czy ktos odbiera wasze smsy np zona lub maz

np do was przyjdzie a oni juz leca i czytaja wam

nie, bo ja przede eszystkim cenię sobie wolność osobistą i poszanowanie prywatności

NIE. Smsy traktowane są jak prywatna korespondencja, adresowana do konkretnego odbiorcy. A cudzej korespondencji się nie czyta, chyba że za specjalnym pozwoleniem

bo do mnie jak tylko przyjdzie sygnal sms to maz leci i odbiera ja niezdazam to normalne

nie, moj maz nie czyta moich smsow, a tym bardziej nie leci jak mi tylko tel. zadzwoni, to jakies chore :O

Do mnie jak ktoś pisał to mówiłem o tym swej dziewczynie i pokazywałem jej smsy z wlasnej woli i nie oczekiwałem że ona zrobi to samo, każdy ma inne podejście i jej prywatność szanowałem...choć zcasem zazdrośc mnie brała;P

żeby ktoś czytał moją korespondencję, nawet najbliższa osoba. szanuje prywatnośc innych i tego wymagam.

ten kto odbiera czyjs telefon bez wiedzy własciciela jest zwykłym inwigilatorem w cudza prywatnosc :O Nie wyobrazam sobie by dziewczyna,zona, narzeczona mogła tam sobie zagladac ot tak I nie ma to nic do rzeczy ze argumentuje to brakiem zaufania w zwiazku Powiedział bym ze jest to raczej przeciwstawnosc takiego stanu rzeczy , a mianowicie jego braku

Ja czułabym się bardzo nie w porządku czytając czyjąś korespondencję i tego samego oczekuję od innych. Ale takie rzeczy to jest kwestia wychowania....

he he kiedys jak dostalam sms-a to moj facet czytal 1wszy bo np.moj tel.lezal obok Niego ale ...kilka razy dostal po łapkach i teraz to podaje mi tel. i ja 1wsza czytam sms-a....w koncu do mnie przyszedl a nie do kogos innego:) Ja Jego tel.nie dotykam bez pozwolenia:) Pozdrawiam:D

nie. mój mąż nie odbiera moich SMSów przede mną. czastem odbierze telefon, jak np siedzę w łazience. ale mówi wtedy po porstu ze nie mogę podejsc i żeby zadzwoniono później. a Ty czytasz SMSy męzowi?

nie czytam ani moj maz nie czyta nieswoich smsow bez pozwolenia, jesli przychodzi sms do ktoregos z nas to ewentualnie sie pytamy czy mozmy odebrac

ja nie czytam bo nie chce ale on moje tak nie to ze leci szybko odebrac ale jak nawet siedzimy razem w pokoju i przyjdzie to on wstaje i czyta

nie kazde odbiera swoje