Dlaczego tak się dzieje?

Drodzy forumowicze, mam problem. Jestem w Liceum razem z moją koleżanką z podstawówki i gimnazjum. Chciałyśmy razem iść do klasy, bo byłyśmy dla siebie jak siostry. W podstawówce i gimnazjum jechałyśmy praktycznie na tym samym wózku. Jednak gdy w Liceum zaczęłam dostawać lepsze oceny, koleżanka (nazwijmy ją X), zaczęła się na mnie obrażać za to, że ma gorsze oceny niż ja! Czy tak postępuje prawdziwa koleżanka?? Pewnego razu nie było mnie w szkole dwa tygodnie z powodu choroby. Gdy dostałam ocenę, która mnie nie zadawalała, X cieszyła się. Podskakiwała wręcz z radości na krześle. Cieszyła się z mojego niepowodzenia... Wiem to od reszty koleżanek z klasy. Każda potwierdziła, co panna X wyprawia. Gdy pewnego dnia podeszłam do X i powiedziałam prosot w twarz, co o tym sądzę, odburknęła: \'\'Ale zrozum mnie, że ja się cieszyłam i cieszę, bo poczułam, że ty się zniżyłaś choć na chwilkę do mojego poziomu!\".. Żałosne, prawda? Według mnie prawdziwe koleżeństwo nie polega na cieszeniu się z niepowodzenia drugiej osoby, ale przede wszystkim na lubieniu charakteru/zachowania tej osoby. A CO WY O TYM SĄDZICIE???

o zgrozo....zmien koleznke:O

Ja też Cię pozdrawiam! :)

zazdrosc..tyle w temacie:-) Zmien kolezanke i bedziesz szczesliwa;-)

Chciałabym, ale nasze mamy się przyjaźnią... I to jest cały problem. Chciałabym się wynieśc z tej klasy, ale mama mówi, że to jeszcze rok nauki i na studia... STRASzNE!

Ludzie radźcie mi... BŁAGAM!

że mamy się przyjaźnią no i co to znaczy że ich córki też mają ? wg mnie to żadna przyjaźń prawdziwy przyjaciel cieszy się s Tobą z Twoich osiągnięć płacze z Tobą jak i Ty płaczesz nigdy nie ocenia a co najwyżej wyraża swoje zdanie na jakiś temat a wybór i tak zawsze pozostawia Tobie ....to żadna przyjaciółka ta panna X a może jest tak że jej mamusia daje jej Twoją osobę za przykład i to powoduje wrogość wobec Ciebie

mamy moga sie przyjaznic akle Wy obie nie musiscie:-) znajdz sobie fajnego chłopaka i z nim gadaj na wszystkie tematy..a ja po prostu zlewaj..przesiadz sie w 2 kat sali i nie gadaj z nia:-)

Czy to jest problem na forum erotyczne ? no chyba że sypiacie ze sobą i oceny powodują u was problemy w łóżku :O

Wiem o tym. Ale co radzicie? Spróbować pogadać? Zacząć od nowa mimo że sumienie na to nie pozwala? Przenieść się ze szkoły???

hehehehehe a to dobre nawet nie zauważyłam ze problem został postawiony na życiu erotycznym ....prawiczek.....punkt dla Ciebie :)

PRAWICZKU DOBRY DORADCO: widocznie pomyłka! Nie patrzyłam, w jaki temat wkładam mój problem. Wybacz za pomyłkę i idź do lasek i je wreszcie wyiskaj, a nie czepiaj się mnie pierdół!!!!!

pogadaj z nią że Ciebie to rani itd....a jak nie zrozumie kopnij ją w d....i już ....a szkoły nie zmieniaj bo i czemu

"W podstawówce i gimnazjum jechałyśmy praktycznie na tym samym wózku." przykro mi. miałyście jakiś wspólny wypadek? eh osoby niepełnosprawne powinny sie wspierać a ta koleżanka zachowuje sie okropnie!

sądzę że masz wydumane problemy i że obie jesteście bardzo niedojrzałe ktoś kto za moment będzie zdawał maturę powinien mieć takie dziecinady w dupie niby licealistki a zachowują sie jak dzieciaki w piaskownicy bardzo jeszcze niedojrzałe jesteście jeśli dla Was oceny są całym światem i kryterium że się kogoś lubi czy nie chyba powinnyście wiedzieć na czym polega przyjaźń a z opisu wynika że przyjaźń wg Was to noszenie identycznych wsówek do włosów, gumek na kucyki i sweterków w identycznym fasonie i kolorze.... to że się przyjaźniłyście od szkoły podstawowej nie znaczy że Wasza przyjaźń będzie dozgonna, szłyście razem do tych samych szkół i żadna nie przewidziała że z biegiem lat przestaniecie być tymi samymi osobami i naturalną koleją rzeczy będzie to że się od siebie oddalicie

kobiety to zazdrosne i zawistne istoty i tyle w temacie a tu raczej nie chodzi o o oceny a o wygląd .

Problem w tym że licealistki wiedzą jak zrobić laskę i przyczepić tipsy a nie potrafią upiec biszkoptu :O

Ale wy jesteście puści! Mnie jebie to że ona taka jest! Chodzi mi o to, że jestem więziona tak jakby, bo nasze mamy to najlepsze przyjaciółki! Jak nawrzucam koleżance, to mama będzie na mnie wściekła!! A co do tego wózka, to chodziło mi że mamy takie same oceny. Ktoś chyba nie uczył się polskiego i nie zna przeności. HAHAHAHAHAHAHH. ;D

-> Ale wy jesteście puści! Mnie j**ie to że ona taka jest! Proszę nie obrażać innych forumowiczów. Pusta to jest pewnie twoja karta w bibliotece :)

:-D Autorko..nie zmieniaj szkoły tylko kolezanke na inna :-) a co do mam, to pogadaj ze swoja ze jak one sie przyjaznia Wy obie nie musicie..to Twoje zycie, a nie mamy;-)

podobnie jak pusta jest moja lista kontaktów w zakładce "kobiety":(

Tak w GG nie mam żadnej zakładki w stylu kobiety :).