Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krytykantka

do dziewczyn, ktore nie robily wesela, tylko przyjecie - kilka pytan

Polecane posty

Zamierzamy na jesien w ziac slub koscielny (cywilny mamy), nie chcemy jednak robic hucznego wesela, nie ukrywam ze glownie ze wzgledow finansowych, poza tym ani ja, ani maz nie przepadamy za tego rodzaju imprezami..w dodatku mamy male dziecko:P chialabym wiedziec jak wygladaly wasze przyjecia? ja mysle o obiedzie, jakas kawa, ciasto, potem jeszcze jedno danie gorace i wieczorem ( ok 20 -21) do domu..tylko wydaje mi sie ze na takim przyjeciu jest strasznie dretwo, tzn nie ma muzyki, boje sie, ze przy stole zapadnie cisza :P przyjecie bedzie na okolo 40 osob, wiec moze jednak zalatwic jakas muzyke? kurde sama juz nie wiem :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koolka u 7 latka nie jest dziw
:) a moze po prostu pobawić się w DJ wybrać kilkadziesiąt utworów, które lubicie na laptopik i głośniczki do tego i ustalić klejność i już(na pewno macie kolegę który puści wam to co chcecie a pózniej samo już się "będzie puszczać";))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, to by rozwiazalo problem nieoczekiwanej ciszy..a jak w ogole przebiegaja takie przyjecia? jakie sa obowiazki panny mlodej, nie ukrywam, ze wtym temacie jestem zielona..moze ktoras z dziewczyn napisze, jak to u niej wygladalo? najbardziej boje sie tego, ze bedzie dretwo, najwiecej pewnie bedzie mowil tesc, z tym, ze nie zawsze mowi madrze i na temat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety sa same sa sobie winne
bylam na dwoch takich przyjeciach i byly bardzo udane. pierwsze to byl obiad w resteuracji dla rodziny i kilku znajomych. tak dobrze sie zlozylo, ze tego wieoczru byl tam dancing wiec wynikla mala impreza. drugie przyjecie odbylo sie w domu pani mlodej i rowniez bylo udane. zaproszona najblizsza rodzina, pyszne jedzenie. normalnie po kosciele wszyscy udali sie na obiad, po obiedzie deser, toasty, rozmowy zarty. to wesoly dzien wiec raczej nie bedzie dretwo, poza tym to najblizsza rodzina wiec wszyscy czuja sie swobodnie. po deserze sa rozmowy, zarty, wino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×