problem z zasypianiem maluszka

ostatnio nauczylam swojego 8 miesiecznego synka zasypiac samemu. wychodze z pokoju a jego zostawiam w lozeczku, po chwili zasypia, bo podgladam go zza drzwi. Moja mama mnie jednak skrytykowala i zrobilo mi sie glupio - powiedziala mi ze takie male dziecko nie powinno zasypiac same, ze dostanie choroby sierocej i ze ja robiac tak ze ona bedzie sam zasypial odbieram mu uroki dzieciństwa. Poczulam sie podle, sporo sie namęczylam zeby przestawić go na takie zasypianie i czulam sie dumna z tego co udalo mi sie osiagnać. Nauczylam go tez zeby sam spal w lozeczku, wczesniej spal ze mna w łóżku - karmie piersią Co o tym sadzicie>?

i akurat w tym przypadku nie słuchaj mamy.

Moj synek ma 5 m-cy i od poczatku uczylam go zasypiac samemu,nie nosilam go na rekach tylko kladlam do lozeczka a on slodko zasypial.Uwazam jednak ze male dziecko nie powinno miec osobnego pokoju tylko spac w pokoju rodzicow bo roznie to bywa,lepiej byc przezornym :D

A choroba sieroca to lekka przesada chyba :P

razem z rodzicami w łóżku tylko we własnym łóżeczku. postapiłas jak najbardziej rozsądnie.

no co ty, jakiej moze nabawic sie choroby jak dalas mu piekny dar umiejetnosci zasypiania samemu. maluch czuje sie bezpieczny, nie ma powodu do placzu wiec po co na sile zle nawyki wprowadzac, heeee? niejedna mama by sie z toba zamienila. ale troche cie rozumiem, ja mialam podobnie, dzis ciesze sie bo moj 21 miesieczny babel zasypia przecudownie sam i przesypia cale nocki. choroby sierocej napewno nie ma, poprostu lubi swoje lozko, czuje sie w nim bezpiecznie, tez potrzebuje troche samotnosci.

no dziewczyny dziekuje wam strasznie!! nie pracuje wiec spedzam caly czas z malym. Oczywiscie ze spie w tym samym pokoju co dziecko.

wlasnie,jak sie nauczy z rodzicami to potem nie oduczysz i dpiero bedzie problem

Jezeli spisz w pokoju z maluszkiem to wszystko ok,ja tez spie w pokoju z synkiem ale nie usypiam go na sile tylko klade do lozeczka a on po chwili zasypia sobie :D

Moim zdaniem powinnaś być z siebie dumna. Ja moja też nauczyłam w zasadzie od początku zasypiać samą. Bez lulania. Dzieci rosną, są coraz cięższe, ileż można klocuszki lulać. Moja mama ma zakaz lulania. Bo ona by tylko w wózku lub na rękach usypiałaby moją małą. A ją wystarczy położyć, dać jej pieluszkę tetrową aby miała co międlić w łapkach i sama zasypia. Mój tata uważa że bardzo dobrze robimy. A mama nic nie skomentowała. Dostosowała się. Absolutnie nie odbierasz dziecku dzieciństwa. Od kiedy szczęśliwe dzieciństwo to lulanie. Szczęśliwe dzieciństwo to kochający wyspani i nie przemęczeni lulaniem rodzice. Słowami mamy się nie przejmuj. Starsze pokolenie ma inne metody wychowawcze. Ty jesteś mamą i Ty decydujesz.

z Olenką.;)

no ja do tej pory mialam ten problem - ze maly budzil sie 5,6 razy w nocy na karmienie - po bardzo obfitej kolacji ja go bralam do swojego lozka i tak spalismy do rana ale przez to sie kompletnie nie wysypialam i powiedzialam - dość i postanowilam oduczyc go zlych nawyków Ciesze sie ze macie podobne zdanie - jestem spokojna

Moj synek tez uwielbia sie wtulac w pieluszke tetrowa,pomietoli ja troche zawsze i zasypia :D

a moja córa ma prawie 4 miesiące i od 5. tygodnia życia zasypia sama, a od 3. miesiąca śpi w swoim pokoiku :) nie słuchaj mamy!

moze mi cos doradzicie? moja ma 6 miesiecy i do tej pory spala z nami w lozku bo na poczatku mialam malo mleka i co chwila jadla, pozniej udalo mi sie ja nauczyc bez placzu spanie w lozeczku ale niestety rozchorowala sie i wszystko diabli wzieli, teraz znow ją ucze, w pierwszy dzień plakala dlugo, jakies 30 minut ale ciagle przy niej bylam mowialm dzo niej itp, teraz jest 3 dzien i zasypia w okolo 7 minut ale szczesliwa nie jest, jęczy tak smutno i czasem poplakuje, mysle ze najbardziej jej brak cycusia do snu a nie lóżka bo ona by wszedzie usnela byle na cycku... myslicie ze dlugo to jeszcze potrwa? bardzo ciezko to znosze... wszystko sie we mnie rwie zeby ja z lozeczka wyciagnąć ale wiem ze to tylko wydluzy sprawe, macie jakies rady?

konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja.;)