Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luca30

czy w razie separacjii mąż ma prawo zabrac wszystko z domu???

Polecane posty

Gość luca30

Jak to jest z prawnego punktu widzenia??Co mu wolno , a czego nie???pomóżcie, bo czuję, że mnie to czeka:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna01
w razie separacji mąż nie ma prawa zabrać wszystkiego z domu, no chyba że wszystko to posiadał już przed ślubem. Co do wspólnej własności to musicie się jakoś porozumieć, choć radziłabym zdać się na dobrego adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
No właśnie on twierdzi,że on tylko pracuje wiec wszystko jest jego, ale ja domyślam się, że to wcale nie jest tak jak mówi, bo przecież są dzieci . Przydał by się jakiś dobry prawnik, albo chociaż jakis człowiek który miał już do czynienia z takim maniakiem wielkości jakim jest mój potwór mąż:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co on chce wynosic i
dlaczego, separacja ma takie same skutki jak rozwod i jego jest to co mial przed malzenstwem a takze darowizny, spadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Nie chodzi o to czy są dzieci czy nie. Wszystko co jest nabyte podczas małżeństwa jest wspólne, chyba że inaczej stanowi intercyza, rozdzielność majątkowa. Muszą to być dokumenty podpisane notarialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od momentu zawarcia malżenstwa ,majątek jest wspólny.Chyba ,że macie rozdzielnosć majątkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dzieci zastare
Wspólnota majątkowa czyli to czego dorobiliście się w małzeństwie jest do podziału.Albo się dogadacie albo trzeba będzie robić sprawę o podział majątku.Nie ma znaczenia że tylko on pracował bo wg.sądu Ty zajmując się domem i dziećmi też pracowałąś.Może zabrać tylko to co posiadał przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Roumiem, że jeśli odejdzie odemnie to może zabrac tylko to co miał przed ślubem tak?? A rozdzielnośc majątkowa to jest tak poprostu czy trzeba też u notariusza to załatwiac..czy moze dopiero na sprawie rozwodowej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak napisnano wyżej ---------musiała być potwierdzona u notariusza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Aha ok to juz kumam dzięki za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Tak, moze zabrać to co przed ślubem, spadki i darowizny, reszta po podziale majątku - raczej ustalonego sądownie. Rozdzielność majątkową mozna zrobić w każdej chwili - podczas małżeństwa, przed rozwodem, ale notarialnie. Nie ma że ktoś sobie coś napisze na papierku i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luca ---------trzymaj się i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Aha i jeszcze jedno - separacja nie ma skutków rozdzielności majątkowej, jak jest to w przypadku rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i bezrobotna po 30
separacja ma takie same skutki jak rozowd z wyjatkiem tego ze nie mozna wstapic w zwiazek malzenski, czyli po separacji twoje jest twoje a meza jest męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
To jest dla mnie bardzo trudne, ale musze byc przygotowana na każdą sytuację...przykra i bolesna sprawa, bo dzieciaki najgorzej to zawsze przechodzą,ale jesli będzie skakał mi do oczu to nie bedę miała wyjścia......na kazdym kroku podkresla, że nic tu nie jest moje, ale to nie prawda, bo ja tez flaki w domu wypruwam,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Samotna - napisałam "może", niestety bywa tak że na sprawie rozwodowej czy o podział majątku, wyciąga się rzeczy które zostały nabyte podczas separacji. Niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Na szczęście mnie osobiście to nie spotkało, ale pewien pan z mojej rodziny tak właśnie zrobił, zażądał rzeczy które żona nabyła już w trakcie separacji. Gdyby nie to że jej poziom życia bardzo się obniżył zarówno po odejściu męża, jak i przez utratę pracy, ponad to dziecko pozostało przy niej, sąd przychylił się do jej wniosku o niedzielenie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Aha , a jeżeli np: pralka ,czy telewizor , czy internet jest na niego to może to zabrac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczy kupione w czasie małżenstwa są wspólne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
bo tu parę rzeczy wziął na siebie...między innymi ma na siebie karty kredytowe...i tu też pytanie czy długi też się dzieli na pół , czy to co na niego to on płaci , a to co na mnie to ja???Boże juz się zaczynam bac , że nie będzie łatwo:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
O matko to mnie czeka niezła maniana, a najbardziej boję się o te raty, bo sporo ich jest.fatalnie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfujpfujpfuj
A nie lepiej zamiast separacji od razu rozwód? Wtedy jego długi są tylko i wyłącznie jego długami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
No tak to by było napewno lepsze, ale czy to takie proste.....chociaż powodów jest duzo dla których bym chciała rozwodu, a o to pewnie sądowi chodzi...o konkretne powody prawda??? O ile nie bedzie sprawiał problemów z wyprowadzką i z zachowaniem w sądzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Bo to strasznie mściwy człowiek...jak to się mówi..."dzióry nie zrobi , a krew wypije""pijak jeden i terrorysta psychiczny,,,,za psychiczne zneanie się nad rodziną też myślę, że mu nie popuszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i bezrobotna po 30
lepiej bierz rozowd a nie separacje jak chcesz sie od niego uwolnic i nie boj sie, wszystko jest tez twoje nawet jak nie pracowalas a zajmowalas sie domem, maz tez moze wnosic o nierowne podzial, gdy zona nie pracowala ale tez nie zajmowala sie domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfujpfujpfuj
Przecież może być rozwód bez orzekania o winie. Wystarczy ustanie pożycia, rozpad małżeństwa, brak porozumienia itd. A jak się uzasadni że dobro dzieci cierpi na takim stanie rzeczy to już problemu nie widzę. Będzie robił problemy z wyprowadzką? Przecież chce wszystko zabierać? Może lepiej idź do adwokata - on najlepiej doradzi co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
chodzi o problem z wyprowadzką tego typu, że może jeszcze mnie pobic, albo cos celowo zniszczyc, bo taki narwaniec jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×