Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiffffi

Jak pozbyc sie natrętnej koleżanki mojego faceta ?

Polecane posty

Gość tiffffi

Lata za nim jak kot z pecherzem, on ja poki co olewa, ale wiadomo - to facet. Nie chcialabym pewnego dnia obudzic sie z reka w nocniku, wiec prosze Was o rady, jak sie pozbyc tej wywloki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIKNA ....
Porozmawiaj z Nią szczerze, że sobie nie życzysz narzucania z jej strony, a jesli zbagatelizuje Twoją uwagę to zadzwoń na policją o naruszenie prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym jakos probowala
ich skłócić albo jego do niej zniechecić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the match
Po co tracić czas ? Od razu wytargaj za kudły i nawymyślaj od rozmaitych. Stracisz koleżankę, ale ocalisz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka oooooo
jesli rzeczywiscie jest mocno natrętna... to powiedz swojemu facetowi, ze Ci to nie odpowiada i tyle... ja tak zrobilam, powiedzialam, ze wedlug mnie ona "ma cos do niego", a ze kobiete malo znalam i nie wypadalobyby wręcz bym z nią na takie tematy rozmawiala, powiedzialam mu wprost, ze wedlug mnie ona się do niego poprostu prystawia i jesli chce byc ze mną to powinien unikac z nią kontaktów ze względu na mó komfort psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiffffi
To nie jest moja kolezanka tylko jego. Znaja sie dluzej niz ja z nim. Nie jest to zadna przyjazn, ale ostatnio zauwazylam, ze perfidnie sie do niego przywala. Ufam jemu, ale facet to facet, juz nie raz przez takie kolezaneczki rozpadl sie nie jeden zwiazek...chcialabym temu zapobiedz, ale nie wiem jak...rozmowa z nia nic nie da, bo ona jest wygadana, odwroci kota ogonem i mnie jeszcze wysmieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiffffi
zapobiec mialo byc to raz a poza tym wlasnie ja slabo znam zeby z nia ot tak gadac o tym...ale ze sie przystawia to jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka oooooo
ale w mojej sytuacji, ona takze nie byla moją kolezanką tylko jego... pisalam, ze malo ją znalam... poprosilam swego faceta o unikanie z nią kontaktow, ze względu na to, że widzialam, co ona kombinuje (on tego "podobno" nie widzial)...ale zerwal ten kontakt... przy okazji pokazal, ze mu na mnie zalezy... nawet kosztem pseudo kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka oooooo
moja rada: przedstaw mu sprawe jasno: powiedz co ci lezy na wątrobie.. albo zaakceptuje, albo niech idzie do tamtej, co na niego leci... bez wzgledu na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian33445
Pstryknij ją niechcący w nos łokietkiem. Albo weź ją i spij. Tak. Spij ją wódą niskiej marki, najlepiej sprowadzaną z Rosji ( mogą być drinki, najlepiej owocowe - owoc dojrzewa w żołądku razem z prądem) albo winem rozlewanym w Polsce. A potem wyciśnij z niej soki... i przypraw kalifo... o sorki zapędziłem się. Tak więc spij ją i wyrzuć pod najwiękrzym parkingiem dla ciagników siodłowych z naczepami ( i bez ). Albo podeślij jej księdza na kolędę yyy znaczy po kolędzie... może zostanie zakonnicą ? A wogóle to ona ma jakieś wady ? Np... tak naprawdę jest zajefajną brunetką z ... Tajlandii . Mój kolega kiedś taką poderwał... Potem pościł przez dwa lata. No ale wracając do tematu... jak śpiewał ten no... zapomniałem. "Róbmy swoje" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natix011
ja też tak mam i mam super metodę jego spić że niby on był tak pijany i napisał jej coś wrednego typu żeby się odwaliła bo ma jej dość albo coś o wiele gorszego odradzam pisać do niej bo wyśmieje cię ja napisałam to jeszcze mu chciała naskarżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani pomóżcie mam problem z ,, przyjaciółka " mojego faceta , ja jestem z moim od 3 lat oni znają się dłużej czyli tak jak zawsze zaczyna się historia. Na początku nawet aż tak bardzo nie zwracałam uwagi na to bo mieszkałam daleko od mojego pana od czterech miesięcy mieszkamy razem , teraz tak naprawdę poznajemy siebie , no i pojawiła się ona , niby miła dla mnie ale. no właśnie i tu pojawia sie ale ... codziennie dzwoni do niego , pisze sms, na dodatek n moje chyba nieszczęście wynajęliśmy mieszkanie niedaleko jej bo nie bylo nic dosłownie a cena była wynajmu nawet spoko myślałam fajnie może się zaprzyjaźnimy , hm no cóż jakos nam nie wyszło ta przyjaźń z nia , za to on często do niej chodzi , ona telefon lub sms a on już leci , ona nie ma faceta i uwagę skupia na moim facecie(tak mi sie wydaje) . niestety z moim facetem zaczęliśmy sie kłócić podczas jednej w wymiany zdań powiedział że ona powiedziała ze on ma zacząć się buntowac mi ,a chodziło konkretnie o moje urodziny ja chciałam spędzić z nim i moimi znajomymi a on chciał iść na koncert z jego znajomymi , którzy traktują mnie jak zlo konieczne , oczywiście nawet jakbym poszla to ciągle by go wyciągali na papierosa ja nie pale i pewnie sama bym była , przerabiałam to juz jak chciałam zaprzyjaźnić sie z nimi i co ona na koncercie i pisała znów sms do niego bo on poszedł w końcu ze mną . nie wiem co robić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoje urodziny i skoro chcesz je spędzić tylko z nim on powinien to uszanować. Poza tym porozmawiaj z nim ze kontakt z tą dziewczyna nie wygląda na zwyczajne kumpelstwo i po prostu ci to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×