Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herba mate-a

nietypowe-separacja,rozwód,ubezpieczenie

Polecane posty

Gość herba mate-a

Mam pytanie, może ktoś z wiedzą prawniczą może mi pomóc. Zamierzamy się z mężem, za obopólną zgodą ,rozejść. W przyjacielskiej atmosferze, z kulturą. Problem w tym,że jestem na ubezpieczeniu zdrowotnym męża. Do pracy na razie pójść nie mogę (jestem po chorobie nowotworowej). Rozumiem,że w razie rozwodu tracę prawo do ubezpieczenia, a jak to jest z separacją? Czy będąc w separacji mogę korzystać z ubezpieczenia męża? I jemu i mnie wszystko jedno, czy to będzie jedna, czy druga opcja, ponownie żenić się żadne z nas nie zamierza. Czy ktoś wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem pewna
najłatwiej byłoby przejść na separację nieformalną, czyli nie rozwodzicie się i nie robicie prawnej separacji ale nie mieszkacie razem. Skoro do niczego wam to nie jest potrzebne to po co się rozwodzić? To niezłe rozwiązanie i dla męża może być z wielu powodów bardzo korzystne...pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herba mate-a
Masz rację. Z każdego punktu widzenia rozwód jest nieopłacalny dla obu stron. Tylko ja w fikcji nie lubię żyć, ale chyba będzie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam nnnnnnnnnnnnnn
mozesz po rozwodzie dalej u meza byc ubezpieczona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatula
obecnie nie ma juz czegos takiego jak ubezpieczenie na męża, po chorobie nowotqorowej? i nie masz renty? nie moja sprawa, w kazdym razie powinnas zarejestrowac się jako osoboa bezrobotna, tyle że nie wiem czy poszukujesz pracy, wychodzi na to że nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herba mate-a
Jestem ubezpieczona przez męża. Mąz pracuje za granicą, mam normalnie jego ubezpieczenie potwierdzone przez NFZ. Nie mam renty. Nie pracuję, byłam tzw. godpodynią domową. Wiem, źle, ale stało się i już tego nie zmienię. Nie mam prawa do renty. Pomijam już fakt,że do nieczego nie mam prawa, ale to detal. :/ Bardzo proszę o konkretne wypowiedzi, na temat, bez oceniania. Ja nie mam w zwyczaju oceniać innych nie znając całości zagadnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×