Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reszkaaaa

Cesarka - znieczulenie miejscowe czy narkoza???

Polecane posty

Gość reszkaaaa

prawdopodobnie bedę miała cesarkę, boję się tylko znieczulenia miejscowego, wiem, ze nie czuje sie bólu, ale same odgłosy cięcia, widok narzędzi, lekarzy, rosnący strach powodują u mnie niechęć przed tym, chyba wolę się obudzic i żeby mnie te atrakcje ominęły. zresztą wiem jak jest, kiedyś miałam znieczulenie miejscowe przy zakładaniu szwów na ramieniu i czułam wszystko, tylko ze nie bolało, jeśli takie samo uczucie jest przy cc to musi to być okropne. słyszałam jeszcze, ze nie można sie potem ruszać przez 8 godzin, więc chyba lepiejmieć narkozę:( a nie wiecie może jakie są wskazania do narkozy a jakie do znieczulenia miejscowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś psychopata
nie słychać cięcia ani narzędzi.Przynajmniej ja nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słychac cięcia, ani narzędzi, ale ja czułam wyjmowanie dziecka, takie szarpanie. Nic ciekawego. Na narkozę jednak bym się nie zdecydowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
a ile to trwa? czy dają wtedy też głupiego jasia, że człowiek się tak nie stresuje, czy jest sie w pełni świadomym? ja mam kłopoty z ciśnieniem w sytuacjach stresowych, wtedy bardzo mi skacze, choć normalnie mam idealne, boję sie, że ze stracu dostanę zawału:-o poza tym jeszcze szycie pozostaje, czy czuć jakieś szarpanie no i czy jest to długi czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mogę :O wiesz o tym, że narkoza jest znacznie bardziej niebezpieczna i niesie ze sobą o wiele większe ryzyko powikłań niż ZZO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dają głupiego jasia czy coś innego na uspokojenie. Ja nie dostałam nic, ale może dlatego, że u mnie wszystko trwało błyskawicznie ponieważ serce mojego dzieciaczka przestawało bic. Od mometu przewiezienia mnie na salę operacyjną wyjęcie synka trwało ok. 5 minut, może nawet mniej, a po ok. 40min. było już po wszystkim tzn. łożysko wyjęte ja po zaszywana itd. Szycia nie czułam. U mnie tak jak powiedziałam cc nie bylo planowane, ale jeżeli Ty będziesz miała to sądze, że możesz poprosic coś na uspokojenie. A i niezbyt fajne było to, że wszystko można było zobaczyc w odbiciu lampy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
a jak zacznie nagle boleć??? tego chyba boję się najbardziej, nagłego, dojmującego bólu i tej myśli, ze przecież grzevbią ci w trzewiach brrrrrrrrrr. obym miała narkozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem nic a nic
Wyjęcie dziecka okolo 15-20 min,potem szycie oklolo 20-30.Czas leci szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, jesteś niepoważna. Ręce mi opadają, jak się coś takiego czyta. Najlepiej, żeby ktoś za Ciebie urodził, bo po operacji też będzie bolało, co nie? Trzeba było sobie wynająć surogatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem nic a nic
Nie zacznie.Nie stresuj się.Ja tak jak Ty bałam się ze znieczulenie pusci albo że i tak będę czuła.Jestem typem histeryka jeśli chodzi o ból i operacje. Zapewniam Cię ze czas leci szybciutko,nawet nie zdązysz się obejrzeć a już po wszystkim. Ja nie widziałąm nic w lampie!Ale i nie sprawdzałam czy widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
już raz miałam narkoze i dobrze sie po niej czułam, co prawda miałam ją przy zabiegu, ale również otwierano mi powłoki brzuszne, a znieczulenie hmmm....nie wiem czy takie bezpieczne, zwłaszcza, zę zawsze mogą się źle wkłuć, mam zbyt dużą wyobraźnie i przez te 40 minut świadomość tego co mi robią naprawdę może mnie zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój się nie zacznie bolec, u mnie czucie zupełne powróciło po kilku godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Hause
Bzdura ze wyjecie dziecka 15-20 min!!!Dziecko wyjmuje sie w gora 5min aby jak najmniej zaszkodzilo mu znieczulenie, a usuniecie lozyska i zaszycie trwa ok.40min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
gryzzeldo strach jest rzeczą ludzką, zwłaszcza przed czymś nieznanym, jeśli tego nie rozumiesz to sama jesteś niepoważna albo mocno ograniczona:-o dzięki dziewczyny za odpowiedzi, jakoś będzie, urodzić trzeba no i najważniejsze jest przecież maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnnie
Ja miałam cesarkę i mile ją wspominam. A kto Ci powiedział, ze po znieczuleniu nie można się ruszać 8 godzin? To jakaś bzdura!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
