RODODENDRON-cos mi go zaatakowalo-POMOCY

zna sie ktos na chorobach roslin? mam 3 spore rododendrony .rosna kolo siebie.jednego cos dopadlo:( co to?czyms opryskac czy juz do spalenia sie nadaje?:( fota troche srednio wyrazna-przepraszam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46c9e54bde45fce4.html

Określ pozycję z tych linków : http://img239.imageshack....=img11272gw.jpg http://img239.imageshack....=img11287pn.jpg http://img239.imageshack....=img11291wq.jpg http://img239.imageshack....=img11301av.jpg http://img51.imageshack.u...=img11316qg.jpg http://img239.imageshack....=img11327su.jpg http://img239.imageshack....=img11358hn.jpg

przepraszam , ale nic z tych linków nie wyszło. Wieczorkiem postaram się coś napisać na ten temat.

Mysle ze powinnas usunąć zaatakowane liście i opryskać. Moj wygladał podobnie, zaaplikowalam mu aliette (prod. Substral -srodek p/grzybiczny) i pomogło, rośnie dalej, choc wyglada biednie bo musialam wyciac 3/4 krzewu. Zobacze jak bedzie w tym roku.

Poza tym, jesli masz w okolicy jakas szkolke krzewow proponuje podejsc ze zdjęciem i zapytac co moglo twoje krzewy zaatakowac :)

http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/185.php a jeśli to nie wyjdzie , to spróbuj poszukać w necie. Opryski - TELDOR 500 SC - szara pleśń -BAYMAT AE - mączniak prawdziwy Jeżeli bardzo zaatakowane rośliny to powinny być chore części wycięte lub całkowicie zlikwidowane, w zależności od zaawansowania choroby.