, że go irytowała? Zero emaii, zero serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKT555
Dlatego TY staraj się być szczęśliwa mimo wszystko. Może Twój Aniołek zmarł bo nie byłby szczęśliwy z takim ojcem. A TY ułożysz sobie życie z kimś innym i będziesz nareszcie miała swoje maleństwo, które będziesz mogła wychowywać w dobrej atmosferze. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobożne życzenia
Nie przejmuj się gnojkiem czyli mężem. Nie jest tego wart. Wiem, że piszę banalne rzeczy ale zobaczysz z biegiem czasu, że prawdziwe. Mój mąż (były już na szczęście) zostawił mnie w 5 miesiącu ciąży wprowadzając się do kochanki. Nie było końca wyzwiskom pod moim adresem i nienarodzonego dziecka. Syn urodził się martwy, a ojciec nie chciał go nawet zobaczyc. Na pogrzebie dziecka za to płakał rzewnymi łzami- świetny aktor. I psychopata. Po czasie żałoby i rozpaczy dotrze do Ciebie, że Twój facet Cię nie kocha, nie kochał też Waszego dziecka- nie chciał go, nie czekał na nie. Smutna prawda ale jedyna. Gdy zrozumiesz, że nie utraciłaś dziecka na darmo- rozpoczniesz NOWE I LEPSZE życie. Bez gnojka, który nigdy Cię nie kochał i pewnie był z Tobą z wyrachowania. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pamiętaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×