gościnnie ktoś cię nie doinformował, po znieczuelniu miejscowym nie mozna podnosić głowy by nie narazić się na straszne bóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem ograniczona, ale mam trochę zaufania do personelu medycznego. Poza tym poczytałam sobie (chyba w przeciwieństwie do ciebie) o ryzyku i korzyściach związanych ze znieczuleniem i w życiu by i do głowy nie przyszło, żeby dać się uśpić, bo się boję, że mnie nagle zacznie boleć, albo że będę słyszała odgłosy z sali operacyjnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostajesz głipuego jasia i nie jazysz do końca co się z toba dzieje. Do tego masz przed sobą parawanik i nic nie widzisz. Ja zułam tylko szarpnięcie przy wyciąganiu dziecka. Cc to nic strasznego. A zzo jest na pewno bezpieczniejsze niz narkoza. A po drugie jeśli jest planowana cc to nigdy narkozy nie robią tylko zzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnnie
Wstawać nie można, ale ruszać się to i owszem :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem po jakim czasie można się ruszac, ale przez kilka godzin na pewno nie ma się na to siły. Tylko ewentualnie lekkie przekręcanie się w łóżku. Mi pozwolono wstac dopiero następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reszkaaaa
no tak ręka, noga, ale absolutnie nie głowa:) gryzzeldo jak pisałam wcześniej miałam już narkozę i czytalam o niej, mimo wszystko czuję paniczny strach przed znieczuelniem, przed swiadomością, ludzie są różni, ja na przykład wiem, ze świadomosć tego co się dzieje, sama wyobraźnia, to moze być dla mnie okropne przeżycie, wiadomo, ze nie zmienię tego co ma być, ale chcę też byc na wszystko w miarę przygotowana, przynajmniej teoretycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra :) sorki, ale ostatnio już był taki temat i też się bulwersowałam. Przygotowuj się, przygotowuj i serio, zzo jest bezpieczniejsze niż narkoza. A znieczulenie przy szyciu ramienia to zupełnie coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzo zdecydowanie
moja cesarka tez nie byla planowana ale trzeba bylo ciac, dostalam zzo narkozy nigdy nie mialam ale plusy zzo- mozesz zobaczyc dziecko zaraz po tym jak je zbadaja, mozesz je przystawic do piersi jesli chcesz, ja nie moglam sie przez dobe ruszac z lozka ale dostaje sie kroplowki znieczulajace ból wiec nie jest zle, po 2 dniach wystarczal mi zwykly panadol rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam najpierw znieczulenie jak rodzilam, niestety z malym bylo zle i trzeba bylo ciac i to pod narkoza wiec przerobilam i to i to :O niestety z powodu narkozy synka zobaczylam dopiero po kilku godzinach :( to przykre jak nie zobaczy sie dziecka od razu, pamietam jak lezalam na wybudzaniu i dostawalam krew myslalam ze kota dostane tak chcialam zobaczyc synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamartynki
autorko dają zastrzyk na uspokojenie, mi skoczyło ciśnienie i zaczęłam odpływać więc taki dostałam, spałam po nim kilka godzin akurat jak podłączyli kroplówkę z oksytocyną na obkurczenie macicy, przespałam więc bóle. spokojnie nic si nie martw, ja też się bałam i dałam radę więc ty też dasz. zastrzyk w kręgosłup też nie bolał tylko takie dziwne uczucie rozpierania w plecach. po znieczuleniu trzeba leżeć 12 godzin i nie można podnosić głowy. z perspektywy czasu najgorszym doświadczeniem w tym wszystkim było zakładanie cewnika, niebolesne ale nieprzyjemne. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja cesarkę wspominam sympatycznie. Miałam znieczulenie miejscowe. Oddzielona byłam parawanikiem na wysokości moich pieri był zawieszony abym nic niewidziła ale np.siostraa która byyła ze mną widziła wszytko dokłądnie!!!!! a w dodatku lekarze putali czy chce ciąć pępowine. zaznaczam tylko ze neirodziłam w polsce tylko w irlandii. ALe co to za różnic znieczulenie i tak jest jednakowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i niebyło żadnego nagłego bólu!!!! czyłam jedynie ze coś mnei rusza na boki jakby mna kołysano i nic wiecej jak znieczulenie przestało działać miałam tyle podanych srodków ze prawie nic nieczyłam... czyłam sie lepiej jak podczas okresu. niewiem jak jest w polsce ale miął dożylnie podawaną jaką dawke morfiny aleniewiem jak się ten lek nazywał ale wiem ze była na bazie morfiny . Jak naciskałam guziczek gdy zaczynało mocniej bolec od razu w żyłę wpływało mi to lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolddsa
ja mialam CC , lekarz sie pytala jakie chce znieczulenei , a ja te ktore jest bezpiecznijsze dla dziecka , to on ze miejscowe to takie ieli mi dac, wiec wjechalam na sale , wbijali mi w kregoslup znieczulenie i konic nic nie pamietam...czy to mozliwe ze tak zachowalam sie po znieczuleniu miejscowym??? a moze oni mi dali narkoze???? nie mogalam wstwaac przez 24 h pozniej nie mogalam chodzic bo mailam zawroty a glowa mi pekala i tak ok tydzien, nie wiem dlaczego akurat ja tak sie czulam , dziewczynyz sali czuly sie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolddsa
kurcze ma troche zal ze nie widzialam dziecka po porodzie, a jeszce ze ur w 30 tyg to nie wiem czy moje dziecko pakalo, czy oddychalo same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolddsa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×