Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

romantyk85

Lokomotywa

Polecane posty

Słuchaj dzieweczko! - Ona nie słucha. Przesunął więc rękę od piersi do brzucha... Buch! Jak gorąco! Uf! Jak gorąco! Ty żeś to w nocy? Ty żeś Jasieńku? Jam twa najdroższa! Więc wchodź pomaleńku!... I wszedł w nią powoli, jak żółw ociężale Ruszył - dwa razy - wolniutko, ospale. Szarpnęła się trochę, przyciągnął z mozołem, Nogami się zaparł o krzesło za stołem, I teraz przyspieszył, i gna coraz prędzej, I dudni i stuka, łomoce i pędzi. A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! (klęczała wygięta w pozycji \"na most\") A on w tę szparę, w ten tunel, w ten las, I spieszy się, spieszy by zdążyć na czas. Aż łóżko turkocze, i krzesło też stuka, A Jasiu ją puka, puka i puka. Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal, Wyjmował i wkładał ten narząd jak stal. A ona spocona, zziajana, zdyszana, Legła na plecach, uniosła kolana, Zdziwiona tym wszystkim, co się z nią dzieje Pyta się Jaśka, pyta i śmieje; A skądże, a jakże, a czemu tak gnasz!? A co to, a co to, a co to mi pchasz!? Że wali, że pędzi, że bucha buch buch!! Ach jakże, ach jakże ja lubię ten ruch! I gna ją, i pcha ją i akcje swą toczy, I tłoczy ją Jasiu uroczy, ją tłoczy. Nagle - świst! Nagle - gwizd! Buchnęło - Buch! I stanął już ruch. Oj gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku! Próbuje go znaleźć ręką po ciemku. A on już bez ducha, mały, skulony, śpi nieboraczek, choć akt nie skończony. Więc strzela biedna wokoło oczyma, Dziwi się temu, co w ręce swej trzyma. I płacze, narzeka na los swój niewieści, I w końcu się sama ze sobą pieści. A Jasiu? Znał prawdy nieznane dla ludu. Przeczytał Wisłocką, chciał teraz cudu. Sądził, że starczy ta szybkość, ten ruch, Technika, pozycja i owo \"buch buch\". By żonę rozpalić do ognia białości. A ona pragnęła też innej miłości. Miłości zawartej w spojrzenia iskierce, Więc Jasiu - prócz kuśki - miej także i serce! __________________________ może znacie może nie, ale mnie ciekawi kto jest autorem tej interpretacji oryginału. Wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczucha.
twoja stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×