kasia060677 0 Napisano Marzec 25, 2009 witam! 16.04 mam sprawe o rozwod pierwsza, ja wystapilam o rozwod bez orzekania o winie a on na moj pozew odpisal do sadu ze to z mojej winny,i na wypisywal takich glupot ze szok , nabral swiadkow bliska rodzinne ktorzy na bank beda klamac na jego korzysc to sa falszywi ludzie. niewiem kompletnie co robic . ja mam tylko jednego swiadka ktory wie najlepiej co sie u nas dzialo bo mieszkal z nami , czy ktos byl w podobnej sytuacji ? dodam ze walczyc bede tez o synka ktory mieszka z mezem ja obecnie za granica.nie osadzajcie mnie bo nie znacie sytuacji, prosze o porady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość głupie Napisano Marzec 25, 2009 Masz przechlapane. Synek mieszka z nim. Przed rozprawą będzie wspólne spotkanie z psychologiem. Wasze, i dzieci. Psycholog określi z kim bardziej związane jest dziecko. Ciebie nie ma, więc sama rozumiesz. Dziecko prawdopodobnie będzie przyznane ojcu, Tobie zasądzone alimenty na jego utrzymanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrcia45 Napisano Marzec 30, 2009 Dziewczyno jak zależy ci na dziecku, i dodatkowo nie chcesz płacić alimentów na męża po rozwodzie to ni czekaj z założonymi rękami na sprawe tylko działaj, weź adwoka. Kiepsko to wygląda zrób coś ztym. Na tym forum bardzo rzeczowych rad udziela tak osoba o niku lamella. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zamierzam Napisano Marzec 30, 2009 założyć sprawe o rozwód ,ale własnie boje się ,że znajde sie w takiej samej sytuacji jak Ty :-o mąż niby chce rozwodu bez orzekania o winie ,ale myślę że to jest tylko jego taka zagrywka ,i jak przyjdzie co do czego to postawi świadków ,nawymyśla nie wiadomo co. A mamy dziecko,tylko że ja mieszkam z dzieckiem ,on nie mieszka z nami od 4 miesięcy ,czasem przyjdzie ją odwiedzić ,ale żadnych pieniędzy nie daje na jej utrzymanie. Poza tym kiedyś siedział w więzieniu ,teraz ma wyrok w zawiasach.Ciekawa jestem czy to może być wykorzystane w jakiś sposob przeciwko niemu. a Ty najlepiej weź adwokata ,on Ci doradzi co i jak.Masz trochę nieciekawa sytuacje bo syn nie mieszka z Tobą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hujawiak Napisano Marzec 30, 2009 Uprzedź męża i sama orzeknij winę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m......... Napisano Marzec 30, 2009 witam ja własnie dzisiaj miałam sprawę rozwodową pierwszą. stres i koszmar chociaz myslałam ze będzie gorzej. bez orzekania o winie, nie dostalismy rozwodu bo sad uznał,ze najpierw musi ocenic jak na to zareaguja dzieci,misimy czekac na spotkanie z psychologiem. z mezem nie mieszkamy juz rok i uwazam ze dzieciaki juz pierwsze najgorsze reakcje maja za soba wiec uwazam ze takie spotkanie moze byc dla nich stresujace. czy ktos umiałby mi powiedziec czy takie spotkanie jest konieczne? czy to jest dla dobra dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zyda Napisano Kwiecień 1, 2009 jedyne wyjście aby wyjśc z tej sytuacji w miarę obronnie to wziąc ADWOKATA, masz przechlapane,zostawiłas dziecko, jaka ugoda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Katalinka44 Napisano Kwiecień 1, 2009 Jest trochę czasu - zobacz tu: http://rozwod-alimenty.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php sprawdź spis treści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NinitaNIKIta Napisano Kwiecień 1, 2009 Dziewczyno nikt tu cię nie będzie oceniał, postawiłaś konkretne pytanie i chyba o to chodzi by udzielić ci konretnych odpowiedzi jeżeli ktoś ma taką wiedzę. Podejrzewam, że wyjechałaś za granicę do pracy, a nie na wakacje, tak robi wiele matek nie tylko ty, jedne wracają do swojego dotychczasowego życia w Polsce, inne oceniają swoje małżeństwo z iinnej perspektywy i zdają sobie sprawę że nigdy nie wrócą do polskiego piekła, a jeszcze inne prowadzą podwójne życie, taka sytuacja dotyczy również panów(mężów). Wiele kobiet decyduje się na rozwód co nie znaczy,że chce na zawsze rozstać się z dzieckiem. Autorko tego topiku, bądź kobiety które przez to przechodziły odezwijcie się i napiszcie jak udało wam się wyjść obrronnie z tego zakrętu życiowego bo to będzie kopalnia wiedzy dla innych kobiet stojących przed podobnym problemami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach