Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rynnowa_załamana20

Zapchała się rynna na podwórku i zalewa mi sufit, co robić!

Polecane posty

Gość Rynnowa_załamana20

Słuchajcie tragedia!!! Mieszkam w dość starej kamienicy, pokój mam przy ulicy. Z dachu do dołu biegną rynny wkopane w ziemię. Ta która idzie obok mojego okna chyba się zapchała, ponieważ cała zawartość która powinna lecieć w dół wybija szczeliną na wysokości mojego okna :( A sufit mi aż przesiąknął, momentami nawet kapie mi do pokoju a ja nie wiem co robić, bo deszczu bynajmniej nie zatrzymam. Dzwoniłam do firmy zajmującej się udrażnianiem kanalizacji deszczowej, ale nikt nie odbiera telefonu... jak znam życie będą dostępni dopiero od 9 rano :( A jak tak dalej pójdzie to tynk mi odpadnie, może powinnam zadzwonić po mojego faceta to przyjedzie ze spiralą i postara się odetkać tą rynnę. Na dole jest takie kółko przy rynnie które chyba trzeba odkręcić to ta woda spłynie... nie wiem, nie znam się na tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rynnowa_załamana20
Błagam pomóżcie, plama na suficie i ścianie robi się coraz większa a ulewa nie do zniesienia!!! To pewnie ta pogrzana rodzinka z ostatniego piętra nawrzucała petów do rury i w końcu się zapchało gdzieś... Sąsiadka mówiła że to się na ulicy w ziemii gdzieś musiało zapchać. Ale pogotowie kanalizacyjno-deszczowe może przyjechac dopiero jutro... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rynnowa_załamana20
Jutro pewnie przyjadą z kretem i będą udrażniać.... Jeszcze dzieciaka mi wystraszą, bo mały boi się różnego rodzaju spiral, pomp i innych udrażniaczy. Jak facet (ojciec małego) włączył pompę udrażniającą kibel (kiedyś się nam zapchał i wylało) to zamknął się w pokoju i ryczał :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kangurZeHOHO
hej, nie czekaj a działaj (miałaś już jakieś pomysły...), skoro tak cieknie. Albo uciekaj spać do chłopaka, a jutro zobaczysz szkody. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rynnowa_załamana20
Zadzwoniłam na pogotowie ogólne sieci wod-kan i odebrali (w końcu) :D W ciągu godziny ma podjechać samochód WUKO... ciekawe co to jest i cóż mądrego wymyślą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładuj sie na dfach
ładuj grube dupsko na dach i odpychaj rure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rynnowa_załamana20
Dziś w nocy zaraz jak poszłam spać przyjechało pogotowie sieci Wod-Kan i odkręcili to kółko przy rynnie na dole. Dzięki temu cała woda zeszła z rury i przestało mi lecieć. :) Dzisiaj z kolei przyjechała firma zakładajaca rynny i mieli ze sobą taką minipompę przyczepioną do samochodu. Włączyli motor, pochałasowało to może z 2 minuty, potem zakręcili spowrotem to kółko i odjechali :) Teraz widzę że znów leje ale woda nie leci, w sprawie zacieku na suficie będę gadać ze spółdzielnią to może przyślą mi kogoś z PZU albo odmalują na własny koszt... oby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez123
Przeczyścić? Jak w bajkach, tj. ze szczotą w dłoni. :-) Ale już bez żartów! Może liście jakieś Ci wleciały do rynny i stąd ten korek? Aby taka sytuacja się nie powtórzyła, warto zainwestować w taką rynnę: http://www.kreocen.pl/produkt/Cellfast-Bryza-rynna-dachowa-PCV-Q100-2-m-braz-61-002-18_456_624665.html. Tutaj na pewno nic się nie zapcha! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez123
Przeczyścić? Jak w bajkach, tj. ze szczotą w dłoni. :-) Ale już bez żartów! Może liście jakieś Ci wleciały do rynny i stąd ten korek? Aby taka sytuacja się nie powtórzyła, warto zainwestować w taką rynnę: http://www.kreocen.pl/produkt/Cellfast-Bryza-rynna-dachowa-PCV-Q100-2-m-braz-61-002-18_456_624665.html. Tutaj na pewno nic się nie zapcha! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z rynnami jest zawsze straszna lipa :/ jak rdzewieja, przediurawiaja sie, ciagle cos szwankuje!! jakis czas temu ocynkowalem swoje rynny no i na razie nic sie nie dzieje, ale nie wiem na jak dlugo, byc moze juz na zawsze, zobaczymy, ta firma mi pomogla www.galwmet.pl jakby ktos chcial skorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim przypadku musisz koniecznie wymienić rynnę na jakąś lepszą... Nie warto kupować taniochę, najlepiej zainwestować w coś porządnego. U mnie bardzo dobrze sprawdza się rynna PCV firmy Marley, kupiłem ją na http://www.veldach.com.pl/ i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×