Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie zaskakuje

własnie sie odezwał moj były facet

Polecane posty

Gość życie zaskakuje

nie mieliśmy ze sobą kontaktu od kilku lat rozstaliśmy się zgodnie twierdząc że to nie to że teraz nie czas na poważny związek mimo to utrzymywaliśmy przez pewien czas po zerwaniu kontakt opowiadał mi że z kimś tam jest ale i tak kochał i kocha tylko mnie i że taką żonę chce mieć ale za parę lat bo tera nie jest dobrym kandydatem na faceta ,,,,, kurde teraz się odzywa po tych kilku latach i jak mu powiedziałam że za 4 miesiące wychodzę za mąż to pisze mi że żałuje przeprasza że tak pisze ale tak czuje bo myślał że inaczej będzie ale jednak tak było pisane :( czemu faceci odzywają się w najmniej odpowiednim momencie kurde myślał że będę czekała aż się wyszumi !!!!!!!!!! sorry musiałam gdzieś się wygadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly wlasnie wpadl
mi na chate nieoczekiwanie z godzinke temu z pierscionkiem zareczynowym.....szok przezylam...ja ukladam sobie zycie bez niego a on nagle...normalnie go oswiecilo po takim czasie, tez te chlopy jakos za pozno zaskakuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie zaskakuje
jestem szczęśliwa i nie dam zakłócić spokoju w moim związku ale kuzwa czy oni maja rozum myślą że jak się nagle pojawią to cały świat będzie ich !!!! fuck !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly wlasnie wpadl
ja tego nie rozumiem, nie potrafie ich skumac...no jak tak mozna i jeszcze jakie oczekiwania ze sie rzuci dla nich wszystko....a gdzie byli jak sie cierpialo po rozstaniu, gdzie ??lapali kolejne zdobycze a teraz nagle pobudka a niech to.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezczyzni na ogol wolniej mysla. dlatego skladaja tak wiele obietnic bez pokrycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój \"były\" jeśli można tak określić faceta z którym nie byłam, tylko spotykałam się dwa lata no i... takie tam, z czego dumna nie jestem, odezwał się po długim milczeniu pod koniec grudnia i zaprosił mnie na swój ślub! Oczywiście powiedziałam że nie pójdę, kiedy pytał o powody to napisałam wprost: \"ile tam jeszcze będzie dziewczyn z którymi sypiałeś?\". I powalająca odpowiedź: \"Nie wiem, ciebie pierwszą zapraszam\". No udusić. Ale głęboki wdech i życzenia szczęścia dla niego. Sama go nie chcę na swoim ślubie widzieć, za to nie mam nic przeciwko temu ze narzeczony swoje dwie byłe zaprasza (no, może przeciwko jednej zupełnie nic nie mam ;) ). I prosiłam tylko żeby to delikatnie z nimi załatwiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to skądś ale już tak niestety jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojamilosc
ehhh.. no ale fakt facieci sa dziwni... :) ja z moim bylym rozstalam sie przeszlo rok temu... to byla tzw. wieeeelka milosc:D (lat szczeniecych ... 17-20..) oczywiscie dopiero po 3latach zauwazylam co to za czlowiek .. ale jak to mwia lepiej pozno nic wcale.. szkoda tylko ze to tylko ja widzialam ze mnie wladza tyrana jako choplaka nie odpowiada:) ... on byl straszy o 4ry lata.. uwarazal mnie za milosc swojego zycia i od samego poczatlku mowi do mnie 'zono' wiem straszne:D ... zerwalismy .. w tzw. zgodzie.. jakos z tydz poplakalam.. bo to koniec moj pierwszy facet itd. ale przeszko mi:) ... on doszedl do wnisoku ze mnie kocha i dla mojego dobra zr wszystko:) ... wiec po ok 2msc pocieszyl sie moje baaaaardzo dobra kolezanka:D .... potem z kolei najepsza przyjaciolka tej mojej dobrej koelzanki , taki chyba handel wymienny:D ... w kazdym razie ja w niedulgo po tym poznalam kogos... :) w rok pozniej bylsmy juz zareczeni slub na przyszly rok:) ... moj EX luby po roku ciszy dow sie ze wychodze za maz i zaczelo sie.. :D .. traedia.. no kocha mnie jeszcze.. teski za mna.. nie moze zapomienc wspolnych wieczorow id. .. porazka... ALE mu bardzo dosadnie i 'dosc' grzenie wytlumaczyam ze to KONIEC... meczyl mnie m,sc przestal... teraz sie boje co bedzie jak adejdzie data slubu.. brrrrrrrrrr... :( ... pasozyty jedne.. sam nie zje i drugiemu nie da - jak przyslowiowy pies ogrodnka normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie zaskakuje
kurde właśnie pomyślałam co będzie na ślubie :( ten debil mi powiedział że myśli co by było gdyby wszedł do kościoła w czasie naszego ślubu i poprosił mnie o rękę !!!!!!!!! taaa no pewnie rzucę wszystko bo jemu tak się chce !!!!!!!!!! e tam w dupie z nimi dziewczyny planujemy dalej nasze śluby i wesela ;) :) :D jedyna myśl mi przychodzi do głowy wypijmy za głupców co nas mieli i za zdrowie tych co nas teraz maja :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